Reklama

Lubieńska Pani kocha i wybacza

Wśród malowniczych lasów i pól ziemi piotrkowskiej, na północnych rubieżach archidiecezji częstochowskiej leży wieś Lubień. Mieszkają tu ludzie prości, szczerzy - jak mówi o nich proboszcz ks. Krzysztof Barański - oddani Bogu i swojemu Kościołowi, chociaż czasem może zbyt spontaniczni i łatwowierni. Parafia Matki Bożej Królowej Polski w Lubieniu liczy 1150 wiernych, których głównym żywicielem jest okoliczny las. Do swojej świątyni muszą przemierzać czasem znaczne odległości leśnymi duktami, aby oddać hołd Bogu, Jego Matce i św. Hubertowi - patronowi tych terenów.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościół w Lubieniu w obecnej formie pochodzi z lat 30., a staraniem kolejnych proboszczów i dzięki ofiarności parafian stanowi dziś prawdziwą wizytówkę archidiecezji. Niewątpliwą atrakcją jest odrestaurowane niedawno za sprawą ks. Krzysztofa Barańskiego wnętrze świątyni. W Lubieniu w latach 1941-1943 ukrywał się znany krakowski malarz Józef Mehoffer, który wraz ze swoimi uczniami wykonał polichromię na ścianach kościoła. Oprócz innych pamiątek stanowi ona magnes dla odwiedzających Lubień turystów.
W księgach parafialnych czytamy: „Czuję się szczęśliwym, że mogłem raz jeszcze w życiu ozdobić wiejski kościół. Oby jak najwięcej dzieł sztuki rozsiało się po szerokich połaciach naszej Ojczyzny, oby mnożyły się i kiełkowały jak nasiona, które dobroczynny wiatr niesie na los wypadku. Wysoka kultura kraju sprawi, że potomkowie nasi czuć będą, że zamieszkują kraj nie stojący w tyle poza innymi i że sami nie są pośledniejszego gatunku od innych bogatszych i szczęśliwszych narodów (...) - Józef Mehoffer 8 listopada 1942 r.”.
Ale Lubień - to przede wszystkim spojrzenie w Matczyne oczy tutejszej Lubieńskiej Pani. Chociaż obraz - namalowany przez ks. Mariana Sztukę w latach 50. ubiegłego wieku i umieszczony w ołtarzu głównym - nie nabrał jeszcze wartości historycznej, dla tutejszych mieszkańców jest drogocenną pamiątką i obiektem szczególnego kultu. W 2001 r. łódzka plastyczka Anna Michałowska dokonała renowacji obrazu. Pracę na życzenie mieszkańców artystka musiała mimo utrudnień wykonywać na miejscu, gdyż wierni ani na chwilę nie chcieli oddać „swojej” Matki. Matce Bożej asystują w bocznych kaplicach obrazy świętych: Huberta i Rocha.
Warto wspomnieć, że we wszystkie maryjne święta w tutejszym kościele odbywa się tzw. Apel Lubieński z udziałem coraz liczniejszej rzeszy wiernych. Szczególnym sentymentem darzy tutejszy kościół bp Antoni Długosz, który niedawno modlił się tu przed biczowanym Chrystusem, prosząc o rozsądek i wiarę dla parafian oraz o wytrwanie dla kapłana.
Okoliczne lasy sprawiają, że szczególnym nabożeństwem cieszy się w Lubieniu św. Hubert - patron myśliwych i leśników. W tym roku święto Patrona poprzedzi odprawiona 4 października w pobliskiej gajówce w Karolinowie Msza św. polowa połączona z poświęceniem fotokopii obrazu św. Huberta oraz figurki Świętego ufundowanej przez myśliwych i leśników. Inicjatorami uroczystości są m.in. członkowie Koła Łowieckiego „Tur” i Janusz Gradomski z Łodzi.
Opuszczając parafię w Lubieniu, na długo pozostawałem pod wrażeniem tutejszego kościoła, atmosfery i wypowiedzianych może trochę z żalem słów Księdza Proboszcza: „Żyje się tutaj bardzo trudno, ale wierzę, że z pomocą Lubieńskiej Pani i zrozumienia parafian wypełnię do końca misję, jaką dał mi Pan, utrzymując chwałę Domu Bożego dla współczesnego i następnych pokoleń”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Napełnił naczynie wodą i zaczął umywać uczniom nogi” (J 13, 5)

Niedziela warszawska 15/2004

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

pl.wikipedia.org

Mistrz Księgi Domowej, "Chrystus myjący nogi apostołom", 1475

Mistrz Księgi Domowej,

1. Wszelkie „umywanie”, „obmywanie się” lub kogoś albo czegoś kojarzy się ściśle z faktem istnienia jakiegoś brudu. Umywanie to akcja mająca na celu właśnie uwolnienie się od tego brudu. I jak o brudzie można mówić w znaczeniu dosłownym i przenośnym, taki też sens posiada czynność obmywania; jest to oczyszczanie się z fizycznego brudu albo akcja symboliczna powodująca uwolnienie się od moralnego zbrukania. To ten ostatni rodzaj obmycia ma na myśli Psalmista, kiedy woła: „Obmyj mnie całego z nieprawości moich i oczyść ze wszystkich moich grzechów …obmyj mnie a stanę się bielszy od śniegu” (Ps 51, 4-9). Wszelkie „bycie brudnym” sprowadza na nas złe, nieprzyjemne samopoczucie, uwolnienie się zaś od owego brudu przez obmycie przynosi wyraźną ulgę.
Biblia mówi wiele razy o obydwu rodzajach zarówno brudu jak i obmycia, czyli oczyszczenia. W rozważaniach niniejszych zajmiemy się obmyciami z brudu w znaczeniu moralnym.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek podczas Mszy Krzyżma do kapłanów: musimy być wolni od surowości i oskarżeń, od egoizmu i ambicji!

2024-03-28 10:38

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Do postrzegania życia i powołania w perspektywie całej przeszłości i przyszłości oraz odkrycia na nowo potrzeby adoracji i bezinteresownej, spokojnej i przedłużonej modlitwy serca - zachęcił Franciszek w Wielki Czwartek podczas Mszy Krzyżma w watykańskiej Bazylice św. Piotra. Papież wskazał na potrzebę skruchy, która jest nie tyle owocem naszej sprawności, lecz łaską i jako taka musi być wyproszona na modlitwie.

MSZA KRZYŻMA
HOMILIA OJCA ŚWIĘTEGO FRANCISZKA

CZYTAJ DALEJ

Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować

2024-03-29 06:20

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

rozważanie

Adobe. Stock

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Dzisiaj nie ma Mszy św. w kościele, ale adorując krzyż, rozważamy miłość Boga posuniętą do ofiary Bożego Syna. Izajasz opisuje Jego cierpienie i nagrodę za podjęcie go (Iz 52, 13 – 53, 12). To cierpienie, poczynając od krwi ogrodu Oliwnego do śmierci na krzyżu, miało swoich świadków, choć żaden z nich nie miał pojęcia, że w tym momencie dzieją się rzeczy większe niż to, co widzą. „Podobnie, jak wielu patrzyło na niego ze zgrozą – tak zniekształcony, niepodobny do człowieka był jego wygląd i jego postać niepodobna do ludzi – tak też wprawi w zdumienie wiele narodów. Królowie zamkną przed nim swoje usta, bo ujrzą coś, o czym im nie mówiono, i zrozumieją coś, o czym nigdy nie słyszeli” (Iz 52, 14n). Krew Jezusa płynie jeszcze po Jego śmierci – z przebitego boku wylewa się zdrój miłosierdzia na cały świat. Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję