Letnie rekolekcje Odnowy w Duchu Świętym Diecezji Sosnowieckiej są już tradycją. Udaje się je zorganizować w takim terminie, że maksymalnie duża liczba członków wspólnot odnowowych bierze w nich udział. Przyjeżdżają nawet nowożeńcy. W tegorocznych, odprawionych między 19 a 25 lipca, wzięło udział 130 osób. Na miejsce rekolekcji wybrano malowniczo położony ośrodek "Święta Puszcza" w Olsztynie k. Częstochowy. Ćwiczenia duchowe poprowadził o. Roman Komaryczko OFM Conv. Zasadniczym tematem rozważań był charyzmat miłości. W rekolekcjach brał udział ks. dr Andrzej Cieślik, diecezjalny opiekun Odnowy w Duchu Świętym.
Rekolekcyjny rytm
Dzień, jak na ćwiczenia duchowe przystało, rozpoczynał się jutrznią, później było śniadanie, a po nim jedna z najważniejszych części dnia - Eucharystia. Następnie był czas na dzielenie się Ewangelią w małych grupach. "Każdego z nas Bóg prowadzi inaczej, każdy inaczej odczytuje wolę Bożą, tym doświadczeniem dzielimy się z innymi uczestnikami" - powiedział Niedzieli Kuba Jachimowicz. Młode małżeństwa prowadziły w tym czasie dialog małżeński. Wczesnym popołudniem uczestnicy rekolekcji mieli obiad, spożywany w absolutnej ciszy. Kolejnym punktem programu była konferencja o. Romana wygłaszana w kaplicy, którą poprzedzała chwila wspólnej modlitwy. Po kolacji odbywało się jeszcze jedno spotkanie uwielbieniowe, podczas którego dziękowano Bogu za otrzymane łaski.
Zdaniem uczestników
Paweł Kuś, uczeń klasy maturalnej LO im. E. Plater, twierdzi, że udział w rekolekcjach pogłębił jego więź z Bogiem, pomógł znaleźć odpowiedzi na wiele pytań. Był też czasem refleksji nad tym co robić dalej. Ola Kasprzak - studentka I roku chemii Politechniki Śląskiej - przyjechała na rekolekcje, by lepiej poznać Boga i siebie, przemienić swoje życie, a także pogłębić relacje z innymi ludźmi ze wspólnoty. Mirosław Nowak - student V roku zarządzania i inżynierii produkcji Politechniki Śląskiej - przyjechał do Olsztyna po to, by się nawrócić i by zmienić "stare myślenie", które uporczywie powraca, na wskazania Jezusa. "Wiem, że Ewangelia niesie nowe życie, bo się o tym niejednokrotnie przekonałem. Między innymi wtedy gdy dzięki Jezusowi rozwiązałem swoje problemy alkoholowe" - przekonuje Mirek. Dla Joanny Banasik pobyt na rekolekcjach oznaczał, tak jak zresztą dla wielu uczestników, rezygnację z części urlopu. Ale decyzję tę podjęła bez cienia żalu, gdyż tutaj ładuję duchowe baterie na cały rok.
Pomóż w rozwoju naszego portalu