Metropolita gdański przypomniał, że za dwa tygodnie Kościół będzie obchodzić noc Bożego Narodzenia, "kiedy odwieczny Syn Boży przyjął naturę ludzka, aby dokonać w niej naszego zbawienia, wyzwolić lud od jego grzechów". Wskazał, że dzisiejsza liturgia zapowiada ten czas. - Wychyla się ku niemu. Rozbrzmiewa jego radością. Przepełnione są nią teksty czytań mszalnych. Mówią, że „przyjście Pana jest już bliskie”, że „ustąpi smutek i wzdychanie” - powiedział abp Głodź.
- Wiele czasu w przedświątecznym okresie poświęcamy domowym porządkom, aby te święta – domowe, rodzinne – były piękne, godne, bogate na miarę naszych możliwości, wierne polskim tradycjom. Ale nich ten natłok przygotowań nie przytłumi, nie zagubi, nie zepchnie na margines, tego co naprawdę ważne, co uświadamia nam czas Adwentu: konieczności zrobienia solidnych duchowych porządków, naprawy tego co w nas uszkodzone, wyczyszczenia tego, co w nas splamione grzechem, bylejakością, obniżeniem a czasem regresem duchowego poziomu naszego życia - zaznaczył hierarcha.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Przestrzegł, by nie zbanalizować i nie odrzeć ze świętości nadchodzących świąt Narodzenia Chrystusa. Zdaniem abp. Głódzia czas oczekiwania na przyjście Zbawiciela należy właściwie zagospodarować. - To namysł nad własnym życiem. Udział w rekolekcjach. Sakrament pojednania. Eucharystia. Konsekwentne dążenie drogą chrześcijańskiego życia. Drogą nadziei. Drogą oczekiwania - wymieniał metropolita gdański.
Zwrócił uwagę, że symbolem nadchodzącej radości jest różowy koloru ornatu - znak blasku jutrzenki wieńczącej Noc Narodzenia Pańskiego. - To niedziela Gaudete. Starożytny element adwentowej liturgii. Jej nazwa pochodzi od pierwszego słowa niegdyś śpiewanej antyfony na wejście: Gaudete in Domino – Radujcie się w Panu - przypomniał arcybiskup.
Wskazał, że wraz z Adwentem rozpoczął się w Kościele nowy rok duszpasterski, któremu przyświeca hasło: „Idźcie i głoście”. To czwarty etap duszpasterskiej drogi zatytułowanej: „Przez Chrystusa z Chrystusem i w Chrystusie. Przez wiarę i chrzest do świadectwa”. - Tegoroczny program zachęca, abyśmy jeszcze bardziej niż to miało dotychczas miejsce stawali się uczniami Chrystusa – misjonarzami. Uwiarygadniali czynami miłosierdzia to, co będziemy głosić. A także – na co szczególny akcent kładzie Ojciec Święty Franciszek – potrafili „wychodzić na obrzeża do tych sióstr i braci, którzy żyją poza Kościołem albo zatracili kontakt ze wspólnotą wierzących, mimo że zostali ochrzczeni” - powiedział abp Głódź.
Reklama
- Mamy odważnie wychodzić ku światu, który dziś odwraca się od Chrystusa, od sacrum, od Bożych praw. Czyni to w różnych formach kultury, cywilizacji, obyczajów. Zjawiska te docierają do nas. Znajdują popleczników, agitatorów. Krzykliwych, bezczelnych, niekiedy hojnie wspomaganych. Wspomnijmy te tzw. czarne marsze, które nie tak dawno przeciągnęły ulicami naszych miast. Skierowane przeciw czemu? Przeciw niewinnemu, polskiemu, młodemu życiu. Mającemu prawo – z Bożego rozrządzenia – pod matczynymi sercami szukać przestrzeni miłości i ochrony, a nie zagłady i zniszczenia - mówił hierarcha.
Wskazał, że na Pomorzu Gdańskim w dniach Adwentu wypełniany jest szczególny obowiązek narodowej pamięci o 46. rocznicy grudniowej tragedii 1970 roku i 35. rocznicy ogłoszenia stanu wojennego. - Módlmy się o pokój polskich serc, o wyciszenie politycznych namiętności, szczególnie teraz, kiedy zbliża się czas Świąt Bożego Narodzenia – czas pokoju i wzajemnego wybaczenia - powiedział metropolita gdański.
Msza odprawiona przez metropolitę gdańskiego w parafii Dobrego Pasterza w Gdyni transmitowana była przez Telewizję Polonia.