Reklama

Wiadomości

TK: ograniczanie klauzuli sumienia jest niezgodne z konstytucją

Trybunał Konstytucyjny uznał w środę przepisy dotyczące klauzuli sumienia lekarzy za częściowo niekonstytucyjne. Sędziowie TK stwierdzili, że niezgodny z konstytucją jest m.in. obowiązek wskazania przez lekarza odmawiającego zabiegu niezgodnego z jego sumieniem innego lekarza lub szpitala, który taki zabieg wykona. Za zgodny z konstytucją uznano natomiast obowiązek powiadomienia przełożonego o skorzystaniu z klauzuli sumienia oraz uzasadnienia i odnotowania tego w dokumentacji medycznej. TK rozpatrywał skargę Naczelnej Rady Lekarskiej w tej sprawie.

[ TEMATY ]

wyrok

prof. Chazan

Joanna Karnat/pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trybunał Konstytucyjny rozpoznawał wniosek w pełnym składzie. Rozprawie przewodniczył prezes TK Andrzej Rzepliński.

Trybunał uznał, że obowiązek wskazania innego lekarza lub szpitala przy odmowie świadczenia niezgodnego z sumieniem, np. aborcji, z powołaniem się na klauzulę sumienia, jest niekonstytucyjny. Za niezgodny z konstytucją uznał również zapis o niemożności powołania się na klauzulę sumienia "w innych przypadkach niecierpiących zwłoki".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Za zgodny z konstytucją uznano natomiast obowiązek powiadomienia przełożonego o skorzystaniu z klauzuli sumienia oraz uzasadnienia i odnotowania tego w dokumentacji medycznej.

Wniosek do TK o zbadanie zgodności tych przepisów z konstytucją złożyła Naczelna Rada Lekarska. Chodziło o stwierdzenie, że lekarz, który powołując się na klauzulę sumienia odmawia dokonania aborcji, ma obowiązek wskazać ciężarnej kobiecie "realne możliwości uzyskania tego świadczenia u innego lekarza lub w innym zakładzie opieki zdrowotnej (...)".

Zdaniem NRL, nakłada to na lekarza "ciężar zagwarantowania ich uzyskania u innego lekarza lub w podmiocie leczniczym, co czyni iluzorycznym prawo do wolności sumienia". Rada zakwestionowała także to, że lekarz ma obowiązek powiadomienia o swojej decyzji przełożonego oraz jej uzasadnienia i odnotowania w dokumentacji.

Reklama

Uzasadniając złożenie wniosku do TK, prezes NRL dr Maciej Hamankiewicz wskazywał na dużą wagę problemu. „We wniosku wywodzimy, że przepisy ustawy w sposób niekonstytucyjny ograniczają wolność sumienia" – mówił prezes NRL.

Konieczność przeanalizowania tej kwestii zasugerowała w ub. roku także Rzecznik Praw Obywatelskich Irena Lipowicz.

Jej zdaniem, obecne przepisy prawa dotyczące klauzuli sumienia nie zadowalają ani lekarzy, ani pacjentów, i dlatego należy je zmienić. - Obecny stan prawny sprawia, że i pacjenci, i lekarze czują się zagrożeni – stwierdziła w czerwcu ub. roku prof. Irena Lipowicz. Poinformowała wówczas, że zwróci się w tej sprawie do ministra zdrowia, a jeśli to nie wystarczy, złoży wniosek do Trybunału Konstytucyjnego.

Rzecznik przypomniała też, że lekarze mają konstytucyjne prawo powoływania się na wolność sumienia i nie mogą być z tego powodu dyskryminowani.

Wniosek został złożony na kanwie sprawy prof. Bogdana Chazana, który został zwolniony z funkcji dyrektora Szpitala Świętej Rodziny w Warszawie za to, że odmówił kobiecie aborcji jej nieuleczalnie chorego dziecka powołując się na klauzulę sumienia i nie wskazał innego lekarza, który miałby to uczynić.

W lutym ub. roku Zespół Ekspertów KEP ds. Bioetycznych wydał stanowisko, w którym przypomniał, że wolność sumienia jest zasadą konstytucyjną i na tej podstawie istnieje możliwość wstrzymania się przez lekarza od działań niezgodnych z jego sumieniem.

2015-10-07 20:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kolejne dwa wyroki uniewinniające działaczy pro-life

[ TEMATY ]

wyrok

pro‑life

Fotolia.com

Zapadły kolejne dwa wyroki uniewinniające wolontariuszy Fundacji Pro-Prawo do Życia. Tym razem o braku winy działaczy pro-life orzekł Sąd Okręgowy w Lublinie oraz Sąd Rejonowy w Rzeszowie. Obrońcy życia, w związku z prowadzonymi pikietami antyaborcyjnymi, byli obwinieni o rzekome wywoływanie zgorszenia w miejscu publicznym oraz tzw. czyn nieobyczajny. Przed sądami reprezentowali ich prawnicy Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris.

Postępowania zostały wszczęte przez policję z uwagi na doniesienia złożone w związku z prezentowaniem w miejscu publicznym banerów przedstawiających dzieci uśmiercone w wyniku aborcji. Następnie sprawy były przekazane do sądów.
CZYTAJ DALEJ

Panie spraw, abym przyjmował Twoją łaskę i czynił moje życie pięknym!

2025-01-16 10:17

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

BP Episkopatu

Przemiana wody w wino była „początkiem znaków” Jezusa na ziemi. Był to cud podtrzymania radości ziemskiej, radości związanej z miłością. Jezus przemienił wodę w wino i kazał sługom roznosić je gościom. Wiara mówi, że w życiu wiecznym, które – mówiąc obrazowo – przypominać będzie też radosną ucztę, już sam Jezus będzie usługiwał zbawionym winem wiecznej radości.

W Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa rzekła do Niego: «Nie mają wina». Jezus Jej odpowiedział: «Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Czy jeszcze nie nadeszła godzina moja?» Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie». Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary. Jezus rzekł do sług: «Napełnijcie stągwie wodą». I napełnili je aż po brzegi. Potem powiedział do nich: «Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu». Ci więc zanieśli. Gdy zaś starosta weselny skosztował wody, która stała się winem – a nie wiedział, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli – przywołał pana młodego i powiedział do niego: «Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory». Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie.
CZYTAJ DALEJ

Charytatywne granie

2025-01-20 00:33

ks. Łukasz Romańczuk

Milicz: Noworoczny koncert charytatywny odbył się w kościele św. Andrzeja Boboli. Do śpiewania kolęd i pastorałek zaprosiło Milickie Stowarzyszenie Przyjaciół Dzieci i Osób Niepełnosprawnych.

Wydarzenie było połączone ze zbiórką dla pogorzelców z Młodzianowa [Więcej w następnym numerze Niedzieli Wrocławskiej]. Gwiazdą wieczoru był polski artysta Andrzej Cierniewski, który zaśpiewał kilka pastorałek, a także wykonał swoje autorskie utwory. Wystąpił także zespół “Raj Story”, którego członkami są osoby z niepełnosprawnością. - Są to osoby, grające w zaciszu swojego domu, z czasem stworzyliśmy grupę, aby sobie pograć na instrumentach. Z czasem to ewoluowało i tak powstał zespół - podkreśla Paweł Kątnik.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję