Nowy terminal nie odbiega standardami od innych europejskich portów. Całkowita jego powierzchnia wynosi 7,6 tys. m2, a roczna przepustowość wzrosła z 700 tys. do 1,6 mln pasażerów. Płyta postojowa lotniska
o powierzchni 32 tys. m2 ma 8 stanowisk dla większych samolotów, a druga o powierzchni 15 tys. m2 ma 9 stanowisk dla samolotów mniejszych. I to właśnie z częstszym ruchem mniejszych samolotów lotnisko
wiąże swoją przyszłość, ocenia Marek Mutke, prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego S.A. Wokół portu lotniczego przygotowano 520 miejsc dla samochodów osobowych, w tym 340 dla tzw. szybkiego parkowania,
a 180 dla dłuższych okresów postojowych. Dla szybszej obsługi pasażerów stworzono 10 stanowisk odpraw, 2 taśmociągi bagażowe i wypożyczalnie samochodów. Gdy już zdobędziemy bilet, czas do odlotu możemy
spędzić na zakupach - na lotnisku działają 2 sklepy wolnocłowe, sklep z pamiątkami i kawiarnia.
Z chwilą uruchomienia terminalu warunki odpraw znacznie się poprawiły. Ich poziomem są zaskoczeni goście z kraju i zagranicy. To sprawia, że tak zwani przewoźnicy niskokosztowi szykują się do podboju
rynku przewozów pasażerskich. Zmusza to jednocześnie dużych przewoźników, takich jak PLL LOT czy Lufthansa do obniżenia kosztów przelotów, co w znaczny sposób przyczynia się do konkurencyjności w tej
branży. Póki co największym mankamentem jest droga łącząca port w Pyrzowicach z Katowicami. Nowa trasa ma być gotowa do końca 2005 r. W przeciwnym razie samorządowcy będą musieli zwrócić unijne dotacje.
Jej ukończenie zbiegnie się z ostatnim etapem rozbudowy terminalu w 2006 r. Dzięki nakładowi 70 mln zł zwiększy się powierzchnia portu, który zyska także taras widokowy. A wszystko to dla pozyskania
i lepszej obsługi klienta.
Pomóż w rozwoju naszego portalu