Reklama

Blisko Zalewu Zegrzyńskiego

U nas dzięki działkowiczom wakacji się nie czuje - zapewnia ks. kan. Marek Janicki, od 30 lat proboszcz w Wieliszewie.

Niedziela warszawska 28/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

I rzeczywiście. Działkowiczów nie brakuje, wszak wieś leży w widłach Wisły i Narwi. Na terenie gminy, położonej niespełna 30 km na północ od Warszawy, znajduje się 5 tys. działek rekreacyjnych, na które przyjeżdżają głównie mieszkańcy stolicy i Legionowa.
Wieliszew i okolice to nie tylko wspaniały rejon rekreacyjny położony w pobliżu Zalewu Zegrzyńskiego, to także wieś o długiej, ponad 750-letniej historii. Sama parafia jest trochę młodsza i liczy 618 lat. Powstała - z woli biskupa płockiego Ścibora z Radzymina - z dóbr Zakonu Kanoników Regularnych z Czerwińska.
Wieliszew pozostał wsią, choć na przestrzeni wieków starał się o prawa miejskie. Trudno znaleźć tu gospodarstwo rolne. - Jeszcze w 1975 r., gdy przyszedłem do parafii jako proboszcz, ludzie zajmowali się głównie rolnictwem, ogrodnictwem, mieli swoje szklarnie. To dawało mieszkańcom niezłe dochody - wspomina ks. kan. Janicki. Dziś wiele osób musiało przekwalifikować się. Bliskość stolicy i możliwość pracy w Warszawie powoduje, że sytuacja ludzi w wieku produkcyjnym nie jest tak dramatyczna, jak w innych miejscowościach.
Obecny kościół parafialny w Wieliszewie - trzeci w historii, po dwóch drewnianych - wybudował na przełomie lat 50. i 60. ub. wieku ks. Feliks Nowak.
Świątynia jest trzynawowa, a w jej głównym ołtarzu znajduje się obraz Przemienienia Pańskiego, kopia słynnego dzieła Rafaela wykonana przez Jana Molgę. W kościele są też inne malowidła Jana Molgi. W 2001 r. prezbiterium zostało przebudowane i wyłożone marmurem, a w rok później wstawiono marmurowy ołtarz i ambonkę. Zmieniono także oświetlenie i pomalowano wnętrze.
W niedziele Msze św. - oprócz kościoła parafialnego - są sprawowane także w kaplicy św. Kazimierza Królewicza w Zegrzu oraz w sali wiejskiej w Skrzeszewie. Kiedyś liczba odwiedzających kaplicę w Zegrzu była duża, ale zmniejszyła się, gdy odbudowany został kościół garnizonowy w Zegrzu. W odległym o 5 km od
Wieliszewa Skrzeszewie, Kuria Biskupia zakupiła plac pod przyszły kościół i siedzibę parafii. Na razie w tej części parafii trwa przekształcanie terenów rolniczych na budowlane. Po zasiedleniu z pewnością wydzielona tu będzie z Wieliszewa nowa parafia.

Reklama

„Czarna owieczka” i nie tylko

Wieliszew jest rozśpiewany. Działa tu kilka zespołów: chór parafialny, chór gminny „Marzenie”, a także rewelacja kilku festiwali - schola „Czarna owieczka”. - Powstała w 2002 r. - mówi ks. Krzysztof Gajownik, od 3 lat wikariusz w Wieliszewie. Najpierw dzieci przygotowywały liturgię na Mszę św. z okazji uroczystości szkolnej, potem śpiewały na niedzielnej Mszy dziecięcej, a skończyło się (a właściwie zaczęło) na wspólnym wyjeździe na ferie do Małego Cichego. Tam, w górskiej scenerii i klimacie, przyjęła się nazwa scholi - „Czarna owieczka”.
Ksiądz Wikariusz chętnie przypomina sukcesy 30-osobowego zespołu osiągnięte na Międzynarodowym Festiwalu Piosenki Religijnej w Legionowie, występy na Festiwalu Piosenki Partyzanckiej, w programie Telewizji Trwam czy na zlocie służby liturgicznej w Loretto.
Ks. Krzysztof Gajownik wraz z drugim wikariuszem ks. Dariuszem Rejmuzą, a także kilkoma osobami świeckimi, katechizują w położonych na terenie parafii trzech szkołach podstawowych, dwóch gimnazjach, zespole szkół i kilku przedszkolach. Ks. Rejmuza zajmuje się także grupą oazowiczów w Zegrzu.
W parafii jest dziesięć kół różańcowych, grupa ministrantów i bielanek. Ksiądz Proboszcz cieszyłby się, gdyby więcej ministrantów przychodziło do kościoła w dni powszednie. A tymczasem jest zespół taneczny, organizowane zajęcia sportowe, basen, język angielski... - Rozmawiam nieraz z rodzicami, ale oni jedynie podkreślają, że dzieci mają wiele zajęć i dlatego nie przychodzą do służby ministranckiej - podkreśla ks. kan. Janicki.
Od 10 lat w Wieliszewie działa Stacja Opieki Caritas, pierwsza powstała w diecezji warszawsko-praskiej i na Mazowszu. Dziś pracują w niej 3 pielęgniarki, którym dostęp do chorych i potrzebujących pomocy ułatwiają dwa samochody. Niestety, każdy z nich pamięta początki stacji. Placówka mieści się przy ul. Kościelnej, w dawnej salce katechetycznej.
Dlaczego pierwsza Stacja Opieki Caritas powstała akurat w Wieliszewie? Może dlatego, że parafia ta była pierwszym wikariatem dyrektora Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej ks. prał. Krzysztofa Uklei? Ksiądz Dyrektor jest zresztą częstym i mile widzianym gościem w Wieliszewie. Wiele razy podkreślał, że współpraca Caritas z miejscową gminą układa się tu wzorowo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Sędzia z Komitetu Powiatowego

- Odczuwamy potrzebę zbudowania domu parafialnego - mówi Ksiądz Proboszcz. Znalazłaby się w nim porządna siedziba Stacji Opieki Caritas, mieszkania dla księży wikariuszy, może księdza rezydenta? Obecna plebania jest za mała. Powstała w czasach PRL, gdy władze administracyjne stosowały różnego rodzaju ograniczenia. Obecnie jeden z wikariuszy mieszka na plebanii wraz proboszczem, a drugi w tzw. organistówce, czyli dawnej kaplicy, budynku, który ma złą izolację i zagrzybione fundamenty. Gdy w 1964 r. ks. Janicki był tu wikariuszem, za postawienie w dawnej kaplicy ścianek działowych został skazany przez sąd na niebagatelną kwotę 7 tys. zł grzywny. Gdy rozłożoną na raty kwotę spłacił, przyszło urzędowe pismo, że kara została umorzona. A wyrok zapadł - czego był świadkiem - po rozmowie telefonicznej sędziego z przedstawicielem komitetu powiatowego PZPR z Nowego Dworu Mazowieckiego.
We wspomnianym domu parafialnym mogłyby też powstać salki dla ministrantów i bielanek. Obecnie spotykają się oni w pomieszczeniu nad zakrystią.

Pół życia w jednej parafii

Ks. kan. Marek Janicki należy do kapłanów diecezji warszawsko-praskiej najdłużej sprawujących funkcję proboszcza w jednej parafii. W kwietniu obchodził 30-lecie swojej pracy w Wieliszewie. W obchodach jubileuszowych uczestniczyli księża infułaci Lucjan Święszkowski i Stanisław Kur.
Przyszedł tu zaledwie po 11 latach kapłaństwa. W latach sześćdziesiątych przez trzy lata pracował w tej parafii jako wikariusz. Jeszcze jako alumn seminarium duchownego, 12 sierpnia 1962 r. uczestniczył w konsekracji kościoła, której dokonał kard. Stefan Wyszyński. Czyż mógł wówczas przypuszczać, że jako proboszcz będzie mógł tu przeżywać 40-lecie tego wydarzenia?
Im dłużej rozmawiam z Księdzem Proboszczem nabieram przekonania, że kocha Wieliszew i swoich parafian. Sam zresztą mówi z przekonaniem: „Zamienić tej wiejskiej parafii na inną nigdy bym nie chciał”.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście do Boga.

Czy możemy się tak przygotować by te testy zdać pomyślnie, by one nas nie rozbiły?

CZYTAJ DALEJ

Zjednoczmy się wokół Mamy! Wkrótce Czuwanie modlitewne w Licheniu

2024-05-06 13:42

[ TEMATY ]

czuwanie

Licheń

Materiał prasowy

Już 18 maja, pod hasłem “Zjednoczmy się wokół Mamy!”, Teobańkologia organizuje w Licheniu czuwanie przed Zesłaniem Ducha Świętego. Spotkanie odbędzie się pod honorowym patronatem Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Świeckich.

- Oczekując na zesłanie Ducha Świętego, apostołowie w Wieczerniku czuwali wspólnie z MARYJĄ - mówi ks. Teodor Sawielewicz, duszpasterz Teobańkologii - To Ona jako najlepsza Mama wie, co jest dla nas najlepsze. Ona zawsze prowadzi do Jezusa - dodaje.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję