Reklama

Owocne 35 lat

Niedziela kielecka 45/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafia Bukowa należy do najmłodszych w diecezji kieleckiej. Jej historia sięga ostatnich kilkudziesięciu lat. W historii nie zapisała się też szczególnymi wydarzeniami. Sama miejscowość rozwinęła się - co wszyscy mieszkańcy zgodnie podkreślają - dzięki zakładom wapienniczym, które mimo kryzysu, nadal dają zatrudnienie licznej grupie osób. To również dzięki tym właśnie zakładom nazwa Bukowa znana jest w całym regionie świętokrzyskim, w Polsce, a nawet poza granicami kraju.
Występujące tu wysokiej jakości skały wapienne od dawna były wykorzystywane do wypału wapna, a w późniejszym czasie jako topnik dla hut oraz cukrownictwa i produkcji nawozów rolniczych.
Opiekę duszpasterską mieszkańców miejscowości: Cieśle, Skorków, Występy, Gruszczyn i Bukowej sprawowali księża z parafii Krasocin oraz Małogoszcz. Praca duszpasterska ze względu na odległości była więc utrudniona. Przez lata dojrzewała w umysłach mieszkańców myśl, by w Bukowej wznieść kościół i zorganizować nową wspólnotę parafialną.
Przychylnym okiem na czynione starania wiernych z tej miejscowości patrzył bp Edward Materski. To dzięki niemu oraz bp. Janowi Jaroszewiczowi pomysł, by wybudować tu kaplicę, zamienił się w czyn.
Opiekę nad nowo tworzoną parafią powierzono młodemu, energicznemu, o dużych zdolnościach organizacyjnych wikaremu z Małogoszcza - ks. Danielowi Kaziorskiemu.
Chcąc być bliżej swych parafian, zamieszkał u Jana Stańczyka w Skorkowie nr 90. W jego starym domu, zwanym „Domem Bożym”, odziedziczonym po Antonim Wójciku, odprawiał nabożeństwa i organizował rekolekcje (warunki iście misyjne). Nim Msza św. była na stałe sprawowana w starym domu Jana Stańczyka, celebrowano ją w domach i na podwórkach gospodarzy: Władysława Bebla, Eugeniusza Kwapisza, Ludwika Markowskiego, Lucjana Pawelca i Józefa Nygi.
Na wykupionej działce od Wincentego Szymkiewicza, pod kierunkiem ks. Kaziorskiego, wybudowano drewniany barak, w którym urządzono zastępczą kaplicę. Entuzjazm mieszkańców nie ustawał.

Reklama

Wesoły dziś dzień nastał

10 kwietnia 1977 r. - Wielkanoc. Prace w kaplicy są już zakończone, a zebrani na Rezurekcji ludzie zaśpiewali: Wesoły nam dziś dzień nastał. Dzięki Bożej Opatrzności i wysiłkowi ks. Daniela oraz mieszkańców parafii i cieśli Władysława Libery, stanęła kaplica. Zakończył się etap odprawiania Mszy św. „po domach”. Jednak mieszkańcy nowej parafii nie zadowolili się kaplicą. Ich marzeniem było wybudowanie kościoła. Projekt nowej świątyni opracował architekt inż. Zdzisław Wieka z Kielc. Budowę prowadził majster budowlany Roman Plewa z Oleśnicy. Praca szybko posuwała się do przodu. Poświęcenia fundamentów kościoła 25 maja 1980 r. dokonał bp Edward Materski, a nowo wybudowany kościół został konsekrowany już 5 września 1982 r. przez bp. Stanisława Szymeckiego.
Pracy jednak nie brakowało i później. Trzeba było zagospodarować otoczenie i wyposażyć wnętrze kościoła, zakupić dzwony, przygotować teren pod cmentarz grzebalny, doprowadzić do niego drogę asfaltową i wodę, teren wokół kościoła wyłożyć kostką brukową, wybudować pochylnię umożliwiającą niepełnosprawnym dostęp do świątyni. Powstały dwa parkingi: jeden przy kościele, drugi obok cmentarza.
17 grudnia 1981 r. Urząd Wojewódzki w Kielcach zatwierdził parafię w Bukowej. Dotychczasowa nazwa: „Duszpasterstwo Rzymskokatolickie w Bukowej-Skorkowie” przestała obowiązywać w dokumentach państwowych. Odtąd oficjalnie mówi się o parafii rzymskokatolickiej pw. Matki Bożej Różańcowej w Bukowej. Dekretem z 28 grudnia 1981 r. bp Stanisław Szymecki utworzył parafię Bukowa. Wspólnota rozrastała się. Na prośbę mieszkańców Gruszczyna została do parafii przyłączona także ich miejscowość.
Ludzie pamiętają tamte pionierskie czasy, kiedy to na ks. Danielu Kaziorskim nie tylko spoczywał obowiązek budowania kościoła, ale też w ramach pracy duszpasterskiej, nauka religii w punktach katechetycznych dla dzieci ze szkół w Bukowej, Cieślach i Skorkowie. Ksiądz uczył religii w różnym wymiarze godzin w latach 1973-88. Warunki do nauki religii dla dzieci ze szkoły w Bukowej poprawiły się po zakończeniu budowy kościoła. W nim znalazła się bowiem sala katechetyczna.
Aby częściowo odciążyć Księdza Proboszcza, 1 stycznia 1980 r. przyszła do pracy katechetka - Józefa Piechota z Miechowa. Katechezę przejął też od 1 listopada 1980 r. ks. Józef Krawczyk. Obecnie religii uczą: w Bukowej - Ewa Terpic i ks. Józef Majchrzyk, w Cieślach - Aneta Bała, w Skorkach - Beata Mazur.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Do jakiej szkoły chodzisz?

Radością i dumą mieszkańców parafii są dzieci i młodzież, chociaż w ostatnim czasie liczba urodzeń systematycznie się zmniejsza. W kronice parafialnej można przeczytać o „starych, dawnych, dobrych czasach”, które tak naprawdę nie są zbyt odległe, a w których w kościele w Bukowej było tłoczno od pierwszokomunijnych dzieci. Najwięcej dzieci - 72, przystąpiło do Pierwszej Komunii św. w 1983 r., a do sakramentu bierzmowania w 1998 r. - 148.
Prawdziwą radością każdego duszpasterza są ministranci, którzy przynoszą dumę kapłanom oraz rodzicom. Wielu z nich do dziś wspomina ks. Kaziorski. Może najbardziej zapadł wszystkim w pamięci Wojciech Pietrala, który wygrał eliminacje olimpiady wiedzy religijnej w dekanacie i w diecezji. W nagrodę, 3 czerwca 1991 r., niósł dary ofiarne do papieskiego ołtarza w Masłowie. Był tym tak przejęty, że z rozmowy z Papieżem zapamiętał tylko jedno pytanie Ojca Świętego: „Do jakiej szkoły chodzisz?”.

Modlitwą i pracą

Mieszkańcy parafii pamiętają o finansowej i modlitewnej pomocy dla KUL-u i WSD w Kielcach. Na utrzymanie tych uczelni zbierane są rokrocznie składki. W dniach modlitw o powołania zakonne i kapłańskie przyjmowani są w świątyni alumni oraz siostry zakonne. Modlitwy zaowocowały. Grzegorz Polit ukończył studia w Warszawie i w Massa Carrara - Pontremoli we Włoszech. Tam otrzymał święcenia kapłańskie. W 2002 r. otrzymał święcenia prezbiteratu ks. Marceli Frączek z Występ. Krystyna Hajduk jest siostrą zakonną sercanką, przełożoną w Domu Opieki dla Niepełnosprawnych w Gnojnie. Obecnie I rok studiów w Seminarium warszawskim rozpoczął Rafał Łaskawsi z Bukowej.
Praca duszpasterska pochłania Księdza Proboszcza oraz ks. prefekta Józefa Majchrzyka. Ks. Józef mocno angażuje się w pracę z młodzieżą. Dzięki jego staraniom w parafii organizowane są co roku przeglądy piosenki religijnej, na które przyjeżdżają zespoły z zaprzyjaźnionych parafii. Powodem do dumy są osiągnięcia dwóch zespołów działających w parafii. W tym roku, podczas III Festiwalu Piosenki Religijnej Kielce 2003, oba wzięły w nim udział, a jeden - „Światło”, w kategorii I (do lat 15) zakwalifikował się do kieleckiego finału. W finale 24 maja zespół zdobył II miejsce.
W parafii działa wiele grup: amatorska szkoła gitarowa, kółka różańcowe, grono 40 ministrantów, odbywają się spotkania Ruchu Światło-Życie (oaza). Każdego roku odbywają się co najmniej trzy koncerty z okazji świąt oraz większych uroczystości.
Ciekawą formą pracy jest redakcja i przygotowywanie poszczególnych elementów gazetki parafialnej Nasza niedziela. Od samego początku zaangażowała się w to kilkuosobowa grupa młodzieży. Czterostronicowy tygodnik podejmuje najbardziej żywe kwestie dotyczące wspólnoty lokalnej. Młodzież redaguje rubryki o świętych, proponuje poezję religijną - w tym twórczość własną, krzyżówkę z hasłem, wskazuje wartościowe programy telewizyjne.
Te liczne przykłady pokazują jak prawidłowo może działać wspólnota parafialna, która wprawdzie nie posiada wielkiej i bogatej historii, lecz mając takie osiągnięcia, ma szansę na owocną i bogatą przyszłość.

2003-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Dziedzictwo religijne Francji przemawia do młodych… i nawraca

2024-05-13 16:42

[ TEMATY ]

młodzież

Karol Porwich/Niedziela

Gotyckie katedry czy romańskie kościoły potrafią skutecznie przemówić do serc współczesnej młodzieży, a wręcz zainteresować ją chrześcijaństwem. We Francji są na to twarde dowody w postaci młodych dorosłych, którzy proszą o chrzest. W tym roku odnotowano tam rekordową liczbę nawróceń na katolicyzm. Okazuje się, że w co trzecim przypadku u początku wiary stało spotkanie z chrześcijańską sztuką sakralną.

Ks. Gautier Mornas zebrał informacje na ten temat we wszystkich francuskich diecezjach. „Skonsultowaliśmy się ze wszystkimi zespołami we Francji, które towarzyszyły dorosłym w ich przygotowaniach do chrztu przez ostatnie pięć lat. Prawie 35 proc. ochrzczonych przyznało, że dziedzictwo religijne było głównym i obiektywnym powodem ich nawrócenia”. W rzeczywistości nie jest to nic nowego. Czyż i Paul Claudel nie wszedł na drogę wiary po wizycie w katedrze Notre-Dame? - pyta kapłan.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję