Św. Stanisław Kostka żył w latach 1550-1568. Urodził się w miejscowości Rostkowo. Rósł i rozwijał się w rodzinie wierzącej. Jego matka uczucia religijne i cześć dla świętego biskupa i męczennika, Stanisława, przelała na swego syna, nadając mu takie samo imię. Chłopiec zamiłowanie do modlitwy, do życia sakramentalnego wyniósł także z Rostkowa. Powszechnie uważany był za dobrego chłopca. Do 12. roku życia uczył się w domu. Następnie, z bratem Pawłem wyjechał na naukę do Wiednia, by kontynuować ją w konwikcie jezuickim. Już wówczas młody chłopiec usiłował prowadzić styl życia zakonnego. Był on zdolnym i dobrym uczniem. Bardzo dużo się modlił, pościł. Często nawiedzał Najświętszy Sakrament. W pewnym momencie swego życia odczuł powołanie do życia zakonnego. Postanowił wstąpić do Towarzystwa Jezusowego (jezuici). Jego ojciec nie chciał się na to zgodzić. Dlatego też Stanisław postanowił nie wracać z Wiednia do Polski, ale pieszo najpierw udał się do Niemiec, a następnie do Rzymu. W zakonie przebywał krótko. W 1567 r. rozpoczął nowicjat. Jego ulubionym tematem modlitwy myślnej, którą praktykował, była Męka Pańska. Modlił się z całkowitym zaangażowaniem, będąc pod tym względem wzorem dla innych. Posłuszny był wszelkim przepisom reguł zakonnych. Praktykował umartwienie, zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne. W kilka miesięcy po rozpoczęciu nowicjatu ciężko zachorował i zmarł w uroczystość Tej, którą szczególnie ukochał - Matki Bożej Wniebowziętej.
Ratuj nas ratuj, Kostko Stanisławie,
Oddal precz od nas wszelakie bezprawie,
A przeważnemi u Boga prośbami,
Racz się przyczyniać, o Kostko, za nami.
Niech Bóg łaskawy dla twojej przyczyny,
Przebaczy nasze zdrożności i winy:
Niech w nieszczęściach udziela pociechy,
Które my słusznie ponosim za grzechy.
Najukochańszy Chrystusa piastunie,
I ziomków twoich dzielny opiekunie,
Odwracaj od nas karę i gniew Boski,
Przemień w pociechę frasunki i troski.
(Fragment pieśni o św. Stanisławie Kostce)
Pomóż w rozwoju naszego portalu