W ubiegły piątek mężczyzna celowo wjeżdżał samochodem w ludzi zgromadzonych w centrum Melbourne w Australii. Zabił 4 osoby (w tym trzymiesięczne niemowle), około 20 zostało ciężko rannych. Policja uważa, że zdarzenie nie ma podłoża terrorystycznego. Sprawcę zatrzymano, jest w dalszym ciągu przesłuchiwany.
Od niedzieli na miejscu zbrodni składane są przez mieszkańców Melbourne piękne bukiety kwiatów w geście upamiętnienia ofiar okrutnej zbrodni. Wśród składających hołd było wiele znancyh osób głównie ze świata polityki. Przemówieni wygłosił premier stanu Wiktoria Daniel Andrews. W niedzielę odbyła się także msza święta w Katedrze Świętego Patryka w Melbourne w intencji ofiar.
Pomóż w rozwoju naszego portalu