Papież: chrześcijańska tożsamość dopełnia się wraz z naszym zmartwychwstaniem
Droga chrześcijanina dopełnia się w zmartwychwstaniu - przypomniał Ojciec Święty podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. W swojej homilii Franciszek skoncentrował się na pierwszym dzisiejszym czytaniu, z Listu do Koryntian (1 Kor 15,12-20). Zauważył, że wydaje się, iż chrześcijanom trudno uwierzyć w przekształcenie swojego ciała po śmierci.
Ojciec Święty zauważył, że celem Apostoła Narodów jest wskazanie chrześcijanom z Koryntu, iż podobnie jak Chrystus zmartwychwstał, tak i my zmartwychwstaniemy. Myśleli ono, że chrześcijanie będą usprawiedliwieni, nie pójdą do piekła, ale przed Bogiem będzie jedynie ich dusza, a ciała pozostaną gdzieś w kosmosie. Podobnie zresztą św. Piotr w poranek zmartwychwstania, gdy pobiegł do grobu i stwierdził, że jest on pusty - to pomyślał, że ukradziono Ciało Pana. Tak samo myślała Maria Magdalena. "Nie mieściło im się w głowie prawdziwe zmartwychwstanie" - zauważył papież. Nie mogli zrozumieć naszego przejścia ze śmierci do życia poprzez zmartwychwstanie. W końcu zaakceptowali zmartwychwstanie Jezusa, bo Go widzieli, ale nie mieściło im się w głowie zmartwychwstanie chrześcijan. Zresztą, kiedy św. Paweł mówił o zmartwychwstaniu intelektualistom greckim na Areopagu, nie potrafili tego zrozumieć.
CZYTAJ DALEJ