Niech Bóg błogosławi Polakom, Ojczyźnie, Kościołowi - powiedział prezydent RP Andrzej Duda na zakończenie uroczystej Eucharystii, odprawionej w katedrze gnieźniewskiej w 1050. rocznicę Chrztu Polski.
W krótkim przemówieniu prezydent Duda stwierdził, że to wzruszający moment, kiedy stajemy tu 1050 lat po dniach, kiedy zapewne w uroczystej oprawie książę Mieszko przyjął chrzest. Kronikarz Gall napisał później, że światłość rozświetliła tę ziemię - Polskę. Ten chrzest, początek polskiej historii, miał dwa wymiary - duchowy, bo przyniósł tu nową religię, w której większość Polaków trwa do dzisiaj, a dał także podwaliny do tworzenia nowoczesnego, jak na tamte czasy państwa. Nowoczesnego, bo przyniósł coś zupełnie nowego, nowoczesność, która ma trwały charakter i uniwersalny - mówił prezydent RP. Te dwa elementy - duchowy i państwowy, zaplotły się i trwają, choć były w historii momenty, kiedy ten państwowy znikał na skutek gniewu, wojny, agresji, jaka dotykała Polaków - stwierdził prezydent Duda.