Narodowy Dzień Pamięci został ustanowiony 22 lipca 2016 r. specjalną uchwałą Sejmu. Jej inicjatorami były środowiska kresowe, które dążyły do ustanowienia 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian. W 2013 r. uzyskały one poparcie klubów parlamentarnych PiS, PSL, SLD i Solidarnej Polski.
Pomimo tego dopiero 7 lipca 2016 r. Senat, w „Uchwale w sprawie oddania hołdu ofiarom ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na obywatelach II Rzeczypospolitej w latach 1939–1945” wezwał Sejm, aby ustanowił dzień 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego na obywatelach II RP przez ukraińskich nacjonalistów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W uchwale przyjętej 22 lipca 2016 r. Sejm oddał hołd ofiarom mordów na obywatelach II Rzeczypospolitej (Polakach, Żydach, Ormianach, Czechach i przedstawicielach innych mniejszości narodowych), dokonywanych w latach 1943–1945 przez ukraińskich nacjonalistów z szeregów OUN, UPA, SS-Galizien i innych formacji.
Wyraził też wdzięczność tzw. „Sprawiedliwym Ukraińcom”, którzy odmawiali udziału w mordach i ratowali Polaków. Sejm wyraził również uznanie dla żołnierzy Armii Krajowej, Samoobrony Kresowej, Batalionów Chłopskich, którzy podjęli heroiczną walkę w obronie zagrożonej atakami ludności cywilnej. Posłowie zaapelowali także do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o uhonorowanie tych osób odznaczeniami państwowymi.
Data święta nie jest przypadkowa. Tego dnia sotnie UPA, przy udziale chłopów ukraińskich uzbrojonych w siekiery, widły, noże, w sposób skoordynowany zaatakowały 99 polskich wsi, głównie w powiatach włodzimierskim i horochowskim. Polacy zgromadzeni w kościołach na mszach świętych byli otaczani i w bestialski sposób mordowani, często przez swoich sąsiadów. Zbrodnie na ludności polskiej trwały wiele dni.
Na Wołyniu zginęło według różnych szacunków między 60 a 130 tys. Polaków. Kolejne kilkaset tysięcy zostało zmuszonych do wyjazdu. W akcjach odwetowych zginęło ok. 2-15 tys. Ukraińców.