Prymas Polski abp Wojciech Polak przyznaje w rozmowie z KAI, że swoją obecność potwierdzili: Prymas Galii kard. Philipp Barbarin z Lyonu, Prymas Hiszpani Braulio Rodrigueza Plaza z Toledo, Prymas Germanii Frana Lackner z Salzburga, Prymas Czech kard. Dominik Duka oraz przedstawiciel Prymasa Anglii kard. Vincenta Nicholsa z Londynu.
Warto przypomnieć, że tytuł prymasa ma obecnie znaczenie honorowe i nie łączy się z nim władza o charakterze jurysdykcyjnym. W innych krajach Europy tytuł prymasa przysługuje m.in. arcybiskupom: Lyonu (Francja - Prymas Galów), Toledo (Hiszpania), Pragi (Czechy), Ostrzyhomia (Esztergom; Węgry), Armaghu (Irlandia), Canterbury i York (Anglia; obecnie są to tytuły anglikańskie; prymasem Anglii jest arcybiskup Westminsteru). Arcybiskup Salzburga w Austrii jest formalnie prymasem Germanii; prymasem Belgii jest arcybiskup Brukseli-Mechelen, a prymasem Italii (nie Włoch) jest papież. Jest też prymas Portugalii - patriarcha Lizbony.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Choć sam tytuł prymasa Kościoła lokalnego występował już w starożytności w całym chrześcijaństwie, to jednak prawdziwą „karierę” zrobił, podobnie jak np. godność kardynała, tylko w chrześcijaństwie zachodnim. Tytuły takie papieże zaczęli nadawać niektórym, najstarszym i najbardziej „czcigodnym” biskupstwom na Zachodzie, z których pierwszym była pod koniec IV wieku Kartagina w Afryce Północnej – przewodniczyła ona wówczas Kościołom lokalnym w całym tym regionie.
Później tytułami tymi obdarzano też m.in. Arles we Francji i Saloniki na wschodzie. W formie porównywalnej z dzisiejszą godność ta sięga swymi początkami przełomu pierwszego i drugiego tysiąclecia, szczególnie zaś rozwinęła się po tzw. wielkiej schizmie z 1054 r., gdy Kościoły Wschodu i Zachodu oddaliły się od siebie.
Pod koniec średniowiecza godność prymasa tam, gdzie ona występuje, niemal zawsze była związana także z posługą i urzędem legata papieskiego. Tak było np. w odniesieniu do arcybiskupów Salzburga (dla Niemiec), Canterbury (dla Anglii) i Ostrzyhomia (dla Węgier), czy wreszcie Polski.
W ciągu wieków takich siedzib prymasowskich było wiele, niekiedy kilka w jednym kraju, ostatecznie jednak tylko niektóre z nich dotrwały w tym charakterze do dzisiaj. Trudno jest nawet wymienić wszystkie ośrodki prymasowskie w ciągu stuleci, poprzestańmy więc tylko na kilku.
We Francji były to takie miasta jak Arles (już od 417), Lyon, Reims, Bourges, Vienne, Narbonne, Bordeaux i Rouen, ale dziś jedynie arcybiskupowi Lyonu przysługuje – rzadko zresztą obecnie przywoływany – tytuł prymasa Galów (nie Francji ani nie Galii).
Reklama
W Niemczech i na ziemiach niemieckojęzycznych tradycje prymasowskie miały m.in. Moguncja, Trewir, Magdeburg i Salzburg; przy tym rzecz znamienna, że w istocie nigdy nie było prymasa Niemiec, choć od 1648 arcybiskup tego ostatniego miasta – obecnie w Austrii – nosi tytuł prymasa Germanii, ale w praktyce nie miał on nigdy żadnych uprawnień w stosunku do innych biskupów języka niemieckiego i dziś jest raczej prymasem Austrii (choć formalnie bez tego tytułu). Ponadto prymasem Rzeszy Niemieckiej był z nadania Napoleona na początku XIX wieku arcybiskup Moguncji.
Tytuł prymasa Hiszpanii przysługuje od początku VII wieku arcybiskupowi Toledo, należy jednak pamiętać, że w przeszłości podziały narodowe, polityczne i kościelne na Półwyspie Iberyjskim przebiegały nieco inaczej niż dzisiaj i arcybiskup portugalskiej Bragi nosi tytuł prymasa Hiszpanii, ale w liczbie mnogiej, tzn. (tych) Hiszpanii (primado das Espanhas), w praktyce oznacza to prymasostwo Portugalii. Ponadto tradycje prymasowskie ma arcybiskup Tarragony w Katalonii.
Prymasem Czech jest arcybiskup Pragi, Węgier – arcybiskup Ostrzyhomia (od 31 maja 1993 połączony z Budapesztem), a Belgii – arcybiskup Brukseli-Mechelen.
Pierwszym prymasem na ziemiach polskich był arcybiskup gnieźnieński Mikołaj Trąba (1358-1422). Tytuł ten otrzymał on na Soborze w Konstancji (1414-18), na którym przewodniczył delegacji polskiej. A pierwszym arcybiskupem gnieźnieńskim – prymasem, obdarzonym tytułem legata, był Jan Łaski (†1531). W czasie Soboru Laterańskiego V (1512-17) Leon X (1513-21) bullą z 25 lipca 1515 przyznał prymasowi tytuł „legata urodzonego” (legatus natus), to znaczy związanego na stałe z gnieźnieńską stolicą arcybiskupią. Dokument ten potwierdzał nadany wcześniej arcybiskupom gnieźnieńskim tytuł prymasa Polski, nie wymieniając przy tym szczegółowo zakresu uprawnień i obowiązków legata i prymasa.
Reklama
Ciekawa sytuacja ukształtowała się na Wyspach Brytyjskich, na co wpływ miały czynniki pozakościelne. Podzielona politycznie Irlandia ma dwóch prymasów: arcybiskup Armaghu (na północy kraju) jest prymasem całej Irlandii a arcybiskup Dublina – prymasem Irlandii. W Anglii stolicami prymasowskimi były od końca VII w. Canterbury i York, ale od czasów Reformacji (XVI w.) są to arcybiskupstwa anglikańskie, a katolickim prymasem Anglii jest dziś arcybiskup Westminsteru (dzielnicy Londynu). I wreszcie własnego prymasa ma również Kościół Szkocji – jest nim arcybiskup Saint Andrews (od 1472).
Swoich prymasów miały też wyspy włoskie: dla Sardynii (a zarazem Korsyki) tytuł ten przysługiwał od 1133 arcybiskupowi Pizy, a Sycylii – arcybiskupowi Palermo (od 1099), podczas gdy prymasem Włoch (Italii) jest biskup Rzymu (czyli papież).
Skandynawia miała niegdyś własnego prymasa w osobie arcybiskupa Bremy, a dla samej tylko Szwecji prymasem był arcybiskup Lundu (od 1045 do Reformacji).
Ciekawostką jest fakt, że w XIII wieku swego prymasa mieli katolicy Bułgarii – był nim arcybiskup Tyrnowa.
Poza Europą prymasi są też w Ameryce Łacińskiej, np. dla Argentyny jest nim arcybiskup Buenos Aires), dla Brazylii – arcybiskup São Salvador da Bahia a dla Peru – arcybiskup Limy. Ponadto arcybiskup Santo Domingo jest formalnie prymasem Ameryk.
Tytuł prymasa nosili także opaci niektórych ważnych klasztorów benedyktyńskich – w Fuldzie, Monte Cassino, Fleury i Rzymie (klasztor św. Anzelma).