Reklama

Polkowice

Błogosławiony czas u Królowej Polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czasie przemian, zauroczenia postępem, rozwojem techniki i pędem za dobrobytem z ręki Dobrego Boga otrzymujemy znak, by zatrzymać się i spojrzeć w przeszłość, a także w przyszłość. Nasze pielgrzymowanie do domu Ojca nie jest łatwe. Na drodze do świętości z łaski Boga otrzymujemy wiele drogowskazów, znaków. Na pewno są to: Dekalog, Słowo Boże, nauczanie Kościoła, ale także świadectwa życia ludzi, którzy już osiągnęli życie wieczne. Początki chrześcijaństwa na ziemiach polskich to męczeńska śmierć Biskupa Wojciecha podczas głoszenia Ewangelii Prusom, oraz męczeńska śmierć Biskupa Stanisława, który legł pod mieczem królewskim na Skałce za obronę prawa najbiedniejszych.
Jak bardzo aktualne dzisiaj są problemy moralne, z którymi zetknęli się święci męczennicy. Peregrynacja relikwii św. Wojciech i św. Stanisława w parafii Matki Bożej Królowej Polski w Polkowicach to błogosławiony czas dla rzeszy wiernych, którzy czuwając przy relikwiach prosili o wstawiennictwo u Boga patronów Polski w sprawach prywatnych, parafii, diecezji i Ojczyzny.
Przygotowując się do peregrynacji przeprowadzono w szkołach katechezy przybliżające życie i działalność św. Wojciecha i św. Stanisława. Podczas uroczystego przyjęcia relikwii w parafii młodzież przyjęła z rąk bp. Stefana Regmunta sakrament bierzmowania. Wyznając wiarę, przy relikwiach prosili o to, by idąc w świat, wzrastali w mądrości, wierze i wierności Bogu i by umieli budować przyszłość z Chrystusem. W homilii Ksiądz Biskup przypomniał słowa Jana Pawła II skierowane do młodzieży: „wy jesteście solą ziemi”. Wskazał też na wielkie zadania w kształtowaniu przyszłości, jakie spadają na młode pokolenie Polaków. Bardzo potrzeba nam młodych ludzi, którzy żyjąc wiarą, na co dzień wprowadzają ład moralny w swoje życie, a także wspierają innych w problemach. Po Mszy św. rozpoczęło się czuwanie modlitewne Róż Żywego Różańca, Wspólnoty Miłości Ukrzyżowanej i Odnowy w Duchu Świętym. Apel Jasnogórski poprowadziła młodzież. Szczególnie wdzięczni jesteśmy młodym ludziom z Centrum Młodzieżowego w Legnicy za przedstawienie sztuki teatralnej o św. Wojciechu. O północy Mszę św. przy relikwiach Świętych Patronów Polski sprawowali kapłani, którzy w poprzednich latach pracowali w Polkowicach, głosili Słowo Boże, udzielali sakramentów, pomagali trwać w wierze. Dziękujemy za obecność: ks. kan. Kazimierzowi Nawrotkowi, ks. prał. Franciszkowi Skorusie, ks. kan. Józefowi Juźków, ks. kan. Zenonowi Bieleckiemu i ks. Andrzejowi Walerowskiemu. Do rana trwało czuwanie modlitewne Żywego Różańca, Grupy Modlitewnej Ojca Pio, Bractwa Świętego Józefa i wiernych z poszczególnych ulic i osiedli naszej parafii. O godz. 9.00 na Mszy św. zebrali się emeryci i renciści oraz mieszkańcy Trzebcza, Guzic, Moskorzyna, Kazimierzowa i Suchej Górnej. Przed południem, o godz. 10.30 przed relikwiami ponownie modliła się młodzież. Budująca dla nas wszystkich była postawa młodych ludzi, którzy przychodzili, by w skupieniu trwać na modlitwie, by podziękować za otrzymane dary Ducha Świętego. Ks. prał. Marian Kopko wręczył młodym ludziom Pismo Święte z życzeniami, by szli w dorosłe życie z Ewangelią Chrystusa, który żyje, umacnia, daje siły do służby bliźniemu, by wczytując się w Słowo Boże, nie zbłądzili z obranej drogi, mężnie wyznawali wiarę naszych przodków i swoim życiem wskazywali innym drogę do Boga. W wielkim skupieniu młodzi ludzie podchodzili do relikwii z intencjami w sercu, prosząc patronów Polski o wstawiennictwo u Boga. Na modlitwę Anioł Pański zebrali się rodzice wraz z dziećmi, które przyjęły w tym roku I Komunię św. Przykład modlącego się rodzica jest dla każdego dziecka najlepszym wzorem do naśladowania. Przez całą dobę przy relikwiach straż trzymali górnicy i wszystkie grupy modlitewne. To wielkie świadectwo wiary ojców, którzy niestrudzenie dzień i noc trwali na modlitwie. Podczas tych uroczystości prosiliśmy Boga o wiarę i ład moralny dla wszystkich parafian, diecezji legnickiej i dla Ojczyzny. „Oby wiara przetrwała w narodzie, oby z miłością przestrzegano Przykazania Boże, oby pokój Boży w sercach naszych gościł, oby człowiek człowiekowi służył z miłości”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Konkurs fotograficzny na jubileusz 900-lecia

2024-04-24 19:00

[ TEMATY ]

konkurs fotograficzny

diecezja lubuska

Bożena Sztajner/Niedziela

Do końca sierpnia 2024 trwa konkurs fotograficzny z okazji jubileuszu 900-lecia utworzenia diecezji lubuskiej. Czekają atrakcyjne nagrody.

Konkurs jest przeznaczony zarówno dla fotografów amatorów, jak i profesjonalistów z wszystkich parafii naszej diecezji. Jego celem jest uwiecznienie śladów materialnych pozostałych po dawnej diecezji lubuskiej, która istniała od 1124 roku do II połowy XVI wieku.

CZYTAJ DALEJ

Majówka z kleszczami? Chroń siebie i bliskich przed kleszczowym zapaleniem mózgu

2024-04-25 10:17

[ TEMATY ]

majówka

natura

kleszcze

Adobe.Stock

Zbliża się majówka, czas, który wielu z nas planuje spędzić na świeżym powietrzu, korzystając z piękna natury i wspólnego czasu z bliskimi. Jednak wraz z nadejściem wiosny przypominamy sobie o niebezpieczeństwie związanym z kleszczami i kleszczowym zapaleniem mózgu (KZM). Dlatego ważne jest, abyśmy nie zapomnieli o odpowiednich zabezpieczeniach, w tym o szczepieniach przeciwko KZM.

Zwiększające się zagrożenie

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję