Reklama

Rokitno - dzień modlitw o świętość kapłanów

Wierni słowu Bożemu i Eucharystii

18 października w diecezjalnym sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie spotkali się kapłani z różnych stron naszej diecezji, by modlić się w intencji przeżywającego srebrny jubileusz pontyfikatu papieża Jana Pawła II, obchodzącego srebrny jubileusz sakry biskupiej bp. Adama Dyczkowskiego oraz o jedność i świętość dla siebie. Modlitwą ogarnięto także kapłanów chorych, tych, którym brakuje siły fizycznej i duchowej, tych, którzy przeżywają samotność i opuszczenie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczysta Eucharystia, której przewodniczył bp Adam Dyczkowski, była centrum i zwieńczeniem kapłańskiego dnia modlitw. Bp Paweł Socha zwrócił w homilii szczególną uwagę na podpisaną przed kilkoma dniami adhortację Ojca Świętego Jana Pawła II Pastores gregis o posłudze i obowiązkach biskupa. - Papież szczególnie akcentuje - mówił Biskup Paweł - że biskup ma być ikoną Chrystusa, a ikona to rzeczywistość uobecnienia. W Kościele wschodnim Bóg niejako jest obecny w ikonie. Ikona jest to więc ukazanie tego, co jest boskie w człowieku, co jest w nim duchowe. Rozważania o biskupstwie Kaznodzieja dedykował szczególnie bp. Adamowi Dyczkowskiemu przeżywającemu swój jubileusz. Zaznaczył jednak, że odnoszą się one także do kapłanów. - Biskup ma być wierny słowu Bożemu i myśli Bożej. Ma także je publicznie głosić, nie bojąc się niczego. Biskup ma być nauczycielem, kapłanem i pasterzem. Powinien wiedzieć, jak ofiarować życie za zbawienie tych, którzy zostali mu powierzeni - komentował papieską adhortację bp Socha.
Spotkanie rozpoczęło się od modlitwy różańcowej przed obrazem Pani Cierpliwie Słuchającej. - To Ona, Matka Zbawiciela, a także Matka każdego kapłana uprasza szczególnie potrzebne łaski tym, którzy ich potrzebują i którzy o nie proszą. Niech Twój Różaniec, Maryjo, prawdziwie złączy nas z sobą i prawdziwie nawzajem ze sobą - modlił się prowadzący modlitwę różańcową ks. Piotr Rutkowski CM, ojciec duchowny seminarium.
Konferencja diecezjalnego ojca duchownego - ks. Jerzego Kordiaka o Eucharystii i jej obecności w Kościele świętym przypomniała kapłanom, a także klerykom o potrzebie zgłębiania tej wielkiej i niepojętej tajemnicy, jaką jest Eucharystia. Zwrócił również uwagę na potrzebę częstej spowiedzi i praktykowanie Komunii duchowej. W sposób szczególny ks. Kordiak podkreślił wymiar wspólnoty Eucharystycznej. - Parafia prawdziwie eucharystyczna nie może zamykać się w sobie, jakby była samowystarczalna, lecz powinna zachować więź z każdą wspólnotą katolicką. Ta komunia eucharystyczna jest komunią z własnym biskupem oraz w łączności z całym Kościołem, papieżem i kolegium biskupów.
O Eucharystii jako tajemnicy wiary mówił ks. dr Jan Szulc: - To największy z sakramentów, ponieważ nie jest to tylko działanie Boga poprzez łaskę tak jak w innych sakramentach, ale dlatego, że w Eucharystii Bóg sam staje się obecny - mówił. - Jest to realna obecność Boga. W Eucharystii jest obecna historia każdego człowieka, jak i całego wszechświata.
Kapłani już od kilku lat pielgrzymują w październiku do sanktuarium diecezjalnego w Rokitnie. Jest to okazja do wspólnej modlitwy za siebie nawzajem, a także do zamanifestowania swej jedności z Ojcem Świętym i własnym biskupem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: pewność zbawienia skarbem Ewangelii

2024-05-12 07:25

[ TEMATY ]

ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Jednym z największych skarbów Ewangelii jest nadzieja, a nawet pewność zbawienia - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego 12 maja.

Biblista przypomniał przykładowe fragmenty z Ewangelii, które mówią o niebie: „Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony” (Mk 16, 16), „Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym” (J 6, 54), „W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce” (J 14, 2).

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję