Biskupi, kapłani, siostry zakonne, przedstawiciele wspólnot i stowarzyszeń katolickich oraz zwykli wierni modlili się w archikatedrze św. Jana Chrzciciela podczas dziękczynnej Eucharystii z okazji 200-lecia archidiecezji warszawskiej
Dziękujemy za te 200 lat istnienia archidiecezji, za ustanowienie tej katedry archikatedrą. Ale także dziękujemy za ten czas, gdy Polska ogromnie ucierpiała – mówił w homilii kard. Kazimierz Nycz, który jest 14. arcybiskupem warszawskim. Kardynał przypomniał okoliczności powstania archidiecezji, która przez pierwsze 100 lat służyła rozebranemu na trzy części narodowi jako nowy symbol w trudnym okresie naszej Ojczyzny. W ten kontekst włącza się Kościół. Najpierw jako diecezja, a w 1818 r. archidiecezja. – Ale ten kontekst pokazuje nam jeszcze jeden wymiar naszej historii, jak Pan Bóg w swojej Opatrzności kieruje i prowadzi ten świat, bo On pokazał, że pisze prosto na krzywych liniach kreślonych przez człowieka – podkreślił kard. Nycz. Na przykładzie pierwszych 100 lat historii archidiecezji widać, że czasami Pan Bóg prowadzi człowieka dłuższą drogą, aby w ten sposób uszanować ludzką wolność. – A także dlatego, by dzięki tej dłuższej drodze osiągnąć większy cel zarówno dla Kościoła, jak i podzielonej wówczas Polski – wskazał Metropolita Warszawski.