Reklama

List pasterski Biskupa Sosnowieckiego

Módlmy się w intencji naszej diecezji

Prawie rok temu z wielkim bólem żegnaliśmy Ojca Świętego Jana Pawła II, który po długim pontyfikacie odszedł do domu Ojca. Wśród wielu darów, jakie otrzymaliśmy od Niego była także nasza, sosnowiecka diecezja. Powstała 25 marca 1992 r. Wydarzeniem wysuwającym się na pierwsze miejsce w jej niedługiej historii była wizyta Jana Pawła II, która głęboko wpisała się w umysły i serca wszystkich mieszkańców nie tylko biskupiego miasta, ale również całego Kościoła sosnowieckiego.

Niedziela sosnowiecka 12/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

1. Nie jest łatwo ukazać przejrzyście istotę Kościoła, także tego diecezjalnego. To, co w nim najważniejsze, a mianowicie wiara i łaska Boża, są przecież niewidzialne. Chrystus powołał swój Kościół, by służył człowiekowi w osiągnięciu zbawienia i wyposażył go w potrzebne do tego środki. Jest on otwarty na każdego, a więc jest katolicki czyli powszechny. Ten jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół widziany jest przez bogactwo tzw. Kościołów partykularnych czyli cząstkowych. Są one rozsiane po całej ziemi i zgrupowane w różnych obrządkach, sprawują liturgię we własnym języku, mają własną hierarchię i dyscyplinę kościelną. W swojej zewnętrznej organizacji jedne z tych Kościołów związane są z określonym terytorium, są to diecezje terytorialne. Inne Kościoły partykularne są związane z jakąś grupą osób. Są to diecezje personalne, których przykładem jest ordynariat polowy. To bogactwo różnorodności i jedności zarazem sięga czasów apostolskich i należy do tradycji Kościoła. W diecezji, zwanej czasami Kościołem lokalnym, każdy może znaleźć wszystko, co mu jest potrzebne do zbawienia, ponieważ diecezja jest obrazem Kościoła powszechnego, tworząc go w jedności z innymi Kościołami partykularnymi.

2. Obok więzów wewnętrznych tworzących Kościół partykularny, wynikających z tego, że w jego centrum stoi Chrystus, potrzebne są Kościołowi lokalnemu także struktury zewnętrzne, potrzebna jest sprawna organizacja. Kościół pełni przecież swoją misję w świecie, wśród ludzi, w których element duchowy i materialny stanowi pewną całość. Stąd też Kościół ma swoje instytucje, swoją administracyjną strukturę. Dlatego ustanowienie diecezji łączy się z troską o to, czy będzie ona mogła skutecznie wypełniać swoją misję: czy biskup będzie mógł dotrzeć do wszystkich, czy będzie wystarczająca liczba odpowiednio przygotowanych do swojej posługi kapłanów, czy będą niezbędne diecezji instytucje: Kuria Diecezjalna, Sąd Biskupi, Seminarium Duchowne, Wydział Duszpasterstwa Ogólnego itd. Dzisiaj, z perspektywy 14 lat istnienia naszej, sosnowieckiej diecezji mogę z pełną mocą stwierdzić, że to dzięki pomocy i pracy moich współpracowników bardzo szybko struktury te zostały powołane do życia. Jedną z pierwszych instytucji powstałych w nowej diecezji była Kuria Diecezjalna. Jej zadaniem jest pomaganie biskupowi w zarządzaniu diecezją. W ramach Kurii Diecezjalnej powstały odpowiednie wydziały, m.in. Wydział Duszpasterstwa Ogólnego, Wydział Katechetyczny, Caritas czy Sąd Biskupi. Powstał też specjalny Wydział Duszpasterstwa Dzieci i Młodzieży. Uznałem bowiem, że Jan Paweł II powołując na pierwszego biskupa diecezjalnego salezjanina chciał, by duszpasterze od początku w sposób szczególny zajęli się tymi, którzy stanowić będą o przyszłości Kościoła. Sługa Boży tak o młodzieży mówił na samym początku pontyfikatu: „Wy jesteście nadzieją Kościoła i świata - wy jesteście moją nadzieją” (Jan Paweł II, plac św. Piotra, 22 października 1978 r.). W czerwcu 1992 r. specjalnym dekretem powołałem do istnienia Wyższe Seminarium Duchowne Diecezji Sosnowieckiej. W październiku tego roku rozpoczął się pierwszy rok akademicki. Przygotowanie do kapłaństwa rozpoczęło 80 kleryków. W inauguracji nowego roku akademickiego wzięli udział m.in. ks. abp Józef Kowalczyk, Nuncjusz Apostolski i ks. abp Stanisław Nowak z Częstochowy. W wyemitowanym w telewizji krakowskiej reportażu powiedziałem wtedy, że seminarium jest sercem diecezji i źrenicą mojego oka. Opinię tę podtrzymuję do dnia dzisiejszego, prosząc, by w całej diecezji wierni modlili się o nowe powołania kapłańskie oraz za tych, którzy już przygotowują się do święceń prezbiteratu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

3. W dniu powołania do życia nasza diecezja stała się jednym z najmniejszych terytorialnie Kościołów lokalnych w Polsce. Ma ok. 2 tys. km2. Maksymalna rozciągłość z zachodu na wschód wynosi ok. 70 km, z północy na południe 45 km. W granicach diecezji sosnowieckiej znajduje się aż 12 miast. Największe to m.in.: Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza i Jaworzno. Prócz miast na terenie diecezji jest 15 gmin wiejskich. Ludność miejska stanowi 83% mieszkańców, wiejska 17%. Takie proporcje sprawiają, że coraz poważniejszym problemem, a jednocześnie priorytetem w pracy duszpasterskiej jest pomoc materialna, a przede wszystkim duchowa bezrobotnym. Na terenie diecezji mieszka nieco ponad 800 tys. ludzi. Duszpasterską opiekę nad nimi sprawuje 388 księży diecezjalnych i 46 zakonnych. Niestety, zmniejsza się liczba tych, którzy w przyszłości pragną realizować swoje powołanie w kapłaństwie. W diecezjalnym seminarium do święceń przygotowuje się obecnie niecałe 60 osób. Dlatego troską wszystkich wiernych powinna być modlitwa o powołania. Cieszę się, że wśród zewnętrznych osiągnięć naszego Kościoła lokalnego jest m.in. Centrum Edukacji i Wychowania Młodzieży „Kana” w Sosnowcu. Młodzi ludzie, przede wszystkim z biedniejszych rodzin, mogą w nim zdobyć wiedzę, a ufam również że i wychowanie, potrzebne im we właściwym wejściu w dorosłość. Cieszę się też, że od kilku lat w biskupim mieście funkcjonuje Centrum Służby Rodzinie i Życiu. Dzięki tej instytucji wiele małżeństw zagrożonych rozpadem może znaleźć pomoc i szansę na naprawienie zerwanych więzi, a młodzi przygotowujący się do małżeństwa mogą liczyć na niezbędną pomoc i wiedzę. Również ludzie poranieni przez życie, dzięki pomocy psychologów czy anonimowemu wsparciu w Telefonie Zaufania mają szansę powrócić do normalnego życia. Ci, którzy mają trudności z zapewnieniem materialnych środków do egzystencji mogą liczyć natomiast na nasz diecezjalny Caritas. Dzięki tej instytucji co roku kilkaset dzieci wyjeżdża na wakacje, inne otrzymują wsparcie w ciągu roku, a bezdomni mogą liczyć na ciepły kąt. W pomoc najbiedniejszym, zwłaszcza bezrobotnym, oraz w dzieło ewangelizacji włącza się także Akcja Katolicka. To stowarzyszenie świeckich obchodziło niedawno 10-lecie istnienia. Owocem działania organizacji jest instytut, który kształci liderów Parafialnych Oddziałów AK. Od samego początku istnienia diecezji działa także Wydział Katechetyczny i powołane dzięki niemu Kolegium Teologiczne. Obecnie w ramach Wyższej Szkoły Filozoficzno-Teologicznej „Ignatianum” przygotowuje przyszłych katechetów i pedagogów.

Reklama

4. Od kilku lat zbliżająca się uroczystość Zwiastowania Pańskiego, to także Dzień Świętości Życia. W naszych czasach, gdy życiem ludzkim tak łatwo szafujemy i gdy jest ono na wiele sposobów zagrożone, dzień ten jest także dniem jego obrony. Na obronę tej najwyższej wartości należy spojrzeć nie tylko przez pryzmat nienarodzonych, sztucznej prokreacji, kary śmierci, uzależnień przeciw życiu, badań i eksperymentów genetycznych, ale także poprzez eutanazję, która dotyka godności człowieka umierającego. Każda ludzka istota, w każdej fazie rozwoju, od poczęcia do naturalnej śmierci, zarówno w zdrowiu, jak i chorobie, w sprawności, jak i w upośledzeniu, bogactwie czy ubóstwie, ma najbardziej pierwotne prawo do życia. Nowe przejawy „kultury śmierci” są wyzwaniem dla Kościoła, pozostającego wiernym swej miłości do człowieka, który jest „pierwszą drogą, po której powinien kroczyć Kościół” (Jan Paweł II, Redemptor hominis). Nie może być wierny Chrystusowi ten, kto nie szanuje życia!

5. Serdecznie zapraszam wszystkich do sosnowieckiej katedry 26 marca na godz. 13.00. Odprawię wtedy uroczystą Mszę św. dziękczynną za 14 lat istnienia świętego Kościoła sosnowieckiego. W sposób szczególny kieruję zaproszenie do Kapituły Katedralnej, jak również do przełożonych i alumnów Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Sosnowieckiej. Ufam, że nasza bazylika katedralna wypełni się kapłanami diecezjalnymi i zakonnymi, siostrami zakonnymi oraz wiernymi. Mszę św. transmitować będzie również drogą satelitarną Telewizja Polonia, za co wyrażam serdeczną wdzięczność. Łącząc się w dziękczynnym Te Deum ze wszystkimi tworzącymi Kościół sosnowiecki serdecznie proszę o stałą modlitwę w jego intencji, udzielając z głębi serca pasterskiego błogosławieństwa.

W imię Ojca i Syna
i Ducha Świętego Amen.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Filipiny odwdzięczają się misjonarzom licznymi powołaniami

2024-05-14 18:22

[ TEMATY ]

powołanie

Filipiny

Karol Porwich/Niedziela

W wyspiarskim kraju, jakim są Filipiny liczba pallotyńskich powołań rośnie z roku na rok. O swojej misji opowiadał w Polsce ks. Bineet Kerketta, misjonarz z Indii, rektor pallotyńskiego seminarium na Filipinach.

Księża pallotyni założyli misję na Filipinach w 2010 r., w Bacolod, na północno-zachodnim wybrzeży wyspy Negros. Chociaż Filipiny to kraj chrześcijański (aż 86 proc. ludności to katolicy), Kościół tam wymaga nadal wsparcia. Powodem jest ogromne rozwarstwienie społeczeństwa i przepaść, jaka dzieli biednych i bogatych. Najbogatsi mają w posiadaniu ogromne plantacje trzciny cukrowej i ryżu, a nawet całe wyspy. Najubożsi z trudem mogą się wyżywić. Nawet kościoły mają osobne. Większość działań w parafii prowadzą świeccy i postępują zgodnie ze swoją mentalnością, tradycją i kulturą. Dlatego wciąż ewangelizacja jest potrzebna.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: dziękczynienie za dar przyjęcia I Komunii Świętej

2024-05-15 17:34

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Pierwsza Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

Przyjeżdżają, aby podziękować za dar przyjęcia I Komunii Świętej. To czas dziękczynienia dzieci, ale i rodziców, katechetów, duszpasterzy - docierają na Jasną Górę ze wszystkich stron Polski.

- Tworzymy piękną rodzinę, bo jesteśmy tu wspólnie z dziećmi, ich rodzicami, opiekunami, nauczycielami - zauważył proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela z Chełma z diec. tarnowskiej ks. Jerzy Bulsa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję