Reklama

Świat

Abp Stanisław Gądecki: Synod będzie bodźcem do ożywienia działalności ewangelizacyjnej Kościoła

[ TEMATY ]

wywiad

biskup

synod

BOŻENA SZTAJNER

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dobiegające końca XIII Zgromadzenie Ogólne Synodu Biskupów niewątpliwie przyczyni się do ożywienia działalności ewangelizacyjnej Kościoła - uważa abp Stanisław Gądecki. Metropolita poznański, który jest wiceprzewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski, a jednocześnie przewodniczącym Komisji Duszpasterstwa KEP udzielił wywiadu Katolickiej Agencji Informacyjnej. Poniżej przedstawiamy treść wywiadu z abp Stanisława Gądeckiego:

KAI: Księże Arcybiskupie, to już ostatnie dni XIII Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów, poświęconego nowej ewangelizacji. Czy poruszana w auli synodalnej tematyka naznaczy kształt Kościoła XXI wieku?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Abp Stanisław Gądecki: Kościół dzięki Synodowi będzie bardziej świadomy konieczności nowej ewangelizacji. Jest to Kościół, który nie przeczy swojej tożsamości, trzeba nadal prowadzić duszpasterstwo parafialne, działalność misyjną. Natomiast Synod przypomniał nam, że Kościół musi zwrócić się także do ochrzczonych, którzy się odeń oddalili. Sytuacja taka jest poważnym wyzwaniem dla każdego kapłana, dla wszystkich ochrzczonych: jak dotrzeć do tych, którzy nie mają ochoty przyjść do Kościoła.

KAI: Czy w Polsce mamy świadomość, że bez tęsknoty za Bogiem człowiek jest nieszczęśliwy, czy obrady synodalne w jakiś sposób wpłyną na kształt naszego duszpasterstwa?

Reklama

- Z punktu widzenia antropologicznego człowiek w takiej sytuacji jest uboższy, nie jest całością, jest pozbawiony transcendentnej części swojej osobowości, która go pociąga wzwyż, która go przekracza. Bez transcendentnego wymiaru człowiek rozpływa się w materii. Nie osiąga pełni, która była zamierzona przez Boga i która kryje się w samej jego naturze. Myślę, że u tych, którzy pozostają poza Kościołem, nie ma jeszcze tej świadomości, bo gdyby ona była, nie dawałaby im spokoju. Ze strony księży istnieje świadomość, że wielka część społeczeństwa nie żyje Chrystusem i nie żyje życiem Kościoła, choć nie bardzo wiedzą jak do takich osób dotrzeć. Myślę, że Synod pomoże w znalezieniu dróg dotarcia do tych ludzi, tak aby Dobra Nowina o zbawieniu w Chrystusie dotarła także do tej grupy osób.

KAI: Często mamy do czynienia w mediach z bardzo głośnymi deklaracjami niewiary, niekiedy wręcz agresywnymi. Co mamy wówczas robić, jak podchodzić do tych osób? Czy to wołanie, ten krzyk, coś oznacza?

- Za każdym razem, kiedy słyszymy tego rodzaju wołanie, dowodzi ono, że człowiek bez Boga nie czuje się szczęśliwy. Czasem takie prowokacje wynikają z poszukiwania przekonującej odpowiedzi. Czasami jesteśmy świadkami ateizmu wulgarnego, który nie szuka żadnego uzasadnienia rozumowego niewiary, lecz dąży jedynie do zniszczenia chrześcijaństwa. Także w takiej postawie mieści się jakiś krzyk udręczonej ludzkości, który domaga się pomocy. Także w tym przypadku łaska może wszystko zmienić, przemienić człowieka.

KAI: Kościół stara się być narzędziem użytecznym łaski Bożej. Jaką rolę w tym działaniu mogą odegrać świeckie ruchy w Kościele, radykalne życie Ewangelią na co dzień?

- Ruchy mają ogromną wartość. W nich osoba spotyka się z osobą, może pełniej się wypowiedzieć. Zostać wysłuchana. W parafii wielkomiejskiej, do której należy kilka tysięcy ludzi, trudno o głębsze relacje międzyosobowe. Ruchy natomiast pozwalają na żywą więź, której potrzebujemy, na odczytywanie Ewangelii w kontekście konkretnych wydarzeń. Rola takich wspólnot w nowej ewangelizacji jest niekiedy ważniejsza niż rola parafii.

Reklama

KAI: Równocześnie parafia musi być wspólnotą rodzin, ruchów, stowarzyszeń i grup o różnej wrażliwości...

- Parafia to jest ta główna rzeka, którą płynie chrześcijaństwo przez wieki. A chociaż dzisiaj mówi się o wielu jej niedoskonałościach, to jednak, na ile to możliwe w żywych wspólnotach działających w parafii trzeba przygotowywać rzesze prawdziwych świadków Ewangelii, w małych wspólnotach, gdzie dzięki wspólnemu językowi można łatwiej dotrzeć i zrozumieć innych ludzi, gdzie można skuteczniej pomóc potrzebującym duchowego wsparcia.

KAI: Czy po Synodzie wraca Ksiądz Arcybiskup do Polski, do Poznania w nastroju bardziej optymistycznym?

- Z Synodu wyjeżdża się zawsze z dużymi nadziejami. Dyskusje synodalne pokazują nam problemy Kościoła powszechnego. W ich kontekście widzimy własne problemy we właściwej perspektywie. Silniejsi duchem możemy wprowadzać w życie propozycje synodalne. Słuchanie ludzi z wszystkich kontynentów, którzy żyją Kościołem podnosi na duchu. Gdy wszystko, co dał nam Synod przemyślimy na poziomie diecezji i zaczniemy wprowadzać w życie, nowa ewangelizacja będzie nie tylko pięknym hasłem, lecz rzeczywistością.

2012-10-26 10:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wracamy z doświadczeniem Kościoła wspólnotowego i z dokumentem synodu

[ TEMATY ]

synod

papież Franciszek

Kard. Grzegorz Ryś

Vatican Media

Papież powiedział, że wracamy z dwoma rzeczami, to znaczy z dokumentem, który został opublikowany i przyjęty przez Ojca Świętego jako jego dokument oraz z doświadczeniem Kościoła wspólnotowego – wskazał kard. Grzegorz Ryś, metropolita łódzki w rozmowie z serwisem Vatican News po zakończeniu obrad synodalnych. Dodał, że wraca także z tym, że „liczy się «my»”.

„Ojciec Święty mówi, że czytanie tego dokumentu jest szczególnie nam zlecone z racji na kontekst tego doświadczenia. Cała sztuka polega na tym, aby dzielić się tym doświadczeniem tak, aby ten dokument stał się zrozumiały. Jego się inaczej czyta, kiedy się ma doświadczenie synodalności, w niektórych przypadkach trzyletnie” – powiedział kard. Ryś odnosząc się do przemówienia Papieża Franciszka na zakończenie obrad Synodu.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa przy wigilijnym stole

[ TEMATY ]

wigilia

Karol Porwich/Niedziela

CZYTAJ DALEJ

Szokujący najazd na klasztor w poszukiwaniu Romanowskiego

2024-12-24 22:14

[ TEMATY ]

Lublin

policja

klasztor

dominikanie

Marcin Romanowski

Adobe Stock

Policjanci podczas czynności służbowych

Policjanci podczas czynności służbowych

Sceny jak z filmu akcji rozegrały się 19 grudnia w klasztorze dominikanów w Lublinie. Uzbrojeni policjanci w kominiarkach, wspomagani przez drony wkroczyli do zakonu w poszukiwaniu… posła Marcina Romanowskiego – opisuje w mediach społecznościowych Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski.

Stowarzyszenie w zamieszczonym oświadczeniu podkreśla, że z najwyższym oburzeniem odnosi się do brutalnego i bezprecedensowego najazdu na klasztor dominikanów pw. św. Stanisława w Lublinie, dokonanego 19 grudnia 2024 r. na rozkaz Prokuratury Krajowej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję