Reklama

Bogu oddajmy swe lęki, z Niego czerpmy nadzieję

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z księdzem dziekanem Eugeniuszem Sikorskim - diecezjalnym duszpasterzem rolników i proboszczem parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Pankach - rozmawia Anna Dąbrowska

Anna Dąbrowska: - Sierpień i wrzesień to miesiące dożynkowe. Po ciężkiej pracy przychodzi czas odpoczynku. I choć właściwie praca na roli nigdy się nie kończy, to po żniwach od dawien dawna organizowane są dożynki. Jest to ten moment, kiedy rolnicy dziękują Bogu za pomyślne zbiory i wspólnie się nimi radują. Dożynki to również dobry czas, żeby porozmawiać o aktualnych problemach wsi, a któż lepiej znać je może od Diecezjalnego Duszpasterza Rolników. Jak ocenia Ksiądz obecną sytuację na wsi?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ks. Eugeniusz Sikorski: - Obecnie na wsi panuje spory niepokój. Obawa o przyszłość. W dalszym ciągu rolnicy, zwłaszcza właściciele małych gospodarstw, nie bardzo mogą odnaleźć się w nowej sytuacji. Są zdezorientowani. Ci, którzy hodowali krowy, musieli sporo zainwestować w odpowiedni sprzęt do przechowywania mleka. Robili to głównie z kredytów. Dziś boją się, że nie będą ich w stanie spłacić. Ceny zbóż nie są imponujące, dodatkowo przecież mało kto posiada swój kombajn, więc koszty pozyskania zbiorów jeszcze rosną. Lepszą sytuację mają oczywiście właściciele dużych gospodarstw, zwłaszcza tych, które powstawały przez pokolenia. Oni ciągle jeszcze liczą na poprawę. Trzeba też mieć świadomość, że produkcja w rolnictwie ma swoją specyfikę. Kiedy np. zlikwiduje się stado krów, to na jego odbudowanie trzeba czekać kilka lat. Taka decyzja to zawsze duże ryzyko i najczęściej ostateczność, bywa tak np. w przypadku BSE lub problemów finansowych rolnika.

- Dużo słyszymy o wymogach unijnych dotyczących odpowiedniej jakości produktów rolnych. Jak Ksiądz ocenia polską żywność?

- Nasza żywność jest bardzo dobrej jakości. Potwierdzają to opinie samych konsumentów. Oczywiście, te najbardziej bezpośrednie pochodzą od turystów lub mieszkańców terenów przygranicznych, którzy nie tylko ze względu na dalej jeszcze korzystną różnicę cen bardzo chętnie kupują w Polsce mięso, wędliny, owoce i warzywa. Nasza ziemia nie była nigdy chemicznie nawożona w takim stopniu i w taki sposób jak w Europie Zachodniej. Byliśmy za biedni, by wprowadzać nowoczesne technologie, związane m.in. z genetyką. Nie było na to stać polskich rolników, poza tym mieli oni inne przyzwyczajenia, związane również ze specyfiką naszych gospodarstw rolnych, które dzięki prowadzonej równolegle hodowli dają możliwość wykorzystania nawozów naturalnych.

- Powiedzmy coś o tegorocznych żniwach. Jakie były?

- Tegoroczna pogoda była dla płodów rolnych na terenie naszej archidiecezji raczej sprzyjająca. Zbiory są więc dobre. Były problemy tam, gdzie istnieje zagrożenie powodziowe, ale to są sprawy, które pojawiają się właściwie co roku.

- Jaka jest struktura upraw na terenie archidiecezji częstochowskiej?

Reklama

- Zależy przede wszystkim od rodzaju gleby. Nie mamy zbyt dobrej ziemi, ale mimo wszystko większość zasiewów to zboża. Myślę, że nie odbiegamy od normy wojewódzkiej, gdzie zboża stanowią ok. 68% wszystkich upraw. Mamy też grupę hodowców trzody chlewnej i drobiu, którzy uprawiają ziemię właśnie pod kątem tych hodowli.

- Czy posługa duszpasterza rolników ma jakąś specyfikę, poza tym że służy się ludziom mieszkającym na wsi?

- Myślę, że dziś podstawowym zadaniem duszpasterza jest dawać nadzieję. Jest ona potrzebna i w mieście, i na wsi. Duszpasterze prowadząc człowieka do Boga, ukazują mu Jego Miłosierdzie i wskazują jako główne źródło nadziei. Wieś ciągle jeszcze jest mocno związana z Kościołem. Praca na roli to bezpośredni kontakt z Bogiem przez Jego dzieła. Cud chleba, każdego roku odbywający się w cyklu wzrastania i rodzenia zbóż, to wyraz największego geniuszu Boga i Jego wielkiej do człowieka miłości. Rolnicy to wiedzą i dlatego z taką czcią odnoszą się do ziemi i tak żarliwie potrafią dziękować Bogu za wszystkie jego dary - dobrą pogodę, dobre plony. Wielkim naszym zadaniem jest również pomoc, niestety dużej grupie rodzin, które cierpią z powodu uzależnienia alkoholowego. Najtrudniej dotrzeć do samego chorego, ale trzeba ciągle próbować.

- Jak dziś wyglądają dożynki na wsi?

- Tak jak dawniej. Zaczynamy Mszą św. dziękczynną w kościele parafialnym, później najczęściej jest festyn i zabawy, czasem klasyczne, z orkiestrą, czasem dyskoteki. Ciągle zabawy te są zbyt suto zakrapiane alkoholem. Pan Bóg cieszy się, jak ludzie się radują, ale przecież to też należy robić mądrze.

- Serdeczne Bóg zapłać za rozmowę i życzę, aby Bóg nie szczędził swych łask w dalszej posłudze Księdza, a polskim rolnikom błogosławił obfitością spichlerzy i obór.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Hakerzy zaatakowali stronę diecezji sosnowieckiej. To nie koniec akcji

2024-11-14 12:38

[ TEMATY ]

awaria

atak hakerski

diecezja sosonwiecka

Adobe Stock

Atak hakerski na stronę diecezji sosnowieckiej

Atak hakerski na stronę diecezji sosnowieckiej

W związku z awarią strony diecezjalnej, która miała miejsce 13 listopada 2024 r. w godzinach popołudniowych, informujemy, że usterka powstała w wyników ataków hakerskich - taki komunikat pojawił się w mediach społecznościowych kurii sosnowieckiej.

Podziel się cytatem - brzmi dalsza część pisma.
CZYTAJ DALEJ

Bydgoszcz: przetłumaczono list dla potomnych z kapsuły czasu z kościoła „Klarysek”

2024-11-12 19:58

[ TEMATY ]

Kościół

świątynia

list

Bydgoszcz

pl.wikipedia.org

„Odbudowa wieży byłego kościoła Klarysek w Bydgoszczy, która odbyła się tego lata, powstała wskutek inicjatywy Towarzystwa Upiększenia Miasta, ale też jego prezesa, w międzyczasie zmarłego nadburmistrza Braesicke” - napisano w liście dla potomnych, jaki umieszczono w niedawno otwartej kapsule czasu, odkrytej podczas trwającego remontu bydgoskiej świątyni z przełomu XVI i XVII wieku.

„W trakcie rozwiązania Towarzystwa Upiększenia w 1897 roku z masy upadłościowej przekazano 2 000 marek Radzie Miejskiej na cel odbudowy wieży” - czytamy dalej. Tłumaczenia całości dokonał prof. dr hab. Albert Kotowski.
CZYTAJ DALEJ

Trzech Króli w pracy w zamian za wolną Wigilię?

2024-11-14 12:18

[ TEMATY ]

uroczystość Objawienia Pańskiego

wolna Wigilia

Trzech Króli

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Orszak Trzech Króli - Wałbrzych 2024

Orszak Trzech Króli - Wałbrzych 2024

"Nie uznawanie przez Państwo Polskie święta Trzech Króli jako święta państwowego i dzień wolny od pracy to jeden z symboli ciągłości wpływów komunistycznych w dzisiejszej Polsce", podczas gdy "w świadomości Polaków istnieje przekonanie o ważności tego dnia" - przekonywano w 2011 r., gdy dzięki obywatelskiej inicjatywie 6 stycznia stał się pierwszym od 1960 r. dniem Objawienia Pańskiego wolnym od pracy. Dziś niektórzy politycy chcą, aby Trzech Króli ponownie było dniem pracującym, w zamian za wolną Wigilię. Niemal dokładnie 64 lata temu, 16 listopada 1960, wolne w Trzech Króli zostało zniesione ustawą Sejmu PRL.

W ubiegły piątek w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu przygotowanego przez posłów Lewicy, według którego Wigilia byłaby dniem wolnym od pracy już w tym roku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję