Reklama

Bliski Bóg zbawia

Niedziela kielecka 51/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziś przeżywamy ostatnią niedzielę Adwentu i nasze myśli coraz bardziej kierują się ku świętu Bożego Narodzenia. Także Liturgia Słowa tej niedzieli podkreśla coraz bardziej przygotowanie Kościoła na obchód tej wielkiej uroczystości.
Fragment z Księgi Izajasza czytany w tę niedzielę jest proroczą wizją i zapowiedzią przyjścia na ziemię Mesjasza - Pomazańca Bożego, który ma być Zbawicielem nie tylko narodu izraelskiego, ale całego świata. Słowa tej zapowiedzi spełniają się w osobie Jezusa Chrystusa, czego nie omieszka podkreślić św. Mateusz Ewangelista. Zresztą cechą właśnie tego Ewangelisty jest to, że w doskonały sposób odczytuje on zapowiedzi Starego Testamentu dotyczące Mesjasza i ukazuje ich spełnienie w osobie Jezusa Chrystusa.
Jednak w dzisiejszych naszych rozważaniach skoncentrujmy się głównie na dwóch imionach, jakie otrzymuje Syn Maryi: Jezus i Emmanuel. Obydwa to imiona symboliczne.
Imię w Starym Testamencie odgrywało bardzo ważną rolę. Było momentem zaistnienia czegoś, wręcz powołaniem do istnienia. Przekonuje o tym Księga Rodzaju: „Ulepiwszy z gleby wszelkie zwierzęta lądowe i wszelkie ptaki powietrzne, Pan Bóg przyprowadził je do mężczyzny, aby przekonać się, jaką on da im nazwę. Każde jednak zwierzę, które określił mężczyzna, otrzymało nazwę «istota żywa»” (Rdz 2,19). Wezwanie czyjegoś imienia było uobecnieniem tej osoby. Tak więc, kiedy Bóg mówi, że „tam będzie moje Imię”, oznacza to, że On sam będzie tam przebywał.
Inną jeszcze funkcją imienia było określenie misji, którą ten człowiek miał w swoim życiu do spełnienia, a raczej tego, czego Bóg dokona przez jego osobę. Dlatego też imiona, które nadawali Izraelici, zawierały zazwyczaj jedno z imion Bożych (El, Jahwe) np. „Daniel - Bóg jest sędzią”, „Samuel - Bóg wysłuchał”. Podobnie jest z imionami Mesjasza. Imię „Jezus” oznacza „Jahwe zbawia”, natomiast „Emmanuel” oznacza „Bóg jest z nami” - w sensie pośród nas.
Z tymi imionami wiąże się konkretne zadanie do wykonania. Przez osobę Mesjasza ma się urzeczywistnić Boże zbawienie, ale nie w taki sposób jak wyobrażali sobie Izraelici, że będzie to wyzwolenie od doczesnych przeciwników narodu. Tu chodzi o coś więcej, co też podkreśla Mateusz Ewangelista: „On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów”, a więc wyzwolenie od jeszcze potężniejszego przeciwnika, niż byli Babilończycy, Persowie, Grecy czy Rzymianie - wyzwolenie od szatana, który jest największym przeciwnikiem człowieka. Gdy bowiem człowiek, po grzechu pierworodnym, wykopał przepaść między sobą a Bogiem i oddał się w niewolę złego, Jezus, poprzez swoje dzieło Zbawienia, zstępuje do tej otchłani i stamtąd go wydobywa.
Imię „Emmanuel” podkreśla bliskość Boga względem ludzkich spraw. Dla Izraelity Bóg był kimś transcendentnym, to znaczy kimś odległym, przebywającym gdzieś w Niebie. Natomiast poprzez Wcielenie Jezus staje się kimś bliskim każdemu człowiekowi. Doświadcza tego wszystkiego, co jest udziałem każdego z nas. Zna cierpienie, ból, smutek, radość, głód, przyjaźń, miłość. Moglibyśmy powiedzieć wręcz, że Bóg stał się solidarny ze swoim stworzeniem, chce być w tym, co stanowi ludzką egzystencję, aby móc to odkupić.
Zbliżające się święto Bożego Narodzenia coraz bardziej uświadamia nam tę prawdę o bliskości Boga. Chyba bardziej Bóg nie mógł stać się bliższy człowiekowi, niż obierając taki stan uniżenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy miłujesz Mnie?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii J 21, 15-19.

Piątek, 17 maja

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

O ducha służby, miłosierdzia - rozpoczęły się rekolekcje pracowników Służby Zdrowia

O ducha służby, miłosierdzia, cierpliwości i pokoju modlą się na Jasnej Górze w przededniu Pięćdziesiątnicy, czyli uroczystości Zesłania Ducha Świętego, uczestnicy dwudniowych rekolekcji środowiska medycznego. Odbywają się one po raz 44., zostały zapoczątkowane przez bł. ks. Jerzego Popiełuszko. - Uczył nas, nawet swoją postawą, jak mieć serce dla człowieka - mówią pielęgniarki, które pamiętają pielgrzymki z bł. ks. Jerzym.

Maria Labus z Katowic dyplom pielęgniarski otrzymała w 1958r. Jedną z pierwszych pielgrzymek, które zapamiętała to ta, której towarzyszył bł. ks. Jerzy. - To śmieszne co powiem, ale wydawało mi się, że to taki młody ksiądz – przyznała przytaczając jednocześnie swój obraz błogosławionego księdza kiedy siedział na stopniach ołtarza z ręką na policzku. - Cichutki, nigdy nie wiedział dlaczego się go ludzie czepiają o kwestie polityczne – opowiadała pielęgniarka dodając, że bł. ks. Popiełuszko kierował się sercem i służbą Bogu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję