Reklama

W diecezjach

Abp Głódź: z nadzieją patrzymy na kierunki zmian w służbie zdrowia

Zdajemy sobie sprawę, jak wiele w służbie zdrowie jest jeszcze do zrobienia. Z nadzieją patrzymy na podjęte kierunki zmian, mając przecież świadomość, że to proces długi, najeżony przeszkodami - powiedział abp Sławoj Leszek Głódź, przewodnicząc w XXVI Światowy Dzień Chorego Mszy św. w kościele pw. św. Urszuli Ledóchowskiej w Gdańsku Chełmie. Eucharystię transmitowała Telewizja Polonia.

[ TEMATY ]

abp Sławoj Leszek Głódź

Gdańsk

Katarzyna Cegielska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poniżej pełny tekst homilii:

Homilia Księdza Arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia, Metropolity Gdańskiego, wygłoszona 11 lutego 2018

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

w parafii pw. św. Urszuli Ledóchowskiej w Gdańsku Chełmie podczas Mszy św. transmitowanej przez Telewizję Polonia

„Byłem chory, a odwiedziliście Mnie”

Mt 25, 36

Księże proboszczu Kanoniku Adamie wraz z księżmi wikariuszami Andrzejem, Krzysztofem, Karolem i księdzem rezydentem Józefem!

Księże Januszu – Dyrektorze Caritas Archidiecezji Gdańskiej!

Księża Kapelani posługujący w jakże wielu szpitalach, hospicjach, domach pomocy naszej Archidiecezji!

Wspólnoto parafii pw. Świętej Urszuli Ledóchowskiej w Gdańsku Chełmie!

Umiłowani Chorzy, dźwigający krzyż swego cierpienia i boleści!

Drodzy Rodacy, gdziekolwiek jesteście, którzy dzięki Telewizji Polonia uczestniczycie w naszej modlitwie!

Reklama

Dziś wspomnienie Objawienia Matki Bożej w Lourdes. Wielkiego znaku, który jaśnieje na drodze Kościoła. Sto sześćdziesiąt lat temu, 11 lutego 1858 roku, Bernadetta Soubirous, 13-letnia wiejska dziewczyna, wraz z dwiema rówieśniczkami „szła po drzewo w las. Anioł ją prowadził, Bóg sam wybrał czas” – śpiewamy w znanej Maryjnej pieśni. W nadrzecznej grocie, zwanej Massabielle, ujrzała tajemniczą Panią w białej sukni. Usłyszała jej słowa: „Ja jestem Niepokalane Poczęcie”. Spotykała Ją w ciągu kolejnych kilkunastu widzeń. Słuchała Jej słów. Wezwania świata do nawrócenia, do pokuty, do odmiany życia. To tam, w Pirenejach, Matka naszego Pana, przyszła z pomocą grzesznikom. Ukazała, jak to ujął św. Jan Paweł II, dwukrotny pielgrzym do Lourdes, „nową i nieustanną aktualność pierwszych słów Jezusa w Ewangelii: «Nawróćcie się i wierzcie w Ewangelię» (Mk 1, 15)”.

I. Dar miłości miłosiernej

Lourdes. Miasteczko przy granicy Francji z Hiszpanią. Nawiedzane od lat przez wielkie rzesze pielgrzymów. W ostatnich latach około 6 milionów rocznie. W dużej mierze chorych.

Miejsce nadziei. Miejsce łaski. Miejsce licznych uzdrowień. Zarówno z chorób, które trawią ciało. Także tych, które trawią dusze. Miejsce ufnej modlitwy do Maryi – Pokornej Służebnicy Pańskiej. Uzdrowicielki Chorych. Pełnej chwały Matki Chrystusa. Matki naszej nadziei. Tej, „która w szczególny sposób została złączona z Chrystusem w tajemnicy Odkupienia świata, aby była dla każdego człowieka drogą wiodącą do Jej Boskiego Syna” (Jan Paweł II, Lourdes 1983).

W dzień liturgicznego wspomnienie Matki Bożej z Lourdes w Kościele obchodzony jest Światowy Dzień Chorego. Tak rozrządził św. Jan Paweł II w dniu 13 maja 1992 r. w rocznicę pamiętnego zamachu na Jego życie na Placu Świętego Piotra.

W tym dniu w szczególny sposób mamy pamiętać o chorych, o ich potrzebach. O naszej chrześcijańskiej powinności „pomagania chorym w dowartościowaniu cierpienia na płaszczyźnie ludzkiej, a przede wszystkim na płaszczyźnie nadprzyrodzonej” (Ojciec Święty Franciszek, List na Światowy Dzień Chorych 2018 ).

Reklama

Światowy Dzień Chorych – w tym roku obchodzony po raz XXVI – przypomina o szczególnym aspekcie ziemskiej misji Kościoła. Posłudze „chorym, cierpiącym, wykluczonym i usuwanym na margines” (Jan Paweł II, Lourdes 1983). Posłudze miłości miłosiernej. Adresowanej ku ludziom oczekującym nie tylko na pomoc medyczną. Także na naszą czułość, bliskość, empatię, zainteresowanie. Na dar miłości miłosiernej. Jej najwspanialszym znakiem stała była odkupieńcza ofiara Jezusa Chrystusa na krzyżu Golgoty.

Ojciec Święty Franciszek w swym orędziu na Światowy Dzień Chorego przywołuje ostatnią godzinę Krzyżowej Męki Syna Bożego. Kiedy Chrystus, zwracając się do swej Matki i do umiłowanego ucznia Jana, przekazał im „swoją ostatnią wolę miłości”. Drogowskaz dla pokoleń chrześcijan idących za Chrystusem: „Oto Syn twój (..) oto Matka twoja”.

Te słowa – ja to ujął Ojciec Święty – stanowią wezwanie do wzajemnej opieki Maryi i Jana, Matki i jej duchowego syna oraz „zapoczątkowują powołanie Maryi jako matki całej ludzkości”. – Ale także adresowane są ku pokoleniom chrześcijan idących drogami wieków za Chrystusem. Także ku nam zgromadzonym w tej świątyni. Także ku wam, Bracia i Siostry, jednoczący się z nami na modlitwie dzięki telewizyjnej transmisji.

Bowiem słowa Jezusowe wypowiedziane z drzewa krzyża, to swoiste wiano miłości, którą jest wypełnione Jezusowe serce. Otwarte dla wszystkich. To polecenie i zadanie skierowane do Maryi, apostołów i do pokoleń, które przyjdą. Ich znaczenie objaśnia Ojciec Święty Franciszek: „Wszystkim musi być głoszona Ewangelia o królestwie i wszystkich, którzy są w potrzebie, musi obejmować miłość chrześcijan, po prostu dlatego, że są osobami, dziećmi Bożymi”.

Reklama

Wszystkich musi obejmować miłość. Nade wszystko tych, którzy są chorzy, słabi, oczekujący pomocy. To jedna z najważniejszych powinności Kościoła. Usiana licznymi dziełami miłości miłosiernej. Owocem impulsów płynących z otwartego Jezusowego serca – niewyczerpanej skarbnicy miłości.

II. „Jeśli zechcesz, możesz mnie oczyścić”

Umiłowani!

Pierwsze czytanie Mszy św. ukazuje los człowieka chorego, dotkniętego trądem. Surowe przepisy Prawa Mojżeszowego skazywały go na swoistą banicję. Wykluczenie ze wspólnoty. Postawienie poza jej nawiasem. Więcej, człowiek dotknięty chorobą nie mógł zmagać się z nią w ciszy i spokoju. Musiał ostrzegać innych donośnym wołaniem, że jest człowiekiem nieczystym, chorym. Powiedzieć można – za życia martwym.

Jezus nie waha się przełamać społecznego, rytualnego, także religijnego tabu, dotyczącego choroby trądu. Reaguje na prośbę zarażonego: „Jeśli zechcesz, możesz mnie oczyścić”. Dotyka trędowatego. Swoją mocą przywraca mu zdrowie. Ale także coś równie ważnego: człowieczeństwo, godność, poczucie wartości, braterstwa z drugim człowiekiem. W wymiarze religijnym dotknięcie przez Jezusa trędowatego – mówił o tym przed kilku laty Ojciec Święty Benedykt XVI – obrazuje wolę Bożą, „aby nas uzdrawiać, oczyszczać ze zła, które nas oszpeca i niszczy nasze relacje”. Ukazać, że „miłość Boga jest silniejsza niż jakiekolwiek zło, nawet to najbardziej zaraźliwe i odrażające. Jezus wziął na siebie nasze choroby, stał się „trędowaty”, abyśmy zostali oczyszczeni” (Ojciec Święty Benedykt XVI, Rozważanie przed modlitwą „Anioł Pański”, 12 lutego 2012).

Umiłowani!

Reklama

Jakże często chrześcijanie – wzorem Jezusa – wyciągali odważnie swe dłonie do trędowatych swoich czasów: chorych, odrzuconych, napiętnowanych, spychanych na margines życia. Jakże wielu pośród nich było dziećmi naszej polskiej ojczyzny. Powstają monograficzne ujęcia różnych aspektów naszych dziejów: militarnych, politycznych, gospodarczych, kulturalnych, literackich, obyczajowych… Nie trafiłem dotąd na całościowe, syntetyczne, opracowanie dziejów Polski miłosiernej. Wyciągającej, wzorem Jezusa, pomocną dłoń do różnych trędowatych swoich czasów. Przełamującą różnego rodzaju tabu. Podejmującą walkę z moralnym złem przynoszonym na polską ziemie przez jej wrogów i najeźdźców.

Wspomnę o religijnej, kościelnej genezie średniowiecznych szpitali, które nie tylko leczyły, także zapewniały dach nad głową ludzkiej biedzie. O opiece nad sierotami. O błogosławionym o. Janie Beyzymie, posługującym pośród trędowatych na Madagaskarze. O św. Bracie Albercie, który porzuciwszy karierę artysty malarza, poszedł na służbę krakowskich „opuchlaków” z marginesu biedy, fizycznego wyniszczenia i moralnego upadku. Ta nić miłości miłosiernej biegnie przez dzieje ojczyzny. Oplata ściegiem dobra, empatii, poświęcenia także ludzi chorych, samotnych. Tych, którzy niczym ewangeliczny trędowaty wołają – Możesz mnie uzdrowić! Możesz mi pomóc! Możesz mi ulżyć w cierpieniu!

III. Bóg zna imiona wszystkich sprawiedliwych

Umiłowani!

Trzeba o tym powiedzieć. Nagle nasza ojczyzna stanęła w ogniu oskarżeń, pomówień. Bolesnych. Cynicznych. Z gruntu niesprawiedliwych. Uwłaczających naszej godności. Naszej tożsamości, chrześcijańskiej drodze narodu. Stawiających wspólnotę naszego narodu o tysiącletniej chrześcijańskiej tradycji w jednym rzędzie ze zbrodniczą bezbożną ideologią niemieckiego narodowego socjalizmu, która stworzyła odrażający przemysł zbrodni, śmierci, pogardy – obozy masowej zagłady.

Reklama

To nie myśmy odgradzali drutem znikczemnienia i wyniszczenia tych, których w tych obozach osadzano. To nie myśmy czynili z nich trędowatych naszych czasów. To nie myśmy na ramiona obywateli naszej Ojczyzny z narodu żydowskiego zakładali opaski z gwiazdą Dawida. Znak wyłączenia, pogardy, swoisty stygmat ich nieuchronnej zagłady.

Rzeczywistość była przecież inna. Bóg zna imiona wszystkich sprawiedliwych. Naszych braci i sióstr, także kapłanów, zakonników i zakonnic, tych, którzy nie bacząc na sankcję zagrożenia karą śmierci – jakże wiele razy wykonanej – uczyniło gest Jezusa. Wyciągnęło pomocną dłoń do tych, którym nadano status trędowatych. W imię Dekalogu, w imię lekcji Jezusowej Ewangelii, w imię człowieczeństwa. Także w imię tradycji polskiej ojczyzny. Przez stulecia przestrzeni wspólnoty losu ludzi różnych, narodów, wyznań, religii. Współobywateli Najjaśniejszej Rzeczypospolitej.

Reklama

W dniach 17-19 kwietnia 1948 roku odbyła się pierwsza po wojnie dziękczynna pielgrzymka byłych więźniów obozu w Dachau do Kalisza. Z dziedzińca sióstr nazaretanek wyruszyła procesja z przeszło 300 księżmi, na czele z biskupami: Franciszkiem Korszyńskim, Franciszkiem Jedwabskim i Bernardem Czaplińskim oraz około 200 sióstr zakonnych i świeckich pielgrzymów. Uczestnicy pielgrzymki zostali powitani przez biskupa włocławskiego Karola Radońskiego, który powiedział „Oto kapłani, którzy w obozach koncentracyjnych oczekiwali śmierci, dzięki wstawiennictwu i opiece św. Józefa ocaleli, pielgrzymują, by wykonać swe śluby. Razem z kapłanami liczni wierni (...). Dzisiejsza nasza pielgrzymka nam wszystkim dodaje otuchy i umocnienia w wierze, że pod opieką takiego patrona jesteśmy bezpieczni i my. Kościół św. i nasza Ojczyzna”. Uroczysta Msza św. odbyła się niedzielę 18 kwietnia 1948 roku na Placu św. Józefa. Kazanie wygłosił ksiądz biskup Franciszek Korszyński (były więzień w Dachau). Wspominał tragiczne dni okupacyjnej martyrologii uwięzionych, zwłaszcza zaś znęcanie się nad kapłanami polskimi, ich poświęcenie dla ratowania współbraci.

To co się stało nas boli. To jeden z elementów agresywnej obecność ojca kłamstwa w naszej epoce. Gotowego rozpalić na nowo żagiew misterium nieprawości. Nie szczędzącego wysiłku dla rozrostu cywilizacji egoizmu, duchowego letargu, materialnej wygody, sprzeciwu wobec Bożych praw. Dla kreacji nowych trędowatych naszych czasów. Znamy ich imiona. To dzieci, którym nie pozwolono się narodzić. To ludzie starsi, którym się przedstawia eutanazje jako remedium na ich egzystencjalne trudności. To egoizm życia, który wdziera się do serc ludzkich, czyni z nich serca z kamienia.

IV. Świadectwo naszej miłości i duchowej obecności

Naprzeciw temu światu wychodzi Chrystus, ze swym orędziem pokoju i zbawienia. Ze swą gotowością prostowania powikłanych ścieżek ludzkich losów. Podejmowania wyciągniętej ku niemu ręki, przez tych którzy ulegli różnorodnym trądom naszych czasów. Rozgrzewania ich wystygłych serc. Uświadamia także – mówi o tym św. Paweł Apostoł w drugim czytaniu – ze swym życiem sławimy Boga. Ukazuje także zbawczą moc miłości miłosiernej.

To także droga Kościoła, określanego przez Ojca Świętego Franciszka mianem „szpitala polowego”. Otwartego dla wszystkich zranionych przez życie, także przez chorobę, cierpienie, niepokój o swój los.

Reklama

Dziś w intencji chorych, wszystkich chorych, ofiarujemy Mszę świętą, nasze modlitwy, serdeczne myśli, słowa empatii. Jako wspólnota wiary, chcemy wobec was, Drodzy Chorzy, zaświadczyć o naszym współczuciu, przekazać wam świadectwo naszej miłości i duchowej obecności, w miejscach waszego chorowania. W rodzinnych domach, szpitalach, domach opieki, hospicjach. Życzyć, abyście tam doznali radości opieki, pochylenia się nad waszym losem, współczucia, a także pociechy.

Odczuli, że ci, którzy się nad wami nachylają, lekarze, pielęgniarki, salowe czynią to z sercem, z zaangażowaniem, aby niczego nie zaniedbać w procesie leczenia. Aby swą posługę motywować nie tylko profesjonalizmem, ale także miłością miłosierną.

Zdajemy sobie wszyscy sprawę jak wiele w służbie zdrowie jest jeszcze do zrobienia. W wymiarze przemian strukturalnych, organizacyjnych. Także dostępności do specjalistycznych badań, skrócenia zmory kolejek, terminów badań, które niekiedy przybierają absurdalny wymiar. Z nadzieją patrzymy na podjęte kierunki zmian, mając przecież świadomość, że to proces długi, najeżony przeszkodami. Ojciec Święty w przywoływanym dziś liście zwraca uwagę na to, „aby ustrzec szpitale katolickie przed niebezpieczeństwem stosowania logiki przedsiębiorstwa, która na całym świecie usiłuje włączyć opiekę zdrowotną w działalność rynkową, czego skutkiem jest odrzucanie ubogich”. To dobrze, że refleksja nad tym obecna jest także w naszej Ojczyźnie. Niechaj przyniesie dobre decyzje i rozwiązania.

V. Dobro najpełniej realizuje się w ciszy

Umiłowani!

W odczytanym dziś urywku Ewangelii, Jezus po uleczeniu trędowatego nakazał mu, aby o tym, co się wydarzyło nie rozpowiadał, zachował to wydarzenie w sercu swoim. Nie usłuchał tego zalecenia, radość jego była większa, niż Chrystusowy zakaz.

Reklama

Jakże aktualne jest to Chrystusowe zalecenie ciszy i dyskrecji w naszej epoce medialnego hałasu. Licytowania się na zasługi. Ich swoistą miarę wyznacza nie wymiar realizowanego dobra tylko zainteresowanie mediów.

Dobro najpełniej realizuje się w ciszy i skromności. W radości serc, które dotyka. We wdzięczniej modlitwie, której słowa i żarliwość zna tylko Bóg.

Taki jest styl wielu dzieł kościelnych instytucji, które służą dobru, bliźnim w potrzebie, także chorym, cierpiącym. Przykładem tego jest nasze gdańskie Caritas, poprzez które objęto pomocą ponad 800 rodzin w Syrii w ramach programu Rodzina Rodzinie. Caritas towarzyszy człowiekowi od poczęcia do śmierci – wśród wielu działań możemy wymienić prowadzenie Domu Samotnej Matki, szkoła drugiej szansy dla młodzieży wykluczonej, dożywianie w ramach pilotażowego Programu Spiżarnia, integracja środowisk pracujących na rzecz osób niepełnosprawnych czy prowadzenie Hospicjów. To nasz głos w rozwiązywaniu wielorakich problemów, wywołujących często tyle emocji. Konkretny, skuteczny, realistyczny.

Z tego ducha dyskrecji wyrasta też duszpasterstwo służby zdrowia. Niezbędne, skuteczne, wytrwałe, miłujące. Dzięki niej Chrystus towarzyszy szpitalnym dniom. W sakramentalnej posłudze kapelanów wobec chorych. W codziennej Mszy św. sprawowanej w szpitalnych kaplicach. W duchowej opiece, w słowach pocieszenia i umocnienia ofiarowanych chorym. Dziękuje wam za to, Bracia Kapelani, słudzy Chrystusa i Kościoła w społeczności chorych.

Umiłowani!

Reklama

Wczoraj wspólnota ludzi morza i Pomorza Gdańskiego obchodziła 98 rocznicę zaślubin Polski z morzem. Tamtego dnia, 10 lutego 1920 roku, gen. Józef Haller, dowódca Frontu Północnego utworzonego w celu zajęcia Pomorza i włączenia go w organizm odrodzonego Państwa Polskiego, w wody Zatoki Puckiej wrzucił platynowy pierścień, znak zaślubin Morza Batyckiego z Rzeczpospolitą. Wspominam o tym pamiętnym dniu w gdańskiej świątyni pw. Świętej Urszuli Ledóchowskiej, założycielki Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego, skupionego na pracy wychowawczej młodzieży. Proszę tych, którzy uczestniczą w naszej transmisji, o modlitwę w intencji naszej pomorskiej, gdańskiej wspólnoty wiary, idącej za Chrystusem drogą, której kierunek wskazuje nam Jego Matka – Gwiazda Morza – Stella Maris.

Drodzy Bracia i Siostry!

Za chwilę, w łączności duchowej ze wszystkimi chorymi, wraz z obecnymi tu kapłanami udzielimy sakramentu namaszczenia chorych. Sakramentu, który udziela specjalnej łaski chrześcijaninowi. Przynosi umocnienie, pokój i odwagę. Otwiera na działanie Ducha Świętego. Obdarza chorego mocą do walki z chorobą. Jednoczy z Chrystusem, który utożsamia się z tymi, którzy cierpią: „Byłem chory, a odwiedziliście Mnie” (Mt 25, 36).

Nie rozstawajcie się z nim, Drodzy Chorzy, także w czasie waszej choroby. Pamiętajcie: „On wziął na siebie nasze słabości i wziął nasze choroby” (Mt 8,17). Dziękuję Wszystkim, którzy pomogli Wam dzisiaj dotrzeć na nasze modlitewne spotkanie. Niech dobry Bóg Wam błogosławi.

Amen!

2018-02-12 08:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pielgrzymi ewangelizowali

Niedziela Plus 19/2022, str. XI

[ TEMATY ]

Gdańsk

archikatedraoliwa.pl

Wyruszą na Jasną Górę po raz 40. W niedzielę 24 kwietnia śpiewali, tańczyli i zapraszali na wyprawę osoby spacerujące w parku Oliwskim.

Organizatorzy – kapłani i wolontariusze spotkali się najpierw na dziękczynnej Mszy św. w archikatedrze oliwskiej. Dziękowano za 40 lat Gdańskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę i wszelkie łaski, których Pan Bóg udzielił w tym czasie. Jednocześnie popłynęła prośba o Boże błogosławieństwo dla wszystkich dobrodziejów, gospodarzy, osób zaangażowanych w organizację i uczestników kolejnych pielgrzymek.
CZYTAJ DALEJ

Będzie skarga na reportaż TVP do KRRiT. Mowa o materiale „Arcydzieło Rydzyka”

2024-12-16 11:58

[ TEMATY ]

TVP

O. Tadeusz Rydzyk

Karol Porwich/Niedziela

Zespół Wspierania Radia Maryja przygotowuje skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na reportaż TVP dot. Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II w Toruniu. Chodzi o wyemitowany w piątek materiał pt. „Arcydzieło Rydzyka”, który w fałszywym świetle przedstawia placówkę. Głównym zarzutem są rzekome nieprawidłowości w finansowaniu i funkcjonowaniu muzeum - czytamy w serwisie Radia Maryja.

Przewodniczący Zespołu Wspierania Radia Maryja, prof. Janusz Kawecki, ocenił, że audycja stanowi wyraźny dowód dyskryminacji katolików i może być uznana za mowę nienawiści.
CZYTAJ DALEJ

Miasto Meksyk: Rekorodowa ilość pielgrzymów na uroczystościach Matki Bożej z Guadalupe

2024-12-16 17:33

[ TEMATY ]

Matka Boża

rekord

Graziako

Sanktuarium w Guadelupe

Sanktuarium w Guadelupe

Stolica Meksyku ustanowiła nowy rekord pielgrzymkowy podczas obchodów święta Matki Bożej z Guadalupe, które zakończyły się w niedzielę 15 grudnia. Jak wynika z opublikowanego dziś raportu władz miejskich na temat operacji bezpieczeństwa „Operativo Basilica 2024”, w dniach 6-15 grudnia do bazyliki w Mieście Meksyk przybyło około 13 milionów wiernych.

Portal „cronica.com.mx” zwrócił uwagę, że mimo ogromnych tłumów, nie doszło do poważniejszych incydentów. W ostatnim dziesięcioleciu napływ pielgrzymów systematycznie wzrastał, z wyjątkiem przerwy spowodowanej pandemią koronawirusa. Wokół sanktuarium w stolicy rozmieszczono łącznie 18 tys. funkcjonariuszy bezpieczeństwa publicznego oraz 4101 pracowników zajmujących się wywozem odpadków, którzy zebrali łącznie około 500 ton śmieci. Pojawiły się również doniesienia o opiece nad ponad 70 bezpańskimi psami, które towarzyszyły pielgrzymom i którym zapewniono żywność i opiekę medyczną, a część z nich trafiła do klinik dla zwierząt i szpitala weterynaryjnego w Mieście Meksyk.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję