Na wstępie metropolita krakowski przypomniał, że przybyłych gromadzi szczególna okoliczność. "Sześć lat temu, 18 kwietnia, w krakowskiej Bazylice Mariackiej sprawowaliśmy Mszę świętą pogrzebową za świętej pamięci Prezydenta Rzeczypospolitej, pana profesora Lecha Kaczyńskiego, i jego żonę Marię. Później złożyliśmy ich doczesne szczątki w wawelskiej krypcie" - powiedział kard. Dziwisz.
Hierarcha dodał, że modlono się wtedy także za wszystkie ofiary katastrofy smoleńskiej. "Przed sześcioma laty na Wawelu spoczęły dwie trumny, ale – jak zaznaczyłem wtedy – 'zapisany w nich jest los wszystkich pozostałych Towarzyszy ostatniej, podniebnej podróży. Zapisana jest w nich również pamięć o spoczywających w katyńskich mogiłach synów polskiego narodu'” - powiedział.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kard. Dziwisz podkreślił, że wspólna modlitwa za ofiary powinna być prawdziwym zjednoczeniem. "Niech to będzie świadectwo naszej dojrzałej wiary, która od tysiąca pięćdziesięciu lat zakorzeniła się w sercach Polek i Polaków" - zaapelował.
Homilię podczas Mszy św. wygłosił ks. prof. Jan Machniak, wykładowca Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II. "Jednoczy nas wiara i miłość do obecnego pośród nas Zbawiciela, który przychodzi, aby nas obdarować swoim pokojem. Wyznajemy dziś naszą wiarę w Jezusa, który odniósł radykalne zwycięstwo nad mrocznymi mocami zła i śmierci" - mówił kapłan.
Reklama
Uznał, że w rocznicę pogrzebu pary prezydenckiej zebrani sławią miłosierdzie Boże. "Chociaż w naszych sercach jest smutek i żal niewypowiedzialnych do końca słów, dzięki Chrystusowi Zmartwychwstałemu jesteśmy jednak ludźmi nadziei w naszym niełatwym świecie" - powiedział.
Kaznodzieja zaznaczył, że Ewangelia dnia przypomniała przyjście zmartwychwstałego Jezusa do apostołów w Wieczerniku z największym darem - pokojem. "W kontekście tych przebitych ran Zmartwychwstałego chcemy odczytywać to, co może jeszcze jest gdzieś w sercu - żal i smutek rozstania" - stwierdził.
"W chwili tragedii byliśmy zjednoczeni. Zapłonęły miliony zniczy na placach naszych miast i wiosek. Światło wzywało do modlitwy i pokazywało siłę modlitwy" - powiedział ks. Machniak. Ocenił, że trwająca modlitwa to nie tylko powrót pamięcią do tamtych chwil, że postawa wobec nich jest już dojrzalsza.
"Ufamy, że ich ofiara nie będzie daremna, ale że z niej, jak z ofiary krzyżowej Jezusa Chrystusa, Bóg wyprowadzi dobro. Modlimy się: 'Ojczyzno doznałaś bolesnego doświadczenia, ale ufamy, że ofiara naszych braci i sióstr, którzy ponieśli śmierć zaowocuje dobrem, przyniesie pokój i pojednanie wszystkich Polaków" - zakończył homilię.
W uroczystościach na Wawelu wzięli udział m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński i premier Beata Szydło. Po Eucharystii złożono kwiaty na sarkofagu pary prezydenckiej. Następnie odbył się pochód pod Krzyż Katyński na placu o. Adama Studzińskiego, gdzie na telebimie wyświetlano filmy przedstawiające m.in. pogrzeb prezydenckiej pary oraz wypowiedzi Lecha Kaczyńskiego.