Z kart historii
Reklama
Pierwsza wzmianka o parafii św. Marcina w Wojkowicach Kościelnych pochodzi z 1325 r. i znajduje się w wykazach świętopietrza. Możemy przypuszczać
jednak, że parafia istniała już dużo wcześniej. Pierwotny kościółek powstał na przełomie XIII/ XIV stulecia staraniem właściciela wsi z rodu Nowina. Świątynia była kilkakrotnie rozbudowywana,
zanim osiągnęła obecny kształt. Wewnątrz na uwagę zasługuje bogactwo zabytków, m.in. kamienna chrzcielnica, krzyż z figurą Pana Jezusa, monstrancja, ambona, organy. Ołtarz główny w stylu
barokowym pochodzi z I poł. XVIII w. W górnej części znajdują się rzeźby aniołów oraz rzeźba patrona parafii, św. Marcina. W centrum umieszczony został obraz Matki Bożej
z Dzieciątkiem, datowany na lata 1460-1470. To najcenniejszy zabytek wojkowickiej świątyni. Został tu sprowadzony przez ks. Marcina Zelbrychowicza w 1625 r. Matka Boża od kilku
stuleci w tym kościele odbiera miłości cześć od swoich wiernych. Jak wynika z zapisków w parafialnej kronice, w 1665 r. przy obrazie Maryi było „siedem
tablic wotywnych, dwa relikwiarze, pięć sznurów korali, krzyż przymocowany do paciorków, srebrny różaniec z perłami oraz sznur pereł”. W roku 1735 ówczesny proboszcz, ks. Jakub
Konieczny z darów wiernych ufundował srebrną sukienkę.
Żywy kult Matki Bożej, jak również położenie kościoła w pobliżu tras szybkiego ruchu spowodowały, że 27 czerwca 1987 r. metropolita częstochowski, bp Stanisław Nowak wyniósł świątynię
do godności sanktuarium Matki Bożej Dobrej Drogi. Jest to jedyne w Polsce sanktuarium, z którego w sposób szczególny Maryja otacza swą troską podróżujących.
Specyfika parafii
Współczesna parafia św. Marcina liczy 1900 wiernych. W jej skład wchodzi kilkanaście wiosek rozrzuconych od siebie na odległość kilku kilometrów. Sporo dzieli je również od parafialnego kościoła. „To duże utrudnienie w pracy duszpasterskiej, ale nie można tego w żaden sposób zmienić. W pobliżu kościoła znajduje się jedynie budynek Zespołu Szkół, dawnego Urzędu Gminy oraz cmentarz parafialny. Domy prywatne są już dużo dalej. Mieszkańcy mogą liczyć tylko na siebie, na własne środki lokomocji, bo połączenia komunikacyjne też pozostawiają dużo do życzenia” - wyjaśnia proboszcz parafii ks. Stanisław Pala. Mimo tych utrudnień kościół nie świeci pustkami. Wielu ludzi jest niezwykle życzliwych i oddanych parafii. Szacunkiem i zaufaniem obdarzają każdego kapłana posługującego we wspólnocie. Tak jak w większości zagłębiowskich miejscowości i tutaj ludzi dotyka bieda i brak pracy. Dużą część parafii stanowią emeryci i renciści. Niestety, mniejszością są dzieci i młodzież. W ciągu 5 ostatnich lat ochrzczonych zostało 99 dzieci, zaś do wieczności odeszło 159 parafian. Sakrament małżeństwa przyjęły zaś 43 pary.
W ostatnich latach
Mimo tych utrudnień i stosunkowo niewielkiej parafii na przestrzeni ostatnich 9 lat dokonały się tutaj znaczące przedsięwzięcia materialne. „Jest to zabytkowa świątynia. Wymaga więc stałych
remontów. Udało się zrobić wiele, ale końca wciąż nie widać” - informuje Ksiądz Proboszcz. Przebudowa i odnowienie prezbiterium, wymiana dachu w bocznej kaplicy, przebudowa
chóru i tylnej części kościoła, założenie ogrzewania podłogowego, wymiana większości okien w kościele, nowa, wewnętrzna elewacja świątyni, odnowienie stacji Drogi Krzyżowej oraz
bocznego ołtarza, remont plebanii - to największe przedsięwzięcia w ostatnich latach. Od wiosny trwa gruntowny remont XIX-wiecznych organów, którego podjęli się pracownicy budowy i konserwacji
organów kościelnych w Warszawie. Mamy nadzieję, że odbudowany instrument zagra na święta Bożego Narodzenia” - mówi ks. Pala.
Prastarej, wojkowickiej wspólnocie życzymy, aby św. Marcin wypraszał potrzebne łaski u Pana, a Matka Dobrej Drogi zawsze otaczała opieką i aby wszyscy wierni, korzystając
ze spuścizny swych przodków, tworzyli autentyczną wspólnotę wiary i miłości.
Pomóż w rozwoju naszego portalu