W uroczystość Wniebowstąpienia Najświętszej Maryi Panny, zwaną również świętem Matki Bożej Zielnej, w kościele pw. Świętej Trójcy w Chicago została odprawiona uroczysta Msza św. Każdego roku Eucharystia
w tym dniu celebrowana jest z inicjatywy Związku Narodowego Polskiego, który w ten sposób chce upamiętnić męczeńską śmierć św. Maksymiliana Marii Kolbego i milionów ludzi pomordowanych w hitlerowskich
obozach koncentracyjnych w czasie II wojny światowej.
Głównym celebransem był długoletni kanclerz Zakładów Naukowych i Seminarium Duchownego w Orchard Lake - ks. prał. Stanisław Milewski. Mszę św. koncelebrowali także: dyrektor misji - ks.
Paweł Bandurski i asystent ks. Rafał Dyguła. Na początku ks. Bandurski powitał przybyłych: Związek Narodowy Polski z jego przedstawicielem skarbnikiem Kazimierzem Musielakiem, Kongres Polonii Amerykańskiej,
Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej w Ameryce, organizacje kombatanckie, weterańskie i żołnierskie - Stowarzyszenia Więźniów Łagrów, Obozów Politycznych i Koncentracyjnych, Związek Sybiraków,
Stowarzyszenie Ułanów Polskich, przedstawicieli Polskiej Szkoły im. św. Maksymiliana Kolbego przy parafii św. Konstancji, a także gościa z Polski, posła do Sejmu z Ligi Polskich Rodzin - Grzegorza
Górniaka.
Ks. prał. Stanisław Milewski w homilii mówił o Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny, który to dogmat został ogłoszony w 1950 r. przez Piusa XII. Dogmat ten mówi, że Najświętsza Maryja Panna
została wzięta do nieba z ciałem i duszą. W tym dniu tradycyjnie święcimy bukiety dożynkowe, kwiaty i zioła, które składamy w podziękowaniu za dary Boże.
W tym dniu przypadała też 84. rocznica powstania Wojska Polskiego i 63. rocznica męczeńskiej śmierci św. Maksymiliana Kolbego. Rajmund Kolbe urodził się 8 stycznia 1894 r. w Zduńskiej Woli. Miasto,
w którym przyszedł na świat, aż do 1939 r. miało charakter wielonarodowościowy. Obok Polaków żyli w nim Niemcy i Żydzi. Rodzice Juliusz i Marianna byli tkaczami. Mały Rajmund dzieciństwo spędził
w Pabianicach. Uczył się w domu i tylko rok spędził w miejscowej szkole. W 1907 r. razem ze starszym bratem podjął naukę w Seminarium Franciszkanów we Lwowie, gdzie też obaj w 1910 r. wstąpili
do zakonu. Wraz z habitem zakonnym otrzymał imię Maksymilian. Przełożeni, widząc jego wybitne zdolności, postanowili w 1912 r. wysłać go na studia do Rzymu. 1 listopada 1914 r. złożył śluby
wieczyste i przybrał imię Maria. Następnie 22 października 1915 r. ukończył studia filozoficzne, uwieńczone doktoratem na Uniwersytecie Gregorianum. Pod koniec kwietnia 1918 r. w Rzymie przyjął
święcenia kapłańskie. Rok później, w lipcu 1919 r., otrzymał w Kolegium Serafickim drugi doktorat - z teologii. Wkrótce wrócił do Polski i rozpoczął wykłady w Seminarium Franciszkanów w Krakowie.
Po roku musiał je przerwać z powodu gruźlicy płuc.
Jeszcze w Rzymie w 1917 r. wraz z kolegami założył stowarzyszenie „Rycerstwo Niepokalanej”, którego ideę po powrocie do kraju szerzył najpierw w środowisku zakonnym, a później (od
1920 r.) także wśród świeckich. Miało ono cel apostolski: pogłębianie świadomego i odpowiedzialnego życia chrześcijańskiego - jak czytamy w pierwszym jego statucie - „nawrócenie
i uświęcenie wszystkich pod opieką i za przyczyną Niepokalanej”. Dla realizacji tego celu i utrzymania kontaktu z członkami o. Maksymilian zaczął wydawać w Krakowie od stycznia 1922 r. miesięcznik
„Rycerz Niepokalanej”.
W 1927 r. założył pod Warszawą Wydawnictwo Niepokalanów, które wkrótce stało się znaczącym katolickim ośrodkiem prasowym. W 1930 r. wyjechał do Japonii i tam zaczął wydawać japoński odpowiednik
„Rycerza Niepokalanej”, a wkrótce założył także japoński Niepokalanów. Konwent otrzymał nazwę Mugenzai no Sono - Ogród Niepokalanej. O. Maksymilian rozpoczął organizację podobnych ośrodków
w Chinach i Indiach.
W maju 1936 r. o. Kolbe na zawsze opuścił Japonię i wrócił do Polski. Tutaj kierował Niepokalanowem, który stał się największym klasztorem katolickim na świecie. W chwili wybuchu II wojny światowej
było tam 700 zakonników i kandydatów. Wojna wstrzymała tę działalność, a zakonnicy musieli rozjechać się do domów. Około 40 pozostałych razem z o. Maksymilianem Niemcy aresztowali 19 września 1939 r.
O. Kolbe pozostał w więzieniu do 8 grudnia, kiedy to został zwolniony i wrócił do Niepokalanowa. 17 lutego 1941 r. ponownie został aresztowany i osadzony na Pawiaku. W maju przewieziono go do obozu
koncentracyjnego w Oświęcimiu. Otrzymał numer 16670. W ostatnich dniach lipca miała miejsce ucieczka więźnia z bloku 14., gdzie wówczas przebywał o. Kolbe. W odwecie komendant obozu zarządził selekcję
10 więźniów przeznaczonych na śmierć głodową. Między nimi był Franciszek Gajowniczek, ojciec wielodzietnej rodziny. O. Maksymilian Kolbe dobrowolnie zgłosił się na śmierć w zamian za skazanego Franciszka,
ponieważ uważał, że jego życie potrzebne jest rodzinie. Po dwóch tygodniach, 14 sierpnia 1941 r., zmarł męczeńską śmiercią dobity zastrzykiem z fenolu. O taką męczeńską śmierć Rajmund Kolbe modlił
się do Matki Najświętszej przez całe życie i została ona wysłuchana. Potwierdził w ten sposób prawo Stwórcy do życia niewinnego człowieka, dał świadectwo Chrystusowi i miłości.
Ukazując jego życie jako przykład dla wiernych, zwłaszcza dla kapłanów, papież Paweł VI 17 października 1971 r. ogłosił o. Maksymiliana błogosławionym, a 10 października 1982 r. Ojciec Święty
Jan Paweł II kanonizował go.
Msza św. w parafii Świętej Trójcy w Chicago upamiętniła śmierć o. Maksymiliana i wielu milionów ofiar hitlerowskich obozów koncentracyjnych. Uświetniając uroczystą Eucharystię, Ligia Lalewicz i Henryk
Zygmunt zaśpiewali Ave Maria Gaetano Donicettiego.
Po Mszy św. w sali parafialnej głos zabrał Władysław Lis, prezes Pierwszej Dywizji Pancernej, a także poseł do Sejmu Rzeczypospolitej Grzegorz Górniak z Ligi Polskich Rodzin, który opowiadał o głodnych
dzieciach w Polsce. Na zakończenie Polonijna Orkiestra Dęta „Trójcowo”, pod batutą Kazimierza Murzańskiego, dała koncert piosenek żołnierskich.
Pomóż w rozwoju naszego portalu