W swoim przesłaniu do uczestników orszaku hierarcha nawiązał do słów z Księgi Izajasza: „Powstań! Świeć, bo przyszło twe światło i chwała Pańska rozbłyska nad tobą. Bo oto ciemność okrywa ziemię i gęsty mrok spowija ludy, a ponad tobą jaśnieje Pan i jego chwała jawi się nad tobą. I pójdą narody do twojego światła, królowie do blasku twojego wschodu”. Tłumaczył przy tym, że chrześcijanie są ludźmi obdarowanymi światłem Boga po to, by wnosili światło tam, gdzie panują ciemności. Metropolia dodał, że światłem Boga można być tylko wtedy, kiedy ludzie nie są podzieleni, żyją w zgodzie i miłości jako wspólnota. - Obrazem tego jest Orszak Trzech Króli, który od lat gromadzi tysiące Dolnoślązaków – mówił ksiądz arcybiskup, dopowiadając: To piękne wydarzenie na stałe wpisało się w krajobraz naszego miasta i bardzo się cieszę, że gromadzi całe rodziny i różne środowiska. To jedna z takich inicjatyw, które uświadamiają, jak ważne jest wspólne kroczenie w wyznaczonym kierunku, wzajemne wspieranie się na tej drodze, by ostatecznie cieszyć się i radować po dotarciu do celu.
Abp Kupny podziękował wszystkim za obecność i świadectwo, podkreślając, że sam udział w orszaku jest milczącym, ale bardzo wyraźnym wyznaniem wiary w to, że Bóg jest dla każdego z uczestników kimś ważnym, że pragną oni mieć Boga w swoich sercach i że chcą Bogiem dzielić się z innymi.
Metropolita wrocławski w rozmowie z KAI wyraził radość z faktu, iż każdego roku przybywa na mapie archidiecezji miejscowości, organizujących orszaki. W tym roku było ich prawie 30. Poza stolicą Dolnego Śląska można było przyłączyć się do Trzech Króli m.in. w takich miastach, jak: Oleśnica, Ziębice, Milicz, Trzebnica, Oława czy Namysłów. Warte podkreślenia jest to, iż uliczne jasełka organizują także mniejsze wspólnoty, jak np. Mrozów, Marcinkowice czy licząca ok. 200 mieszkańców wieś Brodno.
Pomóż w rozwoju naszego portalu