Reklama

Niedziela Częstochowska

Borzykowa: uczczono św. Izydora Oracza

„Zjednoczenie pracy i krzyża w życiu św. Izydora Oracza jest katechezą dla nas” – mówił w homilii ks. Mariusz Frukacz, redaktor tygodnika katolickiego „Niedziela”, który 13 maja przewodniczył Mszy św. w parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Borzykowej. Msza św. była połączona z odpustem ku czci św. Izydora Oracza, który w świątyni otoczony jest szczególnym kultem.

[ TEMATY ]

parafia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Oddajemy dzisiaj cześć św. Izydorowi, od którego uczymy się wiary i wiernego trwania przy Bogu” – mówił na początku Mszy św. ks. Sławomir Galasiński, proboszcz parafii w Borzykowej.

Nawiązując do Uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego ks. Frukacz przypomniał, że święci wskazują nam drogę do nieba - Święty to człowiek, który wskazuje nam drogę do Boga, do nieba. Nie wolno nam rezygnować ze świętej ambicji, jaką jest droga do świętości. Święci są po to, aby nas zawstydzać – mówił ks. Frukacz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Św. Izydor swoim życiem pokazuje nam jak ważne jest połączenie pracy ludzkiej, wszelkiego trudu z modlitwą. Często na obrazach święty ten jest przedstawiany z dwoma atrybutami: pługiem i krzyżem – kontynuował ks. Frukacz..

Redaktor „Niedzieli” wskazał również na duchowość pracy ludzkiej. - Owoc pracy człowieka składany jest na ołtarzu podczas każdej Mszy św. Praca ludzka, szczególnie praca rolnika jest włączona w Eucharystię. Ona służy Eucharystii. Ziarno zasiane w glebę daje chleb. Ten chleb staje się Ciałem Chrystusa – mówił kaznodzieja i przypomniał za św. Janem Pawłem II, że „W pracy ludzkiej chrześcijanin odnajduje cząstkę Chrystusowego Krzyża i przyjmuje ją w tym samym duchu odkupienia, w którym Chrystus przyjął za nas z Chrystusowego Zmartwychwstania.”

- To, co zachwyciło świat w 1980 r., kiedy w Polsce rodziła się „Solidarność”, to było szczególne związanie świata ludzi pracy z Mszą św. Modlitwa stoczniowców i świata pracy stała się symbolem wydarzeń – kontynuował duchowny.

- Trzeba stale włączać modlitwę w pracę. Jeszcze tak niedawno rolnik na polskiej ziemi przerywał pracę na modlitwę „Anioł Pański”, gdy biły dzwony w kościele. Gospodarz zanim zaczął siać ziarno, to czynił znak krzyża nad ziemią, aby przyniosła plony – przypomniał ks. Frukacz.

Nawiązując do tekstu Ewangelii ks. Frukacz podkreślił, że głoszenie Dobrej Nowiny jest sianem ziarna wiary w ludzkich sercach. – Dla św. Izydora ważne było to ziarno zasiane w glebę, ale też to ziarno Ewangelii zasiane w jego sercu – podkreślił ks. Frukacz.

Reklama

- Trzeba wciąż orać głębiej, by z wiarą dotrzeć do ludzkich serc i sumień – dodał redaktor „Niedzieli”.

Ks. Frukacz przywołał również wydarzenie z życia kard. Stefana Wyszyńskiego, który we wrześniu 1939 r. jako młody ksiądz spotkał rolnika, który siał ziarno na roli. Na pytanie ks. Wyszyńskiego po co to robi, przecież jest wojna, trzeba uciekać, usłyszał odpowiedź, że trzeba siać zawsze. – W każdych warunkach trzeba siać. Bo nawet jeśli ja nie zbiorę zboża, to przyjdzie ktoś inny i je zbierze. Z tego zboża będzie chleb, który da życie innym. To ziarno trzeba zawsze siać, w każdych okolicznościach życia – mówił ks. Frukacz.

- Patrząc za życie św. Izydora nie zapominajcie o pacierzu, ale także umiejcie dziękować Bogu za każdy dar, także za codzienny krzyż. To jest droga do świętości, do nieba – zakończył ks. Frukacz.

Uroczystości zakończyły się procesją z Najświętszym Sakramentem i ucałowaniem relikwii św. Izydora Oracza.

Św. Izydor Oracz urodził się w Madrycie ok. 1080 r. Pochodził z ubogiej, ale szczerze religijnej rodziny, która z niewiadomych przyczyn przeniosła się na wieś. Bieda w domu zmusiła Izydora jako młodzieńca do pracy w charakterze parobka u zamożnego sąsiada, Jana Vargasa. Po pewnym czasie Izydor ożenił się i wraz ze swoją małżonką, bł. Marią Toribia, przeniósł się do Madrytu. Izydor zasłynął z pobożności, z ducha pokuty i z uczynków miłosierdzia. Zmarł około roku 1130. Jego beatyfikacji dokonał papież Paweł V w roku 1619, a kanonizował go papież Grzegorz XV w roku 1622.

Według starych zapisów pierwsza wzmianka o Borzykowej pochodzi z roku 1098, a parafia istnieje od 1105 r. To w tutejszym kościele w 1210 r. odbył się synod biskupów pod przewodnictwem abp. Henryka Kietlicza z udziałem biskupa Wincentego Kadłubka, także z udziałem książąt m.in.: Leszka Białego, Konrada Mazowieckiego, Henryka Brodatego i Władysława Odonicza. Celem synodu było wprowadzenie reformy gregoriańskiej w Kościele polskim, rozważano również sprawę obsadzenia tronu krakowskiego.

Reklama

Obecny murowany kościół w parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Borzykowie pochodzi z lat 1844-85. W dawnych dokumentach pojawia się także wzmianka, że w 1522 r. arcybiskup gnieźnieński Jan Łaski przeprowadził wizytację parafii. Po rozbiorach Polski parafia, tak jak cały Kościół, została podporządkowana rygorystycznym zarządzeniom władz rosyjskich, które domagały się m.in. szczegółowych wykazów jej stanu osobowego, jak i materialnego. Obecny kościół zaczęto budować w 1841 r. staraniem proboszcza - ks. Wojciecha Kopczyńskiego, wykończenie świątyni przez kolejnych proboszczów trwało aż do 1885 r., konsekracja odbyła się nieco wcześniej - 9 września 1881 r. Po erygowaniu diecezji częstochowskiej w 1925 r. Borzykowa znalazła się w jej granicach.

Od 2016 r. w świątyni znajdują się relikwie Patrona rolników Świętego Izydora Oracza.

2018-05-13 21:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Relikwie św. Jana Pawła II w Trzebiatowie

Pierwsze liturgiczne wspomnienie kanonizowanego w tym roku papieża Jana Pawła II zapisze się w historii parafii Macierzyństwa NMP w Trzebiatowie jako niezwykle ważne wydarzenie religijne i historyczne

W tym bowiem dniu dzięki zrządzeniu Bożej Opatrzności mogliśmy uroczyście wprowadzić do sanktuarium relikwie naszego wielkiego Rodaka. Dokonali tego bp Marian Błażej Kruszyłowicz wraz z ks. prał. dr. Andrzejem Dowalem, kustoszem trzebiatowskiej świątyni, oraz ks. wikariuszem Przemysławem Kryszczyńskim. Na Mszy św. zgromadzili się licznie przybyli parafianie, którzy mieli okazję na zakończenie Eucharystii ucałować relikwie Ojca Świętego. Ks. prał. Andrzej Dowal na początku Mszy św. odczytał pismo skierowane do kard. Stanisława Dziwisza, metropolity krakowskiego, zawierające prośbę o dar relikwii dla naszego sanktuarium. Napisał m.in.: „W tym szczególnym miejscu nad Odrą i Bałtykiem, gdzie w cudownym obrazie Madonny z Dzieciątkiem wielbiony jest dobry Bóg, umacniający swój Lud obfitymi łaskami, promuje się wartości, którymi tak bardzo żył św. Jan Paweł II: świętość ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci, wartości ewangeliczne oraz patriotyczne i cześć do Najświętszej Maryi Panny. (...) Naszym pragnieniem jest, abyśmy my, którzy spotykaliśmy się z Janem Pawłem II, modliliśmy się z Papieżem, słuchaliśmy jego nauczania, jak i ci, którzy za życia Ojca Świętego tego nie doświadczyli, teraz mieli taką sposobność – razem z nim, choć już inaczej, pielgrzymować do domu Ojca – tutaj i z tego miejsca w maryjnym sanktuarium nad Odrą i Bałtykiem”.

CZYTAJ DALEJ

Maryja – lustro Kościoła

Matka to obecność. To ktoś, kto jest zawsze czynnie obecny. Ktoś, kto rodzi, wychowuje, uczy, każdego dnia oddaje życie, daje przykład, tworzy wypełnione miłością środowisko. Motywuje i ukazuje cel.

Maryja jest Matką. Również Kościół jest Matką... Nie będzie on jednak dobrą Matką, jeśli nie będzie swej Matki Maryi znał, kochał i naśladował. Jeśli z Nią nie będzie. Ona pokazuje, jak ma wyglądać Kościół, by spełnił swą dziejową rolę. By historia mogła się wypełnić Bogiem po brzegi. Pomaga mu takim się stać. Podczas rekolekcji głoszonych w 1976 r. w Watykanie kard. Karol Wojtyła uczył, że „ponowne przyjście [Chrystusa] musi być przygotowane przez Ducha Świętego już nie w łonie Dziewicy, ale w całym Ciele Mistycznym”. Według niego, Kościół ma w czasach ostatnich odzwierciedlić w pełni cechy Maryi i przejąć Jej zbawczą rolę. Innymi słowy, ma być „jak Maryja” – święty i nieskalany, stając się ikoną uniżenia, w której jest już miejsce tylko dla Boga. Wtedy – przekonywał przyszły papież – trudna historia będzie mogła przejść w chwalebną wieczność.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: pod koniec września papież uda się do Belgii i Luksemburga

2024-05-20 14:07

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Papież Franciszek uda się do Belgii i Luksemburga w dniach 26-29 września - poinformował Watykan w poniedziałek. Do wizyty dojdzie zaledwie dwa tygodnie po powrocie papieża z najdłuższej podróży jego pontyfikatu do Azji i Oceanii, gdzie ma spędzić 12 dni.

Papież Franciszek uda się z wizytą do Luksemburga 26 września i tego samego dnia odwiedzi Belgię, gdzie pozostanie do 29 września; odwiedzi tam Brukselę, Leuven i Ottignies-Louvain-la-Neuve - przekazał dyrektor biura prasowego Watykanu Matteo Bruni.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję