Reklama

Bezcenny dar

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

I znowu przyszły dni, kiedy tysiące ludzi przemierza wiele kilometrów, aby odwiedzić groby swoich bliskich. Ludzie wiozą ze sobą kwiaty i znicze, które niosą do „miast zmarłych”, dziwnie ożywionych w tych dniach światłem kołysanym przez listopadowy wiatr, zapachem gałązek świerkowych, różnokolorowych kwiatów... Pochylają się nad grobami, gdzie spoczywają ukochane osoby, które odeszły przed laty lub całkiem niedawno, zostawiając wspomnienia i rany rozstania.
O czym myślą pochyleni nad mogiłami? Dla jednych to okazja do smutnego wspomnienia tych, których już nie ma. Przestali istnieć w momencie złożenia do grobu. Ich ślad pozostał w pamięci. Tak wszystko się kończy... Dla innych to moment refleksji nad życiem i swoistego rozliczenia w obecności zmarłych. Zaś dla ludzi wiary Dzień Zaduszny ma jasne znaczenie. Ci, którzy odeszli, tak naprawdę żyją i są obecni, chociaż w innym wymiarze. Grób to miejsce złożenia doczesnych szczątków. Wiemy, że człowiek składa się z ciała i nieśmiertelnej duszy. Tu spoczywa tylko ciało, a co się dzieje z duszą ludzką po śmierci? Na to pytanie różne religie i filozofie dają różne odpowiedzi.
Kościół naucza, że ci, którzy umarli w stanie łaski uświęcającej, mają swe miejsce w niebie, miejscu wiecznej szczęśliwości, zgodnie z obietnicą Chrystusa. Zaliczeni są do świętych, czyli zbawionych, którzy już oglądają Boga „twarzą w twarz”. To im oddajemy cześć 1 listopada w Uroczystość Wszystkich Świętych.
Są też i tacy, którzy za życia w sposób świadomy i dobrowolny odrzucali Boga i nawet w godzinie śmierci nie chcieli się z Nim pojednać, gardząc Jego miłosierdziem. Bóg obdarował człowieka rozumem i wolną wolą, nie ingeruje w swobodę jego wyboru. Uszanuje też dobrowolną decyzję na wieczne potępienie.
Nie wszyscy jednak zaraz po śmierci doznają zbawienia lub potępienia. Wielu spośród wiernych zmarłych odchodzi z tego świata w stanie grzechu lekkiego bądź nie zdąży odpokutować za ziemskie przewinienia. Oni potrzebują jeszcze oczyszczenia, aby mogli być w niebie, które mają już zapewnione. To oczyszczenie dokonuje się w czyśćcu. My, którzy pielgrzymujemy jeszcze przez życie, możemy pomóc przebywającym w czyśćcu w skróceniu czasu tej pokuty poprzez modlitwę, jałmużnę, dobre uczynki, odpusty, Msze św. ofiarowane w ich intencji zwłaszcza w tych dniach.
Pochylając się nad grobami naszych bliskich, mamy nadzieję, że są przynajmniej w czyśćcu, dlatego zanosimy za nich gorącą modlitwę do Boga. Oni również wypraszają nam potrzebne łaski potrzebne do godnego życia.
Niech listopadowe dni staną się okazją do szczególnej modlitewnej pamięci o duszach czyśćcowych, które jej tak bardzo potrzebują.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapliczki pełne modlitwy

2024-05-01 09:18

Ola Fedunik

Ks. Grzegorz Tabaka gra na gitarze podczas nabożeństwa majowego przy kapliczce w Głuszynie

Ks. Grzegorz Tabaka gra na gitarze podczas nabożeństwa majowego przy kapliczce w Głuszynie

Przejeżdzając majowymi dniami przez różne miejscowości popołudniową porą, można spotkać wiele osób modlących się przy kapliczkach i krzyżach. Śpiewają Litanię Loretańską, a duszpasterze pomagają w tym, aby tradycja była podtrzymywana. Wśród kapłanów modlących się przy kapliczkach i zachęcający do tego swoich wiernych jest ks. Grzegorz Tabaka, proboszcz parafii Wszystkich Świętych w Głuszynie.

Z jednej strony nabożeństwa majowe w mojej parafii będą odbywać się w kościele przy wystawionym Najświętszym Sakramencie i taka formuła będzie od poniedziałku do soboty. Natomiast niedziela jest takim szczególnym dniem, kiedy jako wspólnota będziemy chcieli pójść pod nasze kapliczki maryjne– zaznacza ks. Tabaka, dodając: - Mamy je dwie w Głuszynie i na przemian w każdą niedzielę maja będziemy się tam gromadzili na wspólnej modlitwie. Oprócz podtrzymania tej pięknej staropolskiej tradycji, chcemy też podkreślić, że mamy takie miejsca kultu w naszej parafii, które są i o nie należy dbać.

CZYTAJ DALEJ

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

2024-05-01 12:21

[ TEMATY ]

ks. Krzysztof Nykiel

Bożena Sztajner/Niedziela

Ojciec Święty mianował księdza prałata Krzysztofa Józefa Nykiela, Regensa Penitencjarii Apostolskiej, biskupem tytularnym Velia - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Ks. biskup-nominat Krzysztof Józef Nykiel urodził się w Osjakowie 28 lutego 1965 r. W 1984 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi. W 1990 r. przyjął święcenia kapłańskie i należy do duchowieństwa archidiecezji łódzkiej. W roku 2001 uzyskał doktorat z prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim. W latach 1995-2002 pracował w Papieskiej Radzie ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia. 1 lipca 2002 podjął pracę w Kongregacji Nauki Wiary. Od 18 grudnia 2009 był zastępcą sekretarza Międzynarodowej Komisji Badającej sprawę autentyczności objawień w Medjugorie. 26 czerwca 2012 roku papież Benedykt XVI mianował go regensem Penitencjarii Apostolskiej.

CZYTAJ DALEJ

10 lat Rycerzy Kolumba w Miliczu

2024-05-01 15:08

ks. Łukasz Romańczuk

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

W dniu odpustu w kaplicy św. Józefa Robotnika w Godnowej swoje dziesięciolecie założenia świętowali Rycerze Kolumba z rady lokalnej nr 15947. Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. Zbigniew Słobodecki, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Miliczu i kapelan milickich Rycerzy Kolumba.

10-lecie założenia Rady Lokalnej był okazją do dziękczynienia i modlitwy za tych, co odeszli już do wieczności. W wygłoszonej homilii ks. Marcin Wachowiak, wikariusz parafii św. Michała Archanioła zwrócił uwagę na fakt, że Bóg potrafi zaskakiwać, zachęcając do zastanowienia się do swojej reakcji na takie zaskoczenia Pana Boga. Rozwijając ten temat ks. Marcin ukazał dwie perspektywy. - Pierwsza dotyczy mieszkańców Nazaretu, którzy znali Jezusa. Orientowali się kim On jest, skąd pochodzi, gdzie mieszka. Wiedzieli wszystko o Nim. Na pewno słyszeli o tym, co Jezus zdziałał poprzez nauczanie, czynienie cudów. A gdy Jezus do nich przyszedł, zaczęli w Niego powątpiewać. Zatem to jest ta pierwsza reakcja na działanie Jezusa - powątpiewanie - zaznaczył ks. Wachowiak, wskazując na drugą perspektywę poprzez postawę św. Józefa. - Był to człowiek pracowity, posłuszny, pokornym, przyjmował wolę Bożą. Święty Józef to człowiek, który realizował plan zbawienia w swoim życiu - mówił kapłan, zachęcając wiernych do refleksji nad realizowaną przez nich perspektywą poznania Jezusa. Czy jest to perspektywa mieszkańców Nazaretu czy św. Józefa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję