Reklama

Polska

Bp Bronakowski: musimy zmienić mentalność z proalkoholowej na wolnościową

Narodowy Program Trzeźwości jest przewidziany na pokolenia. Jego celem jest przede wszystkim zmiana naszej mentalności z proalkoholowej na wolnościową, ale także znaczne ograniczenie spożycia alkoholu, bo bez tego jak naród nie będziemy istnieć - powiedział KAI bp Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości, zapowiadając jutrzejszą konferencję na temat odpowiedzialności parlamentarzystów i władzy za trzeźwość Polaków, jaka odbędzie się w Sejmie.

[ TEMATY ]

trzeźwość

bp Tadeusz Bronakowski

Eliza Bartkiewicz / BP KEP

Bp Tadeusz Bronakowski

Bp Tadeusz Bronakowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W trakcie konferencji pt. "Odpowiedzialność parlamentarzystów i władzy za trzeźwość Narodu. Wdrażanie Narodowego Programu Trzeźwości” głos zabiorą m.in. ministrowie zdrowia, edukacji oraz rodziny, pracy i polityki społecznej, a także przedstawiciele ministerstwa sprawiedliwości.

Wystąpią także socjologowie, eksperci ds. uzależnień, parlamentarzyści oraz m.in. szef Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych Krzysztof Brzózka i prof. dr hab. Krzysztof Wojcieszek z Wyższej Szkoły Nauk Społecznych "Pedagogium", inicjator opracowania Narodowego Programu Trzeźwości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Gdzie, jak nie w polskim parlamencie powinna rozpocząć się dyskusja dotycząca odpowiedzialności państwa, parlamentu i samorządu? Wiemy, że rodzina chroni miłością, Kościół - prowadzeniem ludzi do Pana Boga, ale od rządu i samorządów oczekujemy przede wszystkim likwidacji reklamy alkoholu oraz podjęcie troski o ograniczenie liczby punktów sprzedaży alkoholu. Według Światowej Organizacji Zdrowia powinno ich przypadać 1 na 1000 mieszkańców, a u nas jest ich 1 na 250 mieszkańców. Nie bez znaczenia jest też niska cena alkoholu" - informuje bp Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości.

W 2018 r. został ogłoszony Narodowy Program Trzeźwości, który wskazał, że warunkiem skutecznego realizowania programu trzeźwości w Polsce musi być odpowiedzialność i współdziałanie rodziny, Kościoła oraz samorządu i państwa.

Dokument opracowany przez środowiska trzeźwościowe, w tym pedagogów, psychoterapeutów i duszpasterzy, zawiera szereg konkretnych propozycji dotyczących profilaktyki i walki z alkoholizmem. Zwraca uwagę m.in. na konieczność powszechnej edukacji dotyczącej skutków nadużywania alkoholu oraz wprowadzenia zmian legislacyjnych na rzecz ograniczenia dostępności napojów alkoholowych i ich reklamy.

"Ten program nie jest jednak lekiem, ale receptą na bardzo trudną sytuację w naszej Ojczyźnie ze względu na ogromne nadużywanie alkoholu i związane z tym problemy osobiste, rodzin i całego narodu. Realizacja programu jest przewidziana co najmniej na jedno pokolenie. Jego celem jest bowiem przede wszystkim zmiana naszej mentalności z proalkoholowej na wolnościową, ale także znaczne ograniczenie spożycia alkoholu, bo bez tego jak naród nie będziemy istnieć" - podkreśla bp Bronakowski.

Reklama

Dużym wyzwaniem dla wszystkich podmiotów zaangażowanych w działania trzeźwościowe jest promocja zdrowego i wolnego od alkoholu stylu życia zwłaszcza wśród młodego pokolenia. - Przez cnotę trzeźwości rozumiemy całkowitą abstynencję do 18. roku życia. Każde spożycie alkoholu przez młodych poniżej tego wieku jest nadużyciem. Natomiast wśród dorosłych możemy wybierać między abstynencją a sięganiem po alkohol bardzo rzadko i w małych, symbolicznych ilościach. Wtedy zachowujemy cnotę umiaru" - przypomina przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości.

Z informacji Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych wynika, że Polacy piją dziś więcej niż w czasach PRL. Statystycznie każdy Polak powyżej 15. roku życia wypija rocznie ponad 11 litrów czystego alkoholu, podczas gdy w latach 70. było to 5 litrów. Zdaniem PARPA, powodami tego wzrostu jest m.in. niska jak na zarobki Polaków cena napojów alkoholowych oraz ich łatwa dostępność.

Konferencja zgromadzi także duszpasterzy trzeźwości oraz wspólnoty zajmujące się propagowaniem trzeźwości z całej Polski. Organizatorem spotkania jest Parlamentarny Zespół ds. Rozwiązywania Problemów Uzależnień oraz Zespół Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych.

Początek we wtorek o godz. 10.00 w Sali Kolumnowej Sejmu RP.

2019-04-01 17:03

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ogłoszenie Narodowego Programu Trzeźwości

[ TEMATY ]

trzeźwość

Bożena Sztajner/Niedziela

Narodowy Program Trzeźwości, postulujący włączenie państwa, samorządów, organizacji pozarządowych, Kościoła i oddolnych ruchów trzeźwościowych wokół zwiększenia postaw abstynenckich wśród Polaków, zostanie ogłoszony 13 lutego przez Zespół Episkopatu ds. Apostolstwa Trzeźwości. Inicjatywa zbiega się z rozpoczętym w niedzielę 51. Tygodniem Modlitw o Trzeźwość Narodu.

Tekst Narodowego Programu Trzeźwości ukaże się 13 lutego na stronie internetowej Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości. Program ten zostanie zaprezentowany w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie 16 lutego.

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Nieprzechodni puchar

2024-04-29 23:36

Kacper Jeż/ LSO DT

    W Brzesku odbyły się XVII Mistrzostwa Liturgicznej Służby Ołtarza Diecezji Tarnowskiej w Piłce Nożnej Halowej.

    W rozgrywkach wzięło udział 46 drużyn z całej diecezji. Łącznie na trzech brzeskich halach zagrało ponad 300 ministrantów i lektorów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję