– Uroczystość Wszystkich Świętych, czyli najszczęśliwszych i najbardziej spełnionych ludzi, nie jest potrzebna samym świętym. Nasza pamięć i modlitwa nic nie mogą im dodać – powiedział bp Przybylski, odwołując się do jednego z kazań św. Bernarda. – Ta uroczystość jest potrzebna nam, żyjącym. Bóg chce nas zapytać o najważniejsze pragnienie naszego życia – o pragnienie świętości. Czy my w ogóle jeszcze nosimy takie pragnienie? – pytał.
Bp Przybylski prosił również, aby nie wyśmiewać świętości i nie mówić cynicznie: co ty jesteś taki święty? – Jeżeli człowiek nie pragnie świętości, nie chce pójść do nieba. Jeżeli odrzucasz perspektywę świętego życia, to nie chcesz być zbawiony, a jeżeli nie chcesz być zbawiony, co wtedy? Po śmierci Bóg wyznaczy nam jeden z dwóch stanów: niebo albo piekło – podkreślił biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Usprawiedliwianie się, że świętość nie jest dla mnie, wynika z poczucia słabości. Kiedy porównamy siebie z beatyfikowanymi i kanonizowanymi, mamy rzeczywiście ochotę powiedzieć: świętość mnie przerasta, mój grzech jest tak wielki, a moje przywiązanie do świata tak silne, że Bóg pozostaje na marginesie mojego życia. Bo gdzie nam do św. Franciszka, który wszystko oddał Bogu i zaprzyjaźnił się z ubóstwem? Gdzie nam do św. Tereski od Dzieciątka Jezus czy św. s. Faustyny, których pragnieniem było modlić się godzinami, a nam trudno wytrzymać godzinę na Eucharystii i coraz trudniej znaleźć kilka minut na spotkanie z Bogiem w codziennej modlitwie? – kontynuował homileta.
– Co więc zrobić, żeby być świętym? Odpowiedź jest bardzo prosta: być w nieustannym kontakcie z Bogiem. To jest siłą naszej świętości – zaznaczył bp Przybylski.
– Zamiast mówić, że nie mam siły zerwać z grzechem czy żyć sprawiedliwie, uczciwie i moralnie, postarajmy się o codzienny kontakt z Bogiem – radził biskup. – Najważniejszym i najbliższym kontaktem jest Eucharystia, bez której nie ma życia wiecznego. Bóg chce codziennie każdemu dawać siebie. Kontakt z Bogiem daje nam też modlitwa. Jeżeli nie macie czasu na modlitwę, nie będziecie mieć mocy Bożej i wtedy świętość jest rzeczywiście niemożliwa. Ten kontakt to również poznawanie słowa Bożego – wyliczał biskup.
– Przypominając sobie świętych patronów, którzy w orszaku niebieskim uwielbiają Pana, pragnijmy świętości. „Bądź święty” – to najpiękniejsza propozycja od Boga – zakończył.
Po Mszy św. biskup Andrzej Przybylski przewodniczył na cmentarzu św. Józefa procesji z modlitwą za zmarłych.