W 2. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych, 31 sierpnia 1982 r., na ulicach wielu miast polskich odbyły się pokojowe manifestacje. W Lubinie przebieg manifestacji był jednak tragiczny. Demonstracja
rozpoczęła się po godz. 15.00 na placu Wolności. Po trwającej pół godziny manifestacji, kiedy uczestnicy zaczęli się rozchodzić, oddziały milicji zaatakowały zebranych granatami z gazem łzawiącym. Ok.
godz. 16.20 oddano pierwsze strzały ślepą amunicją, a kilka minut później ostrą amunicją. Podczas manifestacji od kul milicyjnych zginęli: Michał Adamowicz, Andrzej Trajkowski i Mieczysław Poźniak. Kilkanaście
osób zostało rannych. Ataki milicji trwały do późnych godzin wieczornych.
W czerwcu 2003 r. wrocławski Sąd Okręgowy skazał trzech milicjantów, którzy dowodzili akcją w Lubinie: Bogdana G. - ówczesnego zastępcę komendanta wojewódzkiego MO w Legnicy i Jana M. -
zastępcę dowódcy MO w Lubinie na 15 miesięcy, a Tadeusza J. - dowódcę plutonu ZOMO na 2,5 roku więzienia. Wyrok nie jest prawomocny. Warto zaznaczyć, iż jest to pierwszy wyrok skazujący w dużym
procesie o przestępstwa popełnione w czasach PRL-u.
Podczas Mszy św. Kapelan „Solidarności” w homilii powiedział m.in.: „A myśmy tak pragnęli gospodarnej i wolnej Polski, marzyliśmy o atmosferze domu polskiego i śpiewaliśmy kołysanki
przy nowych narodzinach niepodległej Ojczyzny. A dzisiaj? Jakiś czarownik odmienił Ją w postać szarą i straszącą. I brak w Niej sprawiedliwości, prawa, ładu i porządku gospodarczego, a nade wszystko politycznego
i moralnego. I nie ma radości dla Jej uczciwych dzieci.
Burzy się dawne polskie obyczaje. Przemijają dni poczucia bezpieczeństwa dla katolików”.
Po zakończeniu Liturgii uczestnicy przeszli pod Pomnik Pamięci Ofiar Lubina ´82, gdzie odbyły się dalsze uroczystości. Jako pierwszy przemawiał Bogdan Nuciński, prezes Towarzystwa Pamięci Ofiar Lubina
´82. Mówił: „W czasie, gdy sprawiedliwość nadal chodzi krętymi drogami, gdy władza jest w rękach spadkobierców PZPR, musimy pamiętać o tamtych zbrodniach. Pamięć i solidarność są nam dzisiaj tak
samo potrzebne jak przed 22 laty - pamięć o bezprawiu i solidarności w walce, one nie mogą nam przeszkadzać. Inaczej nasze uczestnictwo pod tym pomnikiem będzie zbyteczne, albo też będzie jedynie
próbą kamuflażu. Pamiętajmy, że cel walki i optymizm o odzyskanie wolności, z jakim go podjęto, był jeden. Za to nasi koledzy zapłacili własnym życiem, ranami postrzałowymi i internowaniem. Uszanujmy
to”. Następnie do zebranych przemówił przewodniczący Zarządu Regionu Zagłębie Miedziowe NSZZ „Solidarność” Bogdan Orłowski, który powiedział: „W 24. rocznicę powstania NSZZ «Solidarność»,
w 22. rocznicę największej ofiary złożonej przez uczestników pokojowej manifestacji w Lubinie, jesteśmy świadomi, jak wiele jeszcze przed nami pracy. Jak wiele postulatów z roku 1980 jest ciągle aktualnych,
jak wielkie jest zapotrzebowanie społeczne na sprawiedliwość, życzliwość - na ludzką solidarność. Jak wiele ma do wykonania Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”. Swoje
wystąpienie przewodniczący zakończył słowami Ojca Świętego wypowiedzianymi w ubiegłym roku w Watykanie podczas Pielgrzymki Solidarności: „Władza przechodzi z rąk do rąk, a robotnicy, rolnicy, nauczyciele,
służba zdrowia i wszyscy inni pracownicy, bez względu na to, kto sprawuje władzę w kraju, oczekują pomocy w obronie ich słusznych praw. Tu nie może zabraknąć «Solidarności». Jest to trudne
i wymagające zadanie. Dlatego wszelkie wasze wysiłki otaczam co dnia moją modlitwą. Stając w obronie praw pracowniczych działacie w słusznej sprawie, dlatego możecie liczyć na pomoc ze strony Kościoła.
Wierzę, że to działanie będzie skuteczne i przyniesie poprawę losu ludzi pracy w naszym kraju. Z Bożą pomocą pełnijcie dzieło, które razem rozpoczęliśmy przed laty. Niech Bóg wam błogosławi”. Na
zakończenie przybyłe delegacje złożyły kwiaty. Nie zabrakło m.in. rodzin zamordowanych, Zarządu Regionu Zagłębie Miedziowe NSZZ „Solidarność”, prezydenta Miasta Lubina Roberta Raczyńskiego,
parlamentarzystów oraz delegacji z różnych zakładów pracy. W uroczystościach uczestniczyło ponad 300 osób, 15 pocztów sztandarowych, złożono kilkadziesiąt wieńców i wiązanek kwiatów. Spotkanie przy pomniku
uświetniła Orkiestra Górnicza ZG „Lubin”, harcerze oraz Wojsko Polskie, które corocznie wystawia wartę honorową.
Pomóż w rozwoju naszego portalu