Reklama

Niemy świadek

Krzyż odkupienia

Niedziela przemyska 13/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W zakładzie ciesielskim w Betanii unosi się piękny zapach świeżych wiór sosnowych gęsto zaścielających pomieszczenie. Cieśla realizuje zamówienie: dwa krzyże z przeznaczeniem dla dwu łotrów, którzy mają być nazajutrz ukrzyżowani. Jednostajnie poruszający się hebel wyrównuje powierzchnię sosnowych pni. Zgromadzeni sąsiedzi z zatroskaniem rozmawiają o ostatnich wydarzeniach w Jerozolimie. Oto pojmano Galilejczyka za to, że się mienił Synem Bożym i ogłaszał Królem. Pospólstwo towarzyszące Pojmanemu domaga się od sędziów wyroku śmierci dla Niego. Sąsiedzi i cieśla znają Galilejczyka, przecież bywał w Betanii częstym gościem, tam zawsze czekała Go miłość, wierność i troska. Znają Jego cuda i Jego nauki. Znają także Łazarza, którego ów Galilejczyk wskrzesił z martwych.
Wtem przybywa posłaniec z zamówieniem nowego krzyża. Galilejczyk został skazany na śmierć krzyżową. Hebel w rękach cieśli zaczyna pracę od nowa. Obróbce podlega tym razem drzewo oliwkowe. Ten trzeci krzyż będzie z drzewa, w którego cieniu Jezus lubił modlić się, w którego cieniu lubił odpoczywać.
Tymczasem na dziedzińcu Piłatowej pretorii żołnierze zabawiają się Skazańcem, drwiąc z Niego, naigrawając i wyszydzając. Już zapadł wyrok skazujący na śmierć krzyżową. Cieśla dostarcza zamówiony krzyż. Oprawcy nakładają go na ramiona Jezusa. Niesie go więc - wzorem starotestamentalnego Izaaka - jako swój ołtarz ofiarny. Drzewo jest ciężkie i niewygodne, liczy ponad 4 m długości i wlecze się za Jezusem po ziemi. Przytłacza Najświętszą Postać i uwiera w niezliczone krwawiące rany. Jezus zostaje zmuszony do wyruszenia w drogę, popychany, uderzany nahajkami. Stawia z trudem krok po kroku, stąpając bosymi stopami po wyboistej, kamienistej drodze. Z czoła padają gęste krople potu zmieszanego z kroplami krwi wypływającej z ran. Wiatr podnosi tumany kurzu i piasku prosto w Jego oczy. Jezus po trzykroć upada w piach i pył jerozolimskiej drogi.
A wzdłuż drogi kroczą ci, którzy współczują Synowi Bożemu: Matka Bolesna, płaczące kobiety jerozolimskie, Weronika ocierająca Jego twarz i Szymon z Cyreny pomagający dźwigać krzyż.
Wreszcie szczyt Kalwarii. Oprawcy rozciągają ręce i nogi Jezusa na drzewie krzyża, bezlitośnie wyrywając stawy i żyły. Przybijają gwoździami i podnoszą w górę. A drzewo krzyża obejmuje swoimi ramionami Odkupiciela i wraz z Nim obejmuje całą ludzkość.
Jest środek dnia. Słońce w zenicie przypieka Ukrzyżowanego bez litości. Z wysokości krzyża słychać: „Pragnę”. Żołnierz podaje gąbkę nasączoną octem. Ciało wypręża się. Głowa spada w dół. Ciche rzężenie wydobywa się ze spieczonych ust. Zrywa się wichura. Wiatr szarpie gałęziami drzew i krzewów, powalając je na ziemię. Podrywa tumany pyłu i piasku, i rzuca nimi w zgromadzonych pod krzyżem. Ludzie chowają się za wystające skały. Zapada czarna noc. Z oddali słychać grzmoty, a błyskawice zbliżają się w zawrotnym tempie.
Z wysokości krzyża słychać jeszcze słabe słowa: „Wykonało się. Abba, w Twoje ręce oddaję ducha mego”. I kona w okrutnych mękach Bóg - Człowiek. Taka była cena naszego odkupienia.
Nikodem i Józef z Arymatei zdejmują Najświętsze Ciało z krzyża i składają na kolana Matki. Zbliża się nieuchronnie dzień szabatu. Należy się pospieszyć i złożyć Ciało w grobie.
A na szczycie Golgoty wciąż stoi potężny krzyż - niemy świadek bezcennej ofiary Boga - Człowieka, poniesionej dla odkupienia ludzkości. Stoi i spogląda na wszystkie strony świata, gdzie wszystkie pokolenia będą zawsze stawiać krzyże: I drewniane i metalowe. Alabastrowe i kamienne. Duże i małe. Wykwintne i ubogie. Bowiem odtąd krzyż przestał już być drzewem hańby, już po wsze czasy będzie drzewem odkupienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Florian, żołnierz, męczennik

[ TEMATY ]

św. Florian

Archiwum OSP Kurów

CZYTAJ DALEJ

Nosić obraz Maryi w oczach i sercu

2024-05-03 21:22

ks. Tomasz Gospodaryk

Kościół w Zwanowicach

Kościół w Zwanowicach

Mieszkańcy Zwanowic obchodzili dziś coroczny odpust ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Sumie odpustowej przewodniczył ks. Łukasz Romańczuk, odpowiedzialny za edycję wrocławską TK “Niedziela”.

Licznie zgromadzeni wierni mieli okazję wysłuchać homilii poświęconą polskiej pobożności maryjnej. Podkreślone zostały ważne wydarzenia z historii Polski, które miały wpływ na świadomość religijną Polaków i przyczyniły się do wzrostu maryjnej pobożności. Przywołane zostały m.in. ślubu króla Jana Kazimierza z 1 kwietnia 1656 roku, czy 8 grudnia 1953, czyli data wprowadzenia codziennych Apeli Jasnogórskich. I to właśnie do słów apelowych: Jestem, Pamiętam, Czuwam nawiązywał kapłan przywołując słowa papieża św. Jana Pawła II z 18 czerwca 1983 roku. - Wypowiadając swoje “Jestem” podkreślam, że jestem przy osobie, którą miłuję. Słowo “Pamiętam” określa nas, jako tych, którzy noszą obraz osoby umiłowanej w oczach i sercu, a “Czuwam” wskazuję, że troszczę się o swoje sumienie i jestem człowiekiem sumienia, formuje je, nie zniekształcam ani zagłuszam, nazywam po imieniu dobro i zło, stawiam sobie wymagania, dostrzegam drugiego człowieka i staram się czynić względem niego dobro - wskazał kapłan.

CZYTAJ DALEJ

Magdalena Guziak-Nowak: wszystkie ręce na pokład dla ochrony życia dziecka nienarodzonego

2024-05-04 09:55

[ TEMATY ]

pro life

Adobe.Stock

- Jestem przeciw aborcji, ponieważ po pierwsze nie wolno zabijać niewinnych dzieci, a po drugie kobiety zasługują na dobrą, konkretną, realną pomoc w rozwiązaniu ich prawdziwych problemów, z którymi czasami w ciąży muszą się borykać, a nie na taką tanią alternatywę, która do końca życia pozostanie wyrwą w sercu - mówi Magdalena Guziak-Nowak, sekretarz zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, dyrektor ds. edukacji.

Pani Magdalena wraz z mężem Marcinem wygłosiła 2 maja konferencję nt. „Każde życie jest święte i nienaruszalne” w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu w ramach comiesięcznych modlitw w intencji rodzin i ochrony życia poczętego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję