Rok 2017 nie powinien oznaczać “postawienia kropki, lecz dwukropka w ekumenizmie”, napisali zwierzchnicy dwóch największych Kościołów w Niemczech. Teraz musimy wymieniać poglądy i dyskutować nawet sprawach spornych, choćby takich, jak kontekst Kościoła, Eucharystii i urzędu”. „Zobowiązujemy się też analizować zwłaszcza kwestię tzw. widocznej jedności i wyjaśniać, co ona oznacza. Ponadto jeszcze tej jesieni zamierzamy zwrócić się do papieża Franciszka ze wspólnym raportem o stanie drogi ekumenicznej i dalszych krokach w Niemczech” - napisali.
W ostatnim okresie kardynałowie niemieckiego obszaru językowego w różny sposób oceniali jubileusz Reformacji. Kard. Kurt Koch, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan, powiedział niemieckiej agencji katolickiej KNA, że idea wspólnego święta Chrystusa jest „najlepszą ideą ekumeniczną”. Zwrócił uwagę, że pozostają jeszcze otwarte pytania choćby w kwestiach etycznych i będą one w przyszłości poddawane dyskusji. Kard. Koch dodał, że jego propozycja, aby zacząć prace nad nowym wspólnym oświadczeniem na temat Kościoła, Eucharystii i urzędu, został pozytywnie zaakceptowany przez wszystkie strony.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kardynał Gerhard Ludwig Müller uważa, że ekumenizmu nie można rozmiękczać. W swoim wpisie na stronie internetowej „La Nuova Bussola Quotidiana”, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary podkreślił, że to, co zwykło się nazywać reformacją Marcina Lutra, w rzeczywistości było rewolucją i „sprzeciwiało się Duchowi Świętemu”. O Lutrze często mówi się „zbyt entuzjastycznie”. Wprawdzie dziś trzeba dostrzegać działanie Ducha Świętego wśród chrześcijan niekatolików, to jednak na temat substancji nauki wiary nie można prowadzić dialogu z protestantami.
Arcybiskup Kolonii, kard. Rainer Maria Woelki skrytykował niedawno na łamach „Herder Korrespondenz”, że w ostatnim okresie nie nastąpił żaden postęp w ekumenizmie. Jego zdaniem, chęć tłumaczenia wzajemnych różnic jako „wymiar wzajemnego ubogacania”, to po prostu „fałszywa etykieta”. Zdaniem kard. Woelkiego nie jest również bliski cel wzajemnego udziału w Eucharystii i wspólnocie stołu. Ponadto coraz większe są różnice opinii w kwestiach etyki moralnej i społecznej na przykład w sprawie ochrony embrionu, eutanazji czy „małżeństwa dla wszystkich”.