- Przyjechałem do tej parafii, by przekazać relikwie św. Maksymiliana Marii Kolbe, który zaznaczył się tutaj swoją obecnością przejeżdżając przez tą ziemię transportem kolejowym, kiedy był wieziony do niewoli - powiedział franciszkanin o. Damian Karczmar. - Dzisiaj w Biedrzychowicach Dolnych odbędzie się poświęcenie pamiątkowej tablicy, która ma przypominać o tamtym wydarzeniu, a więc o obecności św. Maksymiliana na tych ziemiach. Odmawiając Różaniec przejdziemy do tutejszego kościoła, by odprawić Najświętszą Eucharystię, podczas której do tej parafii będą przekazane relikwie świętego.
- Św. Maksymilian to święty, który jest aktualny także w tych czasach, w których jesteśmy. Może być dla nas wzorem w codzienności, w szukaniu i wypełnianiu woli Pana Boga, a zwłaszcza wtedy, kiedy będzie nam ciężko i trudno. Przypomnieliśmy sobie tę postać po to, by dzisiaj inspirować się nią i w ten sposób iść do Pana Boga, tak jak szedł św. Maksymilian, zwłaszcza że w nim mamy dużego orędownika - dodał proboszcz ks. Andrzej Woch.
Inicjatywa to pomysł mieszkańców miejscowości, którzy w ten sposób chcieli upamiętnić 80. rocznicę transportu w dniu 24 września 1939 r. św. Maksymiliana Marii Kolbe wraz ze współbraćmi i współwięźniami przez Biedrzychowice Dolne do obozu Amtitz Stalag III b Fürstenberg (obecnie Gębice k. Gubina) oraz z obozu do Niepokalanowa (8 listopada 1939 r.).
Pomóż w rozwoju naszego portalu