Reklama

Kultura

Jan Kobuszewski został ocalony z aborcji

W wieku 85 lat odszedł wybitny aktor Jan Kobuszewski. Jego odejście to wielka strata dla polskiej kultury. Strata mogłaby być znacznie większa, bo lekarze chcieli zabić Kobuszewskiego zanim się narodził.

[ TEMATY ]

aktor

Artur Stelmasiak/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To było w 1933 roku, gdy Alicja Kobuszewska zaszła w ciążę. Z uwagi na późny wiek matki, chorobę nerek i tzw. "ciążę zagrażającą jej życiu", lekarze zgodnie naciskali na dokonanie aborcji. – Prędzej sama umrę, niż miałabym własne dziecko zgładzić – odpowiedziała Alicja Kobuszewska. Gdy 19 kwietnia 1934 r. przyszedł na świat cały i zdrowy Janek – lekarze uznali to za cud.

Także rodzina odebrała szczęśliwy poród w kategoriach cudu. Krewni śmiali się, że mały Janek w przyszłości zostanie malarzem albo aktorem. Sam Kobuszewski myślał z kolei, że zostanie księdzem. Rodziną historię ze szczęśliwym zakończeniem znamy ze wspomnień siostry Jana Kobuszewskiego Hanny Zborowskiej. Rodzinna saga została wydana w książce pt. "Humor w genach".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

historia Jana Kobuszewskiego bardzo dobitnie pokazuje, że historia człowieka zaczyna się od poczęcia. Natomiast aborcja nie jest tylko zabiciem pojedynczego człowieka, ale może być zbrodnią, którą odczuje cały naród i społeczeństwo. Nigdy nie wiem kogo zabijamy: Czy zabijamy profesora, czy sportowca, czy bohatera, czy wybitnego aktora?

Gdyby Alicja Kobuszewska uległa naciskom i presji "lekarzy", to zabiłaby również bardzo ważną część polskiej kultury, którą po mistrzowsku uprawiał śp. Jan Kobuszewski. Dlatego dziękując dziś Panu Bogu za życie śp. Jana warto też podziękować Stwórcy za jednoznaczną matczyną postawę Alicji Kobuszewskiej.

2019-09-28 14:22

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak znany aktor dowiedział się, że ma chore nerki

Nerki chorują po cichu, nie bolą. To dlatego, choć są chore u ponad 4 milionów Polaków, świadomych tego jest zaledwie 4 proc. z nich! Tymczasem przewlekła choroba nerek (PChN) daje 100 tys. przedwczesnych zgonów rocznie. Dla porównania: w nowotworach to 182,5 tys. rocznie. A gdy chorują nerki, najczęściej choruje także serce. O tym, jak podstępne są choroby nerek, przekonał się m.in. aktor Piotr Polk. Na szczęście to historia z happy endem.

Ma 60 lat, nie pali, jest szczupły, dba o zęby. Raz w roku robi solidny przegląd stanu zdrowia. A przede wszystkim zwyczajnie lubi siebie. Mimo to dopada go agresywna choroba autoimmunologiczna nerek charakterystyczna dla osób młodych.
CZYTAJ DALEJ

Projektant zabawek erotycznych dla dorosłych prezentuje szopkę na wystawie watykańskiej

2024-12-26 11:08

[ TEMATY ]

Watykan

Włodzimierz Rędzioch

Nie osłabły kontrowersje wokół maskotki o nazwie „Luce”, jaką dla Watykanu na Rok Jubileuszowy zaprojektował Simone Legno, włoski twórca marki Tokidoki. Nie tak dawno okazało się, że firma współpracowała także z brytyjskim producentem zabawek erotycznych Lovehoney. Podobnie jak nowa maskotka, wraz z towarzyszącymi jej dodatkowymi maskotkami o imionach Fe, Xin i Sky, erotyczne zabawki są inspirowane japońską estetyką kiczu – podaje portal „Life Site News”. Firma Tokidoki promowała też miesiąc gejowskiej „Dumy” materiałami podobnymi w stylu do watykańskich maskotek. Teraz Simone Legno zaprezentował swoją szopkę w ramach wystawy „100 szopek w Watykanie”.

Lovehoney zainicjowała we współpracy z Tokidoki nową serię swoich erotycznych produktów w październiku 2016 r. Pooneh Mohajer, współzałożycielka Tokidoki, stwierdziła wówczas, że nowy projekt ma na celu promowanie „znaczenia zdrowia seksualnego i ogólnego dobrego samopoczucia”. Docelowy klient to dla obu firm osoby w wieku od 18-30 ze względu na popularność w tej grupie kultury japońskiej.
CZYTAJ DALEJ

Zachodniopomorskie/ Zatrzymano matkę dziecka, które posiniaczone trafiło do szpitala w Nowogardzie

2024-12-27 15:30

[ TEMATY ]

przemoc

pixabay.com

Matka 13-miesięcznego chłopca, który w środę wieczorem trafił do szpitala w Nowogardzie, została zatrzymana – poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Gryficach. Dziecko trafiło do szpitala w związku z infekcją. Personel zauważył jednak na jego ciele siniaki.

"Kobieta jest w tej chwili przesłuchiwana przez prokuratora, nie zostały jej postawione zarzuty. Prokurator zdecydował o przesłuchaniu matki dziecka w charakterze świadka" – przekazał prok. Krzysztof Mejna z Prokuratury Rejonowej w Gryficach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję