13 października 2001 r. w przemyskiej bazylice archikatedralnej
odprawiona została uroczysta Msza św. w intencji pracowników, nauczycieli,
absolwentów i uczniów TME w Przemyślu. Mszę św. koncelebrował ks.
dr Tadeusz Kocór - dyrektor Wydziału Nauki Katolickiej Kurii Metropolitalnej
w Przemyślu, pracujący niegdyś w tej szkole. Współcelebransami byli
absolwenci TME: ks. Józef Gwozdowski z Zakonu Pallotynów w Krakowie-Nowej
Hucie (1976 r.) i o. Ryszard Sum ze Zgromadzenia Ducha Świętego w
Bydgoszczy (1977 r.) oraz ks. Andrzej Łamasz z parafii św. Jana z
Dukli w Przemyślu i ks. Janusz Łuc z parafii św. Jana Apostoła również
w Przemyślu.
Słowo Boże czytali absolwenci, a modlitwę wiernych również
i nauczyciele. Podczas Eucharystii ks. Tadeusz powiedział m.in.: "
Współczesny świat mami iluzją łatwego szczęścia. Mając wiele lat
wiemy, że łatwe jest tylko nieszczęście, a szczęście jest trudne.
Jesteśmy powołani do szczęścia, a szczęście można osiągnąć na drodze
krzyża, na drodze miłości". Nawiązując do rocznicy stwierdził: "Popatrzmy
wstecz na swoje życie. Chodziliśmy do szkoły, która obchodzi dzisiaj
swój jubileusz. Przypominamy sobie rodziców, naszych pierwszych nauczycieli.
Szczęścia uczyli nas rodzice i nauczyciele. Wzięliśmy swoje życie
we własne ręce - i co z nim zrobiliśmy?".
Po chwili refleksji nad zadanym pytaniem kontynuował: (
...) "Poeta powiedział: zapłonęło słońce w moich rękach tzn. moje
życie promienieje, ma sens, chociaż trudne, jest szczęśliwe. Niektórzy
ludzie przechodzą przez życie zgaszeni, jedynie ci, którzy kochają
mają w swoich dłoniach słońce. Miłość się nie starzeje i prawda się
nie starzeje. Mając w swoim sercu dom, mamy słońce w rękach. Ten
dom trzeba zbudować w szkole, w pracy. Życie jest trudne, ale nie
wolno nam się poddawać. To, co jest w nas promieniuje na zewnątrz"
. Dziękując na koniec powiedział: "Dzięki Bogu za tę szkołę, która
jest w Przemyślu. Drodzy nauczyciele - trzeba, aby każdy z nas był
tym światłem. Żeby ten dom był w szkole, w pracy, musi być on w nas,
musimy być zjednoczeni z Chrystusem. Rozpoczynamy spotkanie od Eucharystii
- chcemy, aby Chrystus rozpalił w nas pełnię życia. Dzięki Bogu za
szkołę, za tych ludzi, którzy tam pracują, za to co dzięki nim osiągnęliśmy.
Niech z naszych serc wyrywa się prośba, aby nasze ideały były ciągle
świeże i żywe, abyśmy się nie poddawali presji środowiska, abyśmy
apostołowali dobrem, kulturą, pięknem życia, żebyśmy byli czytelnym
znakiem, że życie jest piękne i święte, abyśmy przekazywali ten znak
młodym ludziom. Na twarzach ludzi, którzy służą innym widać zawsze
pogodny uśmiech wypływający z wewnętrznej radości z tej posługi.
Pamiętajmy - posłuszeństwo Bogu jest naszą mądrością,
chociaż świat nie zawsze to rozumie".
Oprawę muzyczną Mszy św. zapewnił kwintet dęty składający
się z uczniów z Przemyśla i Żurawicy, których poprowadził Jan Łaskarzewski
- absolwent Liceum Zawodowego. Podczas Komunii św. Ave Maria Schuberta
wykonała Aleksandra Rusinowska przy akompaniamencie organowym męża
Andrzeja - absolwenta TME. Stałe części Mszy św. wykonywał Janusz
Świrzyński. Warto wspomnieć, że przed Mszą św. nauczyciele, absolwenci
i uczniowie Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 w Przemyślu odwiedzili
groby nauczycieli, koleżanek i kolegów.
Po uroczystej Mszy św. wszyscy udali się do szkoły przy
ul. Dworskiego, gdzie po przybyciu wypełnili dosłownie "po brzegi"
salę gimnastyczną.
Po wprowadzeniu sztandaru ZSZ nr 1 w Przemyślu zaproszonych
gości, oraz byłych nauczycieli, katechetów i absolwentów powitała
dyrektor szkoły Elżbieta Malicka-Borek. Pani Dyrektor wręczyła wyróżniającym
się nauczycielom nagrody za długoletnią pracę, a następnie przedstawiła
rys historyczny szkoły.
Warto wiedzieć, że w 2001 r. przypada 40-lecie TME. Od
1961 r. szkoła zapewnia możliwość zdobywania wiedzy na nowych kierunkach,
którymi nie dysponują istniejące placówki oświatowe w Przemyślu.
Pierwsza klasa technikum liczyła 42 osoby, które kształciły się na
kierunku: obróbka skrawaniem. Dyrektorem nowo utworzonej szkoły został
jej założyciel Franciszek Nowicki, wychowawstwo przypadło Zbigniewowi
Maciakowi. Pierwszymi wykładowcami zostali: Stanisław Car (j. polski),
Kinga Gawalewicz (j. niemiecki, historia), Mieczysław Cholewiak (
wychowanie fizyczne), Eustachy Chromiak (technologia), Józef Krwalik (
rysunek techniczny), Paweł Krężel (chemia, fizyka), Kazimiera Lachczyk (
j. rosyjski), Zbigniew Maciak (matematyka), Edward Szajna (rysunek
odręczny).
W roku 1963 pierwszym mianowanym dyrektorem został Franciszek
Witek - wielce zasłużona, znana postać, szanowana przez uczniów,
nauczycieli i mieszkańców miasta Przemyśla. Warto nadmienić, że jego
wzorowa postawa została nagrodzona. Panu Franciszkowi w 1984 r. został
nadany tytuł honorowego obywatela miasta Przemyśla.
W 1964 r. utworzono kierunek elektryczny, a w 1972 r.
powstało Technikum dla Pracujących. Sześć lat później szkoła została
przeniesiona do nowego budynku, jednocześnie oddano do użytku internat
na 100 miejsc, salę gimnastyczną oraz boisko. W 1997 r. powstało
pięcioletnie Liceum Ekonomiczne. Kolejnymi dyrektorami byli: Leszek
Cichy (1977-1981), Franciszek Witek (1981-1984), Henryk Wojciechowski (
1934-1991), Maria Węglińska (1991-1992), Andrzej Machowski (1992-1996),
od 1997 r. funkcję sprawuje Elżbieta Malicka-Borek. Swoją obecnością
zaszczycił nas i podzielił się wspomnieniami Franciszek Witek. Na
uwagę zasługuje również Bogusław Jaroszczak, który jako jedyny pracuje
niemalże od początku istnienia szkoły.
Spotkanie na terenie "królestwa" Ryszarda Amarowicza
uświetnił kwartet pod kierownictwem Andrzeja Gurana.
Wspomnieniom na sali gimnastycznej, a później w klasach
nie było końca.
Komitet organizacyjny, na czele którego stała Elżbieta
Szabłowska wywiązał się wspaniale z postawionego przed nim zadania.
Warunki do wspomnień, dyskusji i kontemplacji były doskonałe. Zarówno
na korytarzu, jak i w salach lekcyjnych można było rozsiąść się wygodnie,
częstować tym, co było no stołach i wspominać, wspominać, wspominać.
Niestety, szybko upływający czas uświadomił nam, że to, co było nie
wróci już, lecz jeszcze wiele dobrego w życiu uczynić możemy.
Na koniec padły szczere życzenia od absolwentów dla wszystkich
nauczycieli z okazji ich święta: życzymy zdrowia dla ciała i ducha,
radości i szczęścia, życzymy, abyście dzielili się z młodzieżą radością,
abyście uczyli młodzież kochać bliźnich i wybaczać im z uśmiechem,
abyście zawsze byli oparciem dla tych, którzy zostali powierzeni
Waszej opiece oraz abyście nie ustawali w podejmowaniu prób zaszczepienia
w sercach młodzieży miłości do domu, w najpełniejszym tego słowa
znaczeniu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu