Reklama

Na krawędzi

Trudna nadzieja Białorusinów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Siedzę dość zgnębiony informacjami nadchodzącymi od moich przyjaciół z Białorusi. Właśnie polska telewizja podaje pierwsze, na razie sondażowe wyniki wyborów i referendum na Białorusi. Okazała frekwencja - niemal 80% uprawnionych - została dość wyraźnie wymuszona na mieszkańcach. Studenci straszeni wyrzuceniem z akademików, urzędnicy przerażeni perspektywą wyrzucenia z pracy, a przede wszystkim niespotykana gdzie indziej możliwość głosowania przez cały tydzień, wędrowanie z urną wyborczą po domach. Tak skłonieni do udziału Białorusini zdecydowali podobno ogromną większością, że prezydent Łukaszenka jest świetnym szefem państwa, że powinien rządzić nadal i to jak najdłużej. Nic to, że bieda aż piszczy, nic to, że niewygodni ludzie po prostu znikają, nic to, że za krytykę prezydenta idzie się do więzienia - Białorusini chcą tego prezydenta i już. Niech rządzi po najdłuższe lata! Ten wynik nie jest zaskoczeniem - propaganda była absolutnie jednostronna, kandydatów opozycji nie dopuszczano nawet do rejestracji, gotowych do głosowania w referendum przeciw dalszym rządom Łukaszenki skutecznie zastraszono.
Piszę o tym, bo na Białorusi mam już wielu dobrych przyjaciół. Piszę, bo czuję, że za sytuację na Białorusi jakoś jesteśmy też współodpowiedzialni. Przecież w swojej propagandzie Łukaszenka nieraz może pokazać na niedostatki naszej demokracji, naszego społeczeństwa, które jest nie dość obywatelskie. Może pokazać na ludzi, którzy na przemianach w Polsce wcale niekoniecznie zyskali, może nawet sporo stracili... Za niedostatki naszej pracy nad demokracją cierpieć mogą także nasi sąsiedzi... Jest i co innego - może nie dość pomagamy naszym przyjaciołom z Białorusi? Może zbyt jesteśmy zwróceni na zachód, zapominając o tym, że tam na wschodzie są nasi dawni domownicy - domownicy Rzeczpospolitej, niegdyś współtwórcy jej potęgi i chwały.
I tak sobie dalej myślę - jak teraz pomagać? Jak teraz współtworzyć dobro w naszej części Europy? Nie wolno nam odgradzać się od Białorusi i Ukrainy żelazną kurtyną, nie wolno w imię solidarności i w imię własnego dobrze pojętego interesu. Kiedyś nam pomagano - teraz my powinniśmy. Kiedyś byliśmy jednym państwem z różnorodnym społeczeństwem - historia nigdy całkiem się nie kończy. Wreszcie mieszkając koło siebie, nie możemy być na wspólny los obojętni. Ich krzywda może, niestety, przybliżyć i nasze nieszczęście. Więc jak pomagać?
Łukaszenka będzie mógł teraz rządzić Białorusią dożywotnio, ale nikt nie wie, jak to długo będzie trwało. Białoruś będzie trwała z pewnością znacznie dłużej. Trzeba przygotowywać się na to „dłużej”. Kiedyś pracowaliśmy z samorządowcami - Łukaszenka zlikwidował pojawiające się początki samorządu na Białorusi. Pracowaliśmy z dziennikarzami - niektórzy z nich znaleźli się w więzieniach. Ale ta praca nie jest bez sensu, ona wymaga czasu i cierpliwości. Ci samorządowcy zakosztowali radości dobrej pracy dla swego otoczenia, są gotowi na dalsze działanie. Ci dziennikarze nadal pracują, nadal tworzą - choćby na stronach internetowych. A działać trzeba - tak myślę - jeszcze bardziej perspektywicznie. Trzeba wychowywać młodzież, trzeba współpracować z nauczycielami, trzeba wspomagać rodziców. To nie może być praca przeciw komukolwiek, w tym nie może być narażania przyjaciół na represje. To musi być praca „dla”, bardzo „dla” i praca „razem”. Nigdy „zamiast”...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oświadczenie diecezji warszawsko-praskiej ws. księdza zatrzymanego przez CBA

2024-04-26 13:00

[ TEMATY ]

oświadczenie

Red./ak/GRAFIKA CANVA

Kuria Biskupia Warszawsko-Praska informuje o zawieszeniu proboszcza parafii św. Faustyny w Warszawie w wykonywaniu wszystkich obowiązków wynikających z tego urzędu. Jest to związane z działaniami prowadzonymi przez organy wymiaru sprawiedliwości.

Do czasu wyjaśnienia sprawy zarządzanie parafią obejmie administrator, którego najważniejszym zadaniem będzie koordynowanie duszpasterstwa parafii św. Faustyny w Warszawie.

CZYTAJ DALEJ

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Ewangelia (J 15, 1-8)

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski podczas uroczystości odpustowych ku czci św. Wojciecha: chcemy z nadzieją patrzeć w przyszłość

2024-04-28 13:12

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

PAP/Paweł Jaskółka

„Przyzywając wstawiennictwa św. Wojciecha chcemy, w tych bardzo niespokojnych czasach, patrzeć z nadzieją w przyszłość - z nadzieją dla Polski, z nadzieją dla Europy, z nadzieją dla całego świata” - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak witając przybyłych na trwające w Gnieźnie uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha.

Nawiązując do hasła przewodniego tegorocznych obchodów „Służyć i dać życie - pielgrzymi nadziei”, abp Wojciech Polak wyraził przekonanie, że główny patron Polski może być i dla nas szczególnym przewodnikiem i orędownikiem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję