W piątek 25 maja w Kutnie odbywały się Niezależne Obywatelskie Obchody Święta Błękitnej Armii. Obchody zostały zorganizowane już po raz drugi przez Kutnowskie Koło Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, Redakcję "Życia Kutna" oraz Stowarzyszenie "Ad Memorandum" im. Walentyny i Feliksa Mniewskich.
Z ziemi francuskiej...
Święto Błękitnej Armii upamiętnia rocznicę przybycia do Polski
sformowanej we Francji Armii gen. Józefa Hallera. W maju 1919 r.
gwałtownie zaczęło narastać zagrożenie na granicy zachodniej: Niemcy
nasilili kampanię antypolską, zaczęli rozmieszczać wojska i mnożyć
zbrojne prowokacje. To spowodowało, że Naczelne Dowództwo 22 maja
podjęło decyzję o utworzeniu frontu przeciwniemieckiego z zadaniem
powstrzymania agresji z zachodu.
Jeden z oddziałów Błękitnej Armii, powracającej w 1919
r. z Francji do Kraju - Dywizja Instrukcyjna gen. Hallera pod dowództwem
gen. Tranie - przybyła nad Wisłę w ramach tworzenia przeciwniemieckiego
frontu pogotowia nad zachodnią granicą Polski, aby obsadzić zachodni
odcinek frontu mazowieckiego. Dywizja Instrukcyjna liczyła przed
wyjazdem z Francji 5 pułków piechoty, pułk artylerii, szwadron kawalerii,
batalion inżynieryjny, pułk czołgów, 7 eskadr lotniczych, formację
saperów, służby i oddziały tyłowe. Błękitna Armia była wyposażona
jak na owe czasy bardzo nowocześnie.
I właśnie w Kutnie ulokowane zostały siedziba sztabu
i garnizon Dywizji Instrukcyjnej, a pierwszy Pułk Instrukcyjny przybył
do miasta 25 maja 1919 r.
26 i 27 maja dotarły do Kutna dwa dalsze bataliony 3 Pułku
Instrukcyjnego. Jak pisze Andrzej Mariusz Wieczorkowski w artykule
Epizod Kutnowski: "Tak polscy, jak i francuscy hallerczycy momentalnie
zżyli się z miejscową społecznością. Kutnowianie niemal natychmiast
zapałali miłością do błękitnej barwy mundurów i kepi, przeżywając
na jawie spełnienie starego napoleońskiego snu o wojsku idącym z
daleka".
10 lipca kutnowski garnizon Błękitnej Armii wizytował
jej wódz naczelny, gen. Józef Haller - owacyjnie witany przez kutnowian
na Nowym Rynku. Wizyta gen. Hallera w każdym mieście nieodmiennie
stawała się wielkim wydarzeniem patriotycznym. 14 lipca do sztabu
gen. Tranie przybył z misją służbową francuski oficer inspekcyjny
kpt. Charles de Gaulle - późniejszy generał, premier, prezydent i
wybitny francuski mąż stanu.
1 września 1919 r., na mocy rozkazu scalającego Armię
gen. Hallera z Wojskiem Polskim, pułki Dywizji Instrukcyjnej weszły
w skład 18 Dywizji Piechoty oraz Dywizji Podhalańskich. Polskim dowódcą
Dywizji Instrukcyjnej został 19 września gen. bryg. Stanisław Pruszyński.
Część Dywizji wzięła później udział w przejmowaniu dla Polski Pomorza
i Prus Królewskich, w przebijaniu Polsce "okna na świat".
"Wydobyć historię..."
Pamięć o stacjonowaniu w Kutnie Błękitnej Armii przetrwała
dzięki nieznanym z nazwiska dziennikarzom wydawanego niegdyś Tygodnika
Kutnowskiego, w którym znaleźć można opisy pobytu w tym mieście hallerowskiego
wojska. 27 lutego 2000 r. odbyły się w Kutnie Uroczystości Hallerowskie,
z udziałem przedstawicieli najwyższych władz państwowych i wojewódzkich,
Sejmu i Senatu oraz Wojska Polskiego. Odsłonięta została wówczas "
Błękitna Tablica", upamiętniająca pobyt w Kutnie Błękitnej Armii.
Ufundowali ją premier Jerzy Buzek i wojewoda łódzki Michał Kasiński.
15 maja 2000 r. Rada Miejska Kutna na wniosek Kutnowskiego
Koła Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, Redakcji Życia Kutna oraz
Stowarzyszenia "Ad Memorandum" im. Walentyny i Feliksa Mniewskich
ustanowiła dzień 25 maja miejskim Świętem Błękitnej Armii. Po raz
pierwszy obchodzono je w ubiegłym roku. Dzięki temu zaczęto przywracać
świadomości społecznej fakt, że miasto Kutno było ważnym punktem
na drodze Armii Błękitnego Jenerała, a samo Kutno stało się drugim
obok Władysławowa miejscem pamięci o Armii gen. Hallera i jej powrocie
do Polski.
Jak powiedziała Niedzieli Łowickiej Ewa Haller de Hallenburg
- seniorka rodu: "Jestem niezwykle zauroczona Kutnem, od pierwszego
dnia, jak stwierdziłam jego miłość do Polski, szacunek dla Błękitnej
Armii, złożonej z Polaków, którzy z całego świata jechali i płynęli
w 1919 r., często po śmierć. Wtedy kształtowały się granice Polski,
trzeba było odbierać Pomorze, bronić Warszawy i Śląska. Są w Kutnie
wspaniali ludzie, którzy wiele serca włożyli, żeby wydobyć historię
Błękitnej Armii z zapomnienia!".
Centralnym punktem tegorocznych obchodów Święta Błękitnej
Armii była Msza św. za Ojczyznę, odprawiona przez ks. Mirosława Czarnołęckiego,
proboszcza parafii św. Stanisława BM w Kutnie-Łąkoszynie. Świątynia
łąkoszyńska do 1939 r. pełniła funkcję kościoła garnizonowego 37
Pułku Piechoty.
W Eucharystii uczestniczyła m.in. Ewa Haller de Hallenburg,
Michał Kasiński - wojewoda łódzki, reprezentujący prof. Alicję Grześkowiak
- marszałka Senatu RP senator Piotr Łukasz Andrzejewski, płk Henryk
Dobrzyński - reprezentant Romualda Szeremietiewa, sekretarza stanu,
pierwszego zastępcy ministra obrony narodowej, kpt Kazimierz Pietrzak
- reprezentujący Dowódcę 9 Chełmińskiego Pułku Pontonowego im. gen.
Hallera - Andrzej Bogucki - prezes Związku Towarzystw Gimnastycznych "
Sokół" w Polsce, Euzebiusz Zawadzki - przewodniczący Oddziału Łódzkiego
Chrześcijańskiej Demokracji III RP, Maria Gadzinowska - wnuczka adiutanta
gen. Hallera Aleksandra Schedlin-Czorlińskiego, reprezentująca rodziny
Hallerczyków - kutnowian i Jerzy Runiński - przewodniczący Kutnowskiego
RS AWS. Obecny był także rycerski poczet sztandarowy pod dowództwem
kpt. Przemysława Truskolawskiego, który wystawiła Kutnowska Kompania "
Ogończyk".
Odczytano wiele listów gratulacyjnych przesłanych na
ręce organizatorów m.in. przez premiera Jerzego
Buzka, Alicję Grześkowiak - marszałek Senatu RP, Macieja
Płażyńskiego - marszałka Sejmu RP, Tomasza Sowińskiego - wojewodę
gdańskiego i prezesa Towarzystwa Przyjaciół Hallerowa we Władysławowie
i senatora Andrzeja Ostoję-Owsianego. We wszystkich listach podkreślano
piękną patriotyczną postawę organizatorów niezależnych obchodów obywatelskich
Święta Błękitnej Armii, którzy sami będąc wierni Polsce i korzeniom,
z których ona wyrosła, dają przykład młodemu pokoleniu, jak dbać
o dobre imię Polski.
Po Mszy św. dokonano uroczystego odsłonięcia tablicy
pamiątkowej, ufundowanej przez Wojewodę Łódzkiego ku czci hallerczyków.
Wojewoda Michał Kasiński darzy wielkim szacunkiem gen. Hallera, którego
uważa za "jedną z najwybitniejszych postaci pierwszego okresu naszej
odrodzonej państwowości, potrafiącą łączyć zalety żołnierza, dobrego
Polaka i chrześcijanina". Stąd jego wkład w dzieło przywrócenia jego
pamięci narodowi polskiemu, które zdaniem Wojewody Łódzkiego jest
bardzo potrzebne.
Pomóż w rozwoju naszego portalu