Reklama

Kiepskie lato polskich kibiców

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na przełomie czerwca i lipca oczy niemal wszystkich kibiców sportowych zwrócone były na Portugalię. W tym niewielkim kraju przez ponad trzy tygodnie odbywały się Piłkarskie Mistrzostwa Europy. Zjechało tam 16 najlepszych reprezentacji narodowych. Niestety, w Portugalii po raz kolejny zabrakło naszych piłkarzy. Najzagorzalsi kibice nie mieli jednak zbyt długiej chwili wytchnienia.
W drugiej połowie sierpnia odbył się jeszcze większy sportowy maraton - XXVIII Letnie Igrzyska Olimpijskie. Tym razem najlepsi sportowcy z całego świata wyznaczyli sobie spotkanie w Atenach, kolebce nowożytnych sportowych zmagań. Jeszcze tuż przed imprezą wielu zastanawiało się, czy gospodarze sprostają tak wielkiemu wyzwaniu. Udało się. Grecy zorganizowali perfekcyjne igrzyska. Przygotowali wspaniałe areny do sportowej rywalizacji, sprawnie przeprowadzili całą olimpiadę, a wielu kibicom na długo w pamięci pozostaną efektowne ceremonie otwarcia i zamknięcia igrzysk.
Niestety, sympatycy sportu w naszym kraju nie mieli tego lata zbyt wielu powodów do radości. Polscy sportowcy wrócili z Aten z zaledwie 10 medalami. 3 złote, 2 srebrne i 5 brązowych krążków to bardzo mizerny dorobek ponad dwustuosobowej reprezentacji Polski. W klasyfikacji medalowej ekipa 40-milionowego kraju zajęła dopiero 23 miejsce. Wyprzedziły nas tak „wielkie” kraje, jak m.in. Szwecja, Holandia, Norwegia, Rumunia, Węgry czy nawet Kuba. 10 medali to najgorszy dorobek naszych zawodników od 1956 r. O kiepskiej kondycji polskiego sportu świadczy jednak nie tylko skromna liczba medali. Jeszcze bardziej przykry był styl niektórych porażek naszych olimpijczyków.
Słaby występ polskich sportowców to przede wszystkim efekt wieloletnich zaniedbań ze strony władz, związków sportowych. Teraz zbieramy laury za wcześniejsze zmniejszanie zajęć wychowania fizycznego, obcinania dotacji na sport i rekreację. O naszej bazie sportowej lepiej w ogóle nie mówmy. Zamiast basenów, boisk, hal i stadionów dookoła otaczają nas jedynie supermarkety, parkingi i inne elementy betonowych pustyń. Mamy za to coraz bardziej schorowane społeczeństwo i młodzież z wadami postawy. W takich warunkach wychowanie mistrzów sportu jest nie lada sztuką. Nasi politycy i włodarze bardzo chętnie pokazują się w towarzystwie gwiazd sportu, ale niewiele robią, aby takich mistrzów wychować. Na szczęście od czasu do czasu trafiają nam się sportowcy klasy światowej. Korzeniowski, Małysz czy Jędrzejczak to wielki kapitał. To dzięki takim jak oni młodzież jeszcze czasami próbuje się trochę „ruszać”. Bo póki co, to oni robią więcej dla rozwoju sportu niż osoby do tego powołane. Jeśli nie chcemy w przyszłości przeżywać kolejnego takiego sportowego lata, już dziś o to zadbajmy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Animatorzy i liderzy Odnowy w Duchu Świętym na Jasnej Górze

2024-05-18 09:30

[ TEMATY ]

Odnowa w Duchu Świętym

bp Andrzej Przybylski

materiał parsowy

W piątek, 17 maja 2024 roku, odbyło się na Jasnej Górze spotkanie modlitewne i formacyjne liderów i animatorów Odnowy w Duchu Świętym w Polsce. Było to przygotowanie do sobotniego Ogólnopolskiego Czuwania Odnowy na Jasnej Górze. Konferencje poprowadził Damian Stayne ze wspólnotą Cor et Lumen Christi. Mszy świętej przewodniczył Bp Andrzej Siemieniewski z Legnicy.

materiał prasowy

CZYTAJ DALEJ

Papież do dzieci w Weronie: nie bój się iść pod prąd, jeśli chcesz zrobić coś dobrego,

2024-05-18 12:59

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Nie bój się iść pod prąd, jeśli chcesz zrobić coś dobrego - radził wezwał Franciszek podczas spotkania z dziećmi na placu św. Zenona w Weronie. Papież odpowiedział na trzy pytania dzieci.

Pierwsze dotyczyło tego, jak rozpoznać, że wezwanie Jezusa do pójścia za Nim. Franciszek w dialogu ze swymi młodymi słuchaczami wskazał, że kiedy Jezus do nas mówi, czujemy w sercu radość. Gdy zaś mówi do nas diabeł lub gdy robimy coś złego, czujemy się źle.

CZYTAJ DALEJ

Kłamstwo imigracyjne

2024-05-18 16:35

[ TEMATY ]

migranci

imigranci

Adobe.Stock

To przykład swoistej schizofrenii politycznej, gdy rząd na forum Rady Unii Europejskiej głosuje przeciw paktowi imigracyjnemu, a następnie… jego premier obwieszcza, że będziemy beneficjentem regulacji, przeciwko której rząd głosował! Albo więc pan premier robi dobrą minę do złej gry albo nie wiedział ,co głosował.

Teraz słyszymy gremialne pocieszanie się i nas, że nowa polityka imigracyjna UE to nic złego,ba,wręcz przeciwnie. Po pierwsze: wejdzie w życie za dwa lata. Po drugie: dostaniemy z tego tytułu pieniądze, bo dadzą nam za przyjęcie uchodźców z Ukrainy. Po trzecie: opozycja straszy imigrantami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję