Reklama

Czym są objawienia?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ktoś może zapytać: dlaczego jeszcze prywatne objawienia w ogóle mają miejsce? Czy Chrystus i Apostołowie czegoś nie dopowiedzieli?
Publiczne objawienie zostało zakończone z chwilą śmierci ostatniego świadka Chrystusowego nauczania, św. Jana Apostoła. W tym objawieniu zawarta jest cała nauka Chrystusa i Apostołów. Nic więcej do zbawienia nie potrzebujemy.
Jednakże w trakcie wieków historii Kościoła Chrystus, Matka Boża, a także różni święci od czasu do czasu objawiają się poszczególnym ludziom. Oczywiście, objawiające się Osoby nie głoszą, ani nie wnoszą do Kościoła nowych prawd religijnych czy moralnych, ale przypominają albo odświeżają prawdy wiary już zawarte w publicznym nauczaniu Kościoła. Na przykład w Fatimie Matka Boża ukazała trojgu dzieciom grozę wiecznego potępienia, bo właśnie w ostatnich czasach zaprzecza się istnieniu piekła. Ponadto Pan Bóg może żądać od ludzi nowych wyrażeń i form religijnych, bardziej odpowiadających danym czasom. Św. Dominikowi Matka Boża wręczyła różaniec, a św. Szymonowi Stockowi - szkaplerz, aby w ten sposób pomóc przezwyciężyć ówczesne błędy religijne. Polskiej zakonnicy, św. s. Faustynie, Chrystus polecił rozpowszechniać kult do Miłosierdzia Bożego, bo właśnie teraz w epoce atomu, gdzie w krótkim czasie może zginąć wiele milionów ludzi, potrzebujemy bardziej Jego miłosierdzia aniżeli przedtem. W Fatimie natomiast Pan Bóg domagał się nabożeństwa do Niepokalanego Serca Maryi. Ona ma być dla nas przykładem, wzorem i pomocą jako Ta, która pierwsza uwierzyła i w ten sposób zapoczątkowała zbawienie. Dzisiaj jeszcze bardziej potrzebujemy Jej macierzyńskiej pomocy i ochrony przed coraz bardziej panoszącym się złem.
Nie wszystkie objawienia okazały się prawdziwe. Ludzka wyobraźnia jest bardzo żywotna, no i szatan też nie śpi. Z wielu objawień tylko nieliczne rzeczywiście pochodziły od Boga i tylko te zostały oficjalnie uznane przez Kościół. Najbardziej znane to objawienia Matki Bożej w Lourdes i Fatimie. Popularne swego czasu w środowisku polonijnym „objawienia” Vassuli Ryden nie znalazły aprobaty Kościoła. Objawienia, które miały miejsce w Nacedah w stanie Wisconsin i nadal trwające „objawienia” Maureen Sweeney w Elyria k. Cleveland w stanie Ohio, także zostały odrzucone przez Kościół. Nie przeszkadza to jednak pewnym osobom organizować religijnych pielgrzymek do tych miejsc. Niektórzy z tych pielgrzymów twierdzą, że właśnie tam doznali głębszych przeżyć duchowych i na nowo odkryli sens wiary. Jak więc te objawienia mogą być fałszywe? Dlaczego Kościół ich nie uznaje?
Trzeba powiedzieć, że w objawieniach fałszywych nie wszystko jest kłamstwem. Może być tam wiele elementów pozytywnych, które będą oddziaływać na ludzi. Gdyby wszystko było nieprawdziwe, któż by w nie uwierzył? Szatan przecież jest przebiegłym strategiem. Potrafi się zakamuflować. Wystarczy jednak, aby udało mu się wśród wielu oczywistych prawd przemycić tylko jedno kłamstwo, jeden błąd, aby to w efekcie przyniosło wiele zła. W jaki sposób? Z czasem Kościół musi zająć stanowisko wobec domniemywanego „objawienia”. Jeden błąd czy fałsz wystarczy, aby Kościół je odrzucił. Pan Bóg przecież nie dopuściłby do tego, aby w objawieniu prawdziwym znalazły się jakieś błędy. Osobom, które już uwierzyły w prawdziwość tych „objawień”, trudno będzie przyjąć negatywną decyzję Kościoła. Muszą jednak dokonać wyboru. Niektórzy będą walczyć i w ten sposób czynić zamieszanie w Kościele, a o to właśnie szatanowi chodzi.
Wobec prywatnych objawień, co do których Kościół się jeszcze nie wypowiedział, należy unikać dwóch skrajnych postaw - zbytniej łatwowierności oraz przesadnego sceptycyzmu. Wobec zaś tych „objawień”, których Kościół nie uznał, choćby nawet działy się tam „cuda”, należy podporządkować się jego decyzji. Tego żąda od nas Chrystus, który zapowiedział, że: „Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i działać będą wielkie znaki i cuda, by w błąd wprowadzić, jeśli to możliwe, także wybranych” (Mt 24, 24). Pozostaje więc posłuszeństwo Kościołowi. Kto bowiem słucha Kościoła, ten nie błądzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Ewangelia (J 15, 1-8)

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Bp Oder: Jan Paweł II powiedziałby dziś Polakom - "Trzymajcie się mocno Chrystusa!"

2024-04-27 20:22

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Ks. bp Sławomir Oder

Adam Bujak, Arturo Mari/Rok 2.Biały Kruk

- Jan Paweł II, gdyby żył i widział, co się dzieje dziś w Polsce, powiedziałby nam: "Trzymajcie się mocno Chrystusa!" - mówi w rozmowie z KAI bp Sławomir Oder, wcześniej postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Karola Wojtyły. Kapłan wyjaśnia, że współczesny Kościół i świat zawdzięcza papieżowi z Polski bardzo bogate dziedzictwo, którego centralnym elementem jest personalistyczne rozumienie tajemnicy człowieka, jego praw i niezbywalnej godności.

Marcin Przeciszewski, KAI: Mija 10-lat od kanonizacji Jana Pawła II. Jak z perspektywy tych lat patrzy Ksiądz Biskup na recepcję dziedzictwa św. Jana Pawła II? Co z tego dziedzictwa, z dzisiejszego punktu widzenia jest najważniejsze?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję