Reklama

Niedziela Częstochowska

Pożegnanie Misjonarki Stanisławowa s. Krystyny Rynkiewicz OSU

Wspólnota Sióstr Urszulanek Unii Rzymskiej, rodzina i przyjaciele z kraju i zagranicy pożegnali zmarłą 8 sierpnia s. Marię Krystynę Rynkiewicz od Jezusa na Krzyżu.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spoczęła w grobowcu zgromadzenia na cmentarzu św. Rocha w Częstochowie. Mszy św. pogrzebowej przewodniczył ks. Kazimierz Halimurka z Ukrainy w koncelebrze przybyłych z nim kapłanów i księży częstochowskich z kapelanem domu sióstr urszulanek ks. Romanem Ceglarkiem.

Przybyła z Rzymu siostra prowincjalna Benigna Kania odczytała list kard. Mariana Jaworskiego, w którym dziękował śp. s. Krystynie Rynkiewicz za ofiarną pracę w Stanisławowie (obecnie Iwano-Frankiwsk na Ukrainie), w parafii Chrystusa Króla. Podkreślił, że dzięki niej wielu ludzi odnalazło drogę do Boga po latach ateizacji. Dziękował za katechizację dzieci, młodzieży i ich rodziców. Ks. Halimurka złożył świadectwo pracy misyjnej s. Krystyny w Stanisławowie i wieloletniej przyjaźni, jaka łączyła s. Krystynę z kapłanami parafii Chrystusa Króla i wiernymi. Dziś rozsiani po świecie, ślą wzruszające listy na wieść o śmierci s. Krystyny, dziękując za dobroć, szczerość, wyrozumiałość i świadectwo głębokiej wiary.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

S. Krystyna Rynkiewicz OSU urodziła się 78 lat temu. w Grodnie (obecnie Białoruś). Jako pierwsza w rodzinie w dramatycznych okolicznościach powojennej sowieckiej rzeczywistości opuściła rodzinne gniazdo. Przybyła na tzw. Ziemie Odzyskane, gdzie po ukończeniu szkół wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Unii Rzymskiej, w którym 54 lata temu złożyła śluby zakonne. Jak wspominała, ciągnęło ją w rodzinne strony, ale ponieważ zgromadzenie nie miało swojego domu zakonnego na Białorusi, w 1990 r. przybyła do Stanisławowa, jeszcze przed upadkiem Związku Sowieckiego i powstaniem wolnej Ukrainy, z misją odbudowywania z komunistycznej pożogi wspólnoty katolickiej skupionej wokół świątyni pw. Chrystusa Króla, pierwszego kościoła katolickiego w województwie zwróconego katolikom. Jego młodym proboszczem był ks. Kazimierz Halimurka. Przebywała w Stanisławowie 20 lat. Doświadczenia odradzania się Kościoła katolickiego na Ukrainie zawarła w książce „Byłam, widziałam, przeżyłam”. Jest to hołd złożony kapłanom pełniącym często misyjną posługę wśród ludzi, dla których wiara była zakazana, a kościoły zamienione na magazyny, kina i muzea, i Polakom, którzy zachowali wiarę.

Reklama

S. Krystyna Rynkiewicz pozostanie w naszej pamięci jako człowiek pogodny, z uśmiechem znoszący ciężar bólu, który jej towarzyszył. Zawsze pamiętała o życzeniach imieninowych i świątecznych. O Stanisławowie mogła opowiadać godzinami barwnym gawędziarskim językiem z melodyjnym wschodnim akcentem, który brzmiał w jej nieskazitelnej polszczyźnie mimo dziesiątków lat od czasu opuszczenia rodzinnego Grodna i ukochanego Stanisławowa.

Jak bardzo wrosła w tę społeczność świadczyła obecność na jej pogrzebie sióstr z Iwano-Frankiwska, Kijowa, Kołomyi, i kapłanów, którzy mimo trudności ze zdobyciem w tak krótkim czasie wizy, stawili się w Częstochowie, by pożegnać s. Krystynę Rynkiewicz – misjonarkę Stanisławowa.

2016-08-12 10:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W. Brytania: Na zamku w Windsorze odbędzie się pogrzeb księcia Filipa

[ TEMATY ]

pogrzeb

Wielka Brytania

PAP/EPA/ANDY RAIN

W sobotę po południu na zamku w Windsorze odbędzie się pogrzeb księcia Filipa, małżonka brytyjskiej królowej Elżbiety II. Jak zapowiedziano, ceremonia ma ukazywać niezachwianą lojalność księcia wobec królowej, długoletnią służbę narodowi i jego odwagę.

Plany pogrzebu księcia Filipa, realizowane pod kryptonimem "Operacja Forth Bridge", istniały od wielu lat i przez ten czas były wielokrotnie modyfikowane, również przez niego samego, ale największe zmiany i tak wymusiła epidemia koronawirusa. Nadal jednak pogrzeb będzie w dużej mierze odzwierciedlał życzenia zmarłego.

CZYTAJ DALEJ

Czy miłujesz Mnie?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii J 21, 15-19.

Piątek, 17 maja

CZYTAJ DALEJ

Historia powołania. Znajomy w seminarium, Jezus na krzyżu i… Jan Paweł II

2024-05-18 10:30

[ TEMATY ]

świadectwo

zakonnica

archwium s. Joanny Cybułki

Chciałam wiedzieć, co ze sobą zrobić, ale… żeby to było na zawsze! Szukałam swojego miejsca. Czułam pewnego rodzaju niepokój – tak o początkach swojego powołania opowiedziała portalowi Polskifr.fr s. Joanna Cybułka z Instytutu Zakonnego Apostołek Jezusa Ukrzyżowanego. Ważną rolę w jej powołaniu odegrał św. Jan Paweł II, który przyszedł na świat dokładnie 104 lata temu.

„W ciągu nauki w szkole średniej zastanawiałam się nad sobą, moim życiem i przyszłością, szukałam mojej drogi. Po maturze z koleżanką z liceum zaczęłyśmy jeździć do Krakowa na skupienia i rekolekcje powołaniowe. Dało mi to dużo, bo mogłam poznawać siebie, pogłębiać życie modlitwy i znajomość Pisma Świętego” – podkreśliła s. Joanna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję