Reklama

W ręku Jego i my, i nasze słowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lubimy dużo gadać: w pracy, na uczelni, w sklepie, w pociągu, w domu, na zebraniu… Im więcej gadamy, tym bardziej wydajemy się ważniejsi. Słowa nie kosztują - myślimy sobie i dlatego tak chętnie je rozdajemy na prawo i lewo. Radio, telewizja, prasa, książki zalewają nas potokiem słów.
Włączamy radio, które od rana do wieczora obdarza nas morzem słów. Nie reagujemy już na nie, bo przecież w tej masie słów nie bardzo już wiemy, które są „ziarnem”, a które „plewami”. Telewizor też bez przerwy zasypuje nas obrazami i słowami, choć stale go nie oglądamy; chwytamy tylko wzrokiem strzępy wyrazów. W coraz liczniejszej gamie czasopism też nie wiemy, co godne uwagi, a co jest napisane, by autor otrzymał tylko tzw. wierszówkę. Czy w tym bezczeszczeniu największego daru, jaki otrzymaliśmy od Boga - daru mowy, jest jeszcze miejsce na milczenie?...
Czy wolno nam nadużywać słów, które mają być przecież wypełnione treścią pożyteczną?...
Słowo ma być łącznikiem między ludźmi, by nigdy nie byli samotnymi. Słowo ma być tak piękne i dobre jak kwiaty, które stworzył Najwyższy. Kwiaty, które ozdabiają nasze życie.
Żyjemy w rozdartym świecie: z jednej strony jesteśmy świadkiem lawiny pustych słów, a z drugiej - mamy coraz więcej samotnych. Wiek XXI łaknie dobrych, budujących nasze dusze słów, takich, które pozwalają przeżyć w radości każdy dzień. Szczególnie potrzebują dobrego słowa ludzie cierpiący, porzuceni, przebywający w więzieniach, skrzywdzeni przez innych. Życzliwe słowo nie ma ceny.
Przebywająca za swego życia w Polsce bł. Matka Teresa z Kalkuty zauważyła, że ludzie w naszym kraju są jacyś smutni. Brakuje im wzajemnej miłości ofiarnej, która przecież nic nie kosztuje, a każdy może ją użyczyć drugiemu na miarę swoich możliwości.
Głód dobrego słowa - oto największy z kryzysów współczesności.
W Księdze Mądrości możemy przeczytać takie oto słowa, zachęcające do czynienia dobra: „W Jego ręku i my, i nasze słowa, roztropność wszelka i umiejętność działania” (7, 16).
Nic nie dzieje się w naszym życiu bez woli Bożej. Trzeba o tym stale pamiętać, aby czynić ludziom dobrze, a Bogu na Jego chwałę. Z każdego słowa będziemy rozliczeni, kiedy staniemy przed Bożym tronem. Obyśmy mieli na swoim koncie jak najwięcej dobrych słów, które niosą nadzieję i miłość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Jezierski wydał edykt ws. procesu beatyfikacyjnego "doktor Oli"

2024-06-25 12:43

[ TEMATY ]

Aleksandra Gabrysiak

Adobe Stock

Edykt zawiadamiający o inicjatywie rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego lek. med. Aleksandry Gabrysiak - „doktor Oli” - wydał biskup elbląski Jacek Jezierski. Wcześniej nihil obstat na prowadzenie procesu udzieliła Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych. Pozytywną opinię wyraziła również Konferencja Episkopatu Polski.

Bp Jezierski w swoim edykcie przypomina sylwetkę "doktor Oli" - Aleksandry Gabrysiak - świeckiej konsekrowanej, lekarki, opiekunki chorych, działaczki społecznej a także adopcyjnej matki, zamordowanej wraz z córką przez jedną z osób, której udzieliła wsparcia.

CZYTAJ DALEJ

Jak wygląda moja modlitwa?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mt 7, 15-20.

Środa, 26 czerwca. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Zygmunta Gorazdowskiego, prezbitera

CZYTAJ DALEJ

Byli solą w niemieckim oku

2024-06-26 07:04

[ TEMATY ]

wojna

Ulmowie

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Nowa dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku w nocy z poniedziałku na wtorek wyrzuciła z ekspozycji materiały dotyczące rotmistrza Witolda Pileckiego, rodziny Ulmów oraz ojca Maksymiliana Kolbe. Co ich łączy? Niemcy, a konkretnie niemieckie zbrodnie na Polakach.

Rotmistrz Pilecki był więźniem niemieckiego obozu Auschwitz, skąd uciekł nocą z 26 na 27 kwietnia 1943 r. Wcześniej przez trzy lata zorganizował siatkę konspiracyjną i przesyłał meldunki, w których opisywał szczegółowo zbrodnicze funkcjonowanie obozu. Jest bohaterem polskiej historii, ale też symbolem tego jak ważne jest, by zachować pamięć o niemieckich zbrodniach.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję