Reklama

Polska

Umorzono śledztwo ws. kazania ks. Międlara w Białymstoku

Prokuratura Okręgowa w Białymstoku umorzyła dochodzenie związane z zorganizowanymi w kwietniu w tym mieście obchodami 82. rocznicy powstania ONR. Nie znalazła podstaw do uznania, iż doszło wtedy do popełnienia tzw. przestępstw z nienawiści; podobnie oceniono kazanie ks. Jacka Międlara.

[ TEMATY ]

kazanie

sąd

YouTube.com

Ks. Jacek Międlar

Ks. Jacek Międlar

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na obchody zorganizowane przez ONR 16 kwietnia złożyła się m.in. msza św. w archikatedrze i marsz ulicami Białegostoku z udziałem ok. 400 osób. Wieczorem działacze ONR zorganizowali koncert zespołu propagującego treści faszystowskie i rasistowskie, wynajmując w tym celu klub studencki Politechniki Białostockiej. Według publikowanych w mediach nagrań z niektórych fragmentów marszu, jego uczestnicy krzyczeli m.in.: „My Europę obronimy, islamistów nie wpuścimy, „Narodowy radykalizm”, „Polacy przeciw imigrantom”, „Śmierć wrogom ojczyzny” czy „Wielka Polska katolicka”.

Jak podawały też regionalne media, ksiądz Jacek Międlar, wygłaszający kazanie w trakcie nabożeństwa w bazylice, nazwał narodowo-katolicki radykalizm chemioterapią dla ogarniętej nowotworem złośliwym Polski. Zero tolerancji dla ogarniętej nowotworem złośliwym Polski i Polaków. Zero tolerancji dla tego nowotworu. Ten nowotwór wymaga chemioterapii (…) i tą chemioterapią jest bezkompromisowy narodowo-katolicki radykalizm —miał mówić podczas Mszy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O obchodach zrobiło się głośno w całym kraju. Kilka dni po nich dezaprobatę wobec wykorzystywania świątyni do głoszenia poglądów obcych wierze chrześcijańskiej wyraził przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki. Również Kuria Archidiecezjalna w Białymstoku wydała oświadczenie, w którym przepraszała wszystkich, którzy „poczuli się dotknięci zachowaniem członków ONR w katedrze białostockiej”.

Oświadczenie wydały też wtedy władze Politechniki Białostockiej, w którym odcięły się od poglądów głoszonych przez ONR. Poinformowały też, że pracę stracił szef fundacji prowadzonej przez politechnikę, która odpowiadała za wynajem klubu, zapowiedziały też zmianę zasad wynajmu.

Po miesięcznym postępowaniu sprawdzającym, dochodzenie z urzędu wszczęła Prokuratura Rejonowa Białystok-Południe (włączono do niego też dwa zawiadomienia zbieżne z przedmiotem dochodzenia). Dotyczyło ono obchodów ONR i możliwości publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic wyznaniowych oraz publicznego znieważania ludności z powodu przynależności wyznaniowej.

Reklama

W sierpniu sprawę przejęła - uzasadniając to wagą tego postępowania - miejscowa prokuratura okręgowa.

Ostatecznie zdecydowała o umorzeniu dochodzenia. Jak napisał w wydanym we wtorek komunikacie szef tej prokuratura Marek Czeszkiewicz, autorzy dwóch niezależnych od siebie zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa „złożyli je bez zapoznania się z rzeczywistym przebiegiem wydarzeń, lecz opierając się na przekazach medialnych”.

Po oględzinach nagrań z marszu ONR śledczy nie znaleźli potwierdzenia, by w trakcie tego marszu padały okrzyki, które zacytowali w swoim pismach zawiadamiający. Część przesłuchanych świadków słyszała je z relacji innych osób, inni nie byli w stanie określić, czy użyto takich haseł lub nie mogli wskazać, kto je skandował.

Po dokładnym przeanalizowaniu treści kazania wygłoszonego (…) przez księdza Jacka Międlara prokuratura stwierdziła, że w zawiadomieniach o przestępstwie posłużono się wyciętymi z kontekstu cytatami, które w zestawieniu z całym tekstem kazania nie potwierdziły twierdzeń podanych przez zawiadamiających — dodał prok. Czeszkiewicz.

W ocenie prokuratury, ksiądz w swoim kazaniu: odwoływał się do treści historycznych i Biblii, wskazując negatywne przykłady zachowania przedstawicieli społeczności żydowskiej z czasów niewoli egipskiej, odnosząc je ogólnie do czasów współczesnych i bez piętnowania konkretnych narodowości oraz wywodząc na tej podstawie wzory postępowania.

Dalej podkreślono: Jako pozytywny przykład podał m.in. postawy członków Obozu Narodowo-Radykalnego, którzy zostali zamordowani w czasie II wojny światowej przez Niemców za ratowanie Żydów. Tego rodzaju ogólnych wypowiedzi nie można więc odebrać jako wyrazu uprzedzenia do jakiejkolwiek rasy, nacji czy wyznania — napisano w komunikacie.

Reklama

Prokuratura w uzasadnieniu decyzji o umorzeniu dochodzenia wskazuje, że „nie każde wyrażanie dezaprobaty jest wzywaniem do nienawiści”. Wskazuje też, na kolizję interesów między zapisanymi w Kodeksie karnym znamionami tzw. przestępstw z nienawiści, a konstytucyjnie chronioną wolnością wypowiedzi.

We wtorkowym komunikacie przywołano uzasadnienie SN ze sprawy z lutego 2007 roku, który oddalił apelację prokuratury i uniewinnił oskarżonego o nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych poprzez wnoszenie transparentu o treści: „Wyzwolimy Polskę od euro-zdrajców, Żydów, masonów i rządowej mafii”.

Orzekające w tej sprawie sądy uznały, że oskarżony jedynie „manifestował swój osobisty pogląd”. Sąd Najwyższy podkreślił zaś w uzasadnieniu, że nie każde powszechnie nieakceptowane wyrażanie poglądów należy penalizować, dlatego prokuratura umorzyła dochodzenie” - napisano w komunikacie białostockiej prokuratury okręgowej.

2016-09-27 13:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: w obliczu wojen chrześcijanin winien przyoblec się w żałobę

[ TEMATY ]

papież

kazanie

Msza św.

Franciszek

Grzegorz Gałązka

O tragicznych konsekwencjach konfliktów i wojen przypomniał papież podczas porannej Eucharystii sprawowanej w Domu Świętej Marty. Zauważył, że kiedy w obozach dla uchodźców tysiące dzieci cierpią choroby i głód, to równocześnie trwają uczty handlarzy broni. Franciszek nawiązał do pierwszego czytania liturgicznego (Jk 4,1-10), gdzie św. Jakub pyta: "Skąd się biorą wojny i skąd kłótnie między wami?". Ojciec Święty podkreślił, że pokój nie może być tylko słowem i wezwał wszystkich chrześcijan, aby nie przyzwyczajali się do skandalu wojny.

CZYTAJ DALEJ

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w Rzeszowie

2024-04-21 20:23

[ TEMATY ]

Wojownicy Maryi

Ks. Jakub Nagi/. J. Oczkowicz

W sobotę, 20 kwietnia 2024 r. do Rzeszowa przyjechali członkowie męskiej wspólnoty Wojowników Maryi z Polski oraz z innych krajów Europy, by razem dawać świadectwo swojej wiary. Łącznie w spotkaniu zatytułowanym „Ojciec i syn” wzięło udział ponad 8 tysięcy mężczyzn. Modlitwie przewodniczył bp Jan Wątroba i ks. Dominik Chmielewski, założyciel Wojowników Maryi.

Spotkanie formacyjne mężczyzn, tworzących wspólnotę Wojowników Maryi, rozpoczęło się na płycie rzeszowskiego rynku, gdzie ks. Dominik Chmielewski, salezjanin, założyciel wspólnoty mówił o licznych intencjach jakie towarzyszą dzisiejszemu spotkaniu. Wśród nich wymienił m.in. intencję za Rzeszów i świeckie władze miasta i regionu, za diecezję rzeszowską i jej duchowieństwo, za rodziny, szczególnie za małżeństwa w kryzysie, za dzieci i młode pokolenie. W ten sposób zachęcił do modlitwy różańcowej, by wzywając wstawiennictwa Maryi, prosić Boga o potrzebne łaski.

CZYTAJ DALEJ

Bp Miziński: bądźmy wierni dziedzictwu św. Wojciecha

– Dzisiaj musimy się zapytać, co uczyniliśmy z tym dziedzictwem, które przyniósł nam św. Wojciech – mówił w homilii bp Artur Miziński, Sekretarz Generalny Konferencji Episkopatu Polski, który 23 kwietnia w uroczystość św. Wojciecha, patrona Polski przewodniczył Mszy św. w kościele św. Wojciecha w Częstochowie.

– Zapewnienie Chrystusa zmartwychwstałego w słowach: „Gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jeruzalem i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi” zrealizowało się nie tylko w życiu apostołów, ale także w życiu i posłudze ich następców. Św. Wojciech jest tego jasnym przykładem – podkreślił bp Miziński.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję