We wsi Wygwizdów należącej do parafii Buczek stoi przydrożna kapliczka poświęcona Matce Bożej Częstochowskiej. Kapliczka w tym miejscu, jak wspominają mieszkańcy, stoi od prawie 100 lat. Początkowo
była drewniana. W 1974 r. została odrestaurowana, postument wykonano z cegły. Kapliczkę odremontowali małżonkowie Zofia i Stefan Walczakowie przy współudziale mieszkańców
wioski.
Pani Zofia - kobieta niezwykle pobożna, należąca do miejscowego kółka różańcowego, opiekowała się nią. Zawsze, ilekroć wracała z pielgrzymki, przynosiła Matce Bożej jakąś pamiątkę.
Tu też modlili się pielgrzymi zdążający do Częstochowy, którzy w tej wiosce zatrzymywali się dla posilenia i odpoczynku. Co roku maj rozbrzmiewał pieśnią maryjną, kiedy jeszcze
żyła pani Zofia. Ludzie zbierali się wokół Matki Bożej, by cześć Jej wyśpiewać. W roku ubiegłym pani Zofia zmarła. Dziś kapliczką opiekuje się jej córka Barbara Witusik z mężem Krzysztofem.
Warto też wspomnieć pewną historię, która z tą kapliczką się łączy. Działo się to w maju 1956 r., w dzień gdy we wsi świętowano uroczystości I Komunii
św. Niespodziewanie zerwała się burza, podczas której od uderzenia pioruna zapalił się dom. Pożar strawił wszystkie zabudowania p. Walczaków. Ocalała tylko ta kapliczka.
Czyż nasze życie nie jest tak samo kruche? Czyż nie tak samo szybko i niespodziewanie się spala? Tylko kapliczki pozostają. One muszą pozostać po nas, muszą przetrwać. Więc chrońmy je.
Pomóż w rozwoju naszego portalu