Reklama

Salomonowy wyrok - kto się boi prawdy

183 doniesienia o nadużyciach inwestycyjnych poprzednich władz stolicy znajdują się w prokuraturze warszawskiej. - Chcemy, żeby ich rozpatrywanie objęte było szczególnym nadzorem prokuratora generalnego, a także aby odbywało się w prokuraturze poza stolicą - mówi Maciej Wnuk, radny PiS.

Niedziela warszawska 6/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maciej Wnuk zaproponował takie rozwiązanie na sesjach Rady Warszawy w styczniu br. Doniesienia dotyczące nadużyć warszawskiego samorządu, w okresie kiedy władzę sprawowała koalicja SLD i PO, złożył prezydent Kaczyński jeszcze w listopadzie 2002 r. Warszawska prokuratura w sprawach, które nabrały toku umorzyła śledztwa.
Nadużycia z czasów poprzedniej kadencji władz stolicy mają dotyczyć m.in. budowy Mostu Świętokrzyskiego czy budowy kompleksu Złote Tarasy w Centrum stolicy. W sprawie tej ostatniej inwestycji poprzednie władze miasta zawiązały spółkę wnosząc do niej prawo własności gruntów pod budowę. Potem zaczęły napływać roszczenia prawowitych właścicieli. Samorząd ani ich nie uwzględnił ani też nie poinformował partnerów w spółce o zaistniałej sytuacji. Pieniądze za roszczenia właścicieli musiało zapłacić miasto.
Wątpliwości obecnych władz miasta wzbudziła też sprawa budowy ratusza dzielnicy Wilanów. Przed trzema laty zarząd byłej gminy Wilanów utworzył spółkę z turecką firmą Deniz. Zgodnie z umową, miasto wniosło do spółki 3-hektarowy teren, z którego większą część firma Deniz miała otrzymać po wybudowaniu ratusza. Firma zostawiła ratusz w stanie surowym. Jak potem sprawdziło Centralne Biuro Śledcze, Deniz przelała na swoje konto 3 mln zł.
Inne z doniesień dotyczy Mokotowskiej Fundacji Warszawianka-Wodny Park. Na inwestycji miasto straciło ok. 100 mln zł. Początkowy kosztorys budowy oceniono na ok. 27 mln zł, w efekcie trzeba było zapłacić ok. 130 mln zł. W podziemiach Wodnego Parku funkcjonował m.in. nielegalny klub strzelecki. - Podczas sesji wnioskowałem o poparcie radnych, aby wszystkie śledztwa minister sprawiedliwości objął szczególnym nadzorem, a ponadto przeniósł ich rozpatrywanie spod apelacji warszawskiej - mówi Maciej Wnuk. Jak uzasadnia radny PiS, warszawskie prokuratury w sprawach dotyczących stołecznego samorządu wykazują się biernością. Często dochodzi do umarzania spraw bez rzetelnego rozpatrzenia faktów.
Dlaczego tak się dzieje?
- W kilkunastu prokuraturach ich pracownicy otrzymali mieszkania od samorządu warszawskiego korzystając z innych zasad rozdziału niż pozostali mieszkańcy stolicy. Mieszkania otrzymywali z 3% puli zasobów, którą miał do dyspozycji ówczesny prezydent oraz z 3% zasobów, które były do dyspozycji dzielnic - uzasadnia Maciej Wnuk. Radny PiS tłumaczy, że kwestia przeniesienia rozpatrywania doniesień do prokuratury w innym mieście nie wiąże się bynajmniej z odciążeniem warszawskiej prokuratury. Oczywistym jest, że chodzi tu o eliminację koneksji pomiędzy kontrolującymi i kontrolowanymi.
Radni z PO i SLD nie wykazali aprobaty dla inicjatywy radnego z PiS.
- Zastanawiającym jest fakt, że podeszli do tego pomysłu wyjątkowo histerycznie. Jakby się bali, że sprawą zajmie się prokuratura spoza Warszawy - ocenia Wnuk. Tu argumentuje, iż rozpatrywanie spraw przez prokuraturę spoza stolicy jest w interesie osób, których nazwiska powtarzają się w sprawach dotyczących nadużyć inwestycyjnych. - Bo jeśli dana sprawa zostanie umorzona, znowu będą piętrzyć się podejrzenia o stronniczość - uzasadnia Wnuk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 14.): Starty

2024-05-13 20:55

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

W jaki sposób najlepiej rozpoczynać nowe sprawy? Co zrobić, kiedy życie nagle stawia przede mną niespodziewane zadania? Gdzie znajdę pomoc, jeśli boję się wyzwań i już na starcie mam ochotę się wycofać? Zapraszamy na czternasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o Maryi w kontekście początków ludzkich dróg.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Nie żyje górnik poszukiwany po wtorkowym wstrząsie w kopalni Mysłowice-Wesoła

2024-05-15 08:52

[ TEMATY ]

górnictwo

PAP/Kasia Zaremba

Nie żyje trzeci górnik, ostatni z poszukiwanych po wtorkowym wstrząsie w kopalni Mysłowice-Wesoła - przekazała PAP w środę rano rzeczniczka Polskiej Grupy Górniczej, do której należy kopalnia, Aleksandra Wysocka-Siembiga.

"Górnik ten został znaleziony; lekarz o godz. 7.20 stwierdził zgon. Rodzina została już powiadomiona" - powiedziała Wysocka-Siembiga.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję