Reklama

Być ekspertem życia duchowego

Niedziela rzeszowska 26/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ecce sacerdos magnus… (Oto kapłan wielki) - tymi słowami chóralnej pieśni rozbrzmiewała rzeszowska katedra 3 czerwca br. od godz. 10.00. Oto bowiem wychodzili procesyjnie do ołtarza pod przewodnictwem ordynariusza diecezji rzeszowskiej bp. Kazimierza Górnego prezbiterzy wraz z głównymi uczestnikami liturgii - diakonami mającymi przyjąć święcenia kapłańskie. W gronie tym znaleźli się diakoni: Damian Bolka (z parafii Kamień), Łukasz Hendzel (Ropczyce - fara), Paweł Koleśnikowicz (Krzywa Wieś - Podlesie), Dawid Krzeszowski (Gorlice - fara), Artur Michalski (Kołaczyce), Daniel Midura (Czudec), Rafał Mosior (Ropczyce - fara), Marcin Stachnik (Werynia), Paweł Wójcik (Podgrodzie), Wojciech Zygo (Werynia). Do tej niewymownej chwili święceń przygotowywali się przez sześć lat seminaryjnej formacji, a także w ostatnim okresie poprzez tygodniowe rekolekcje w Niechobrzu.
Po przedstawieniu przez rektora seminarium ks. dr. Jerzego Buczka, kandydaci wyrazili chęć przyjęcia święceń. Poprzez znak włożenia swoich rąk w ręce Biskupa, ślubowali cześć i posłuszeństwo każdorazowemu ordynariuszowi diecezji. Później, przyzywając wstawiennictwa Wszystkich Świętych, odśpiewano litanię, w czasie której przyjmujący święcenia leżeli krzyżem na znak całkowitego oddania się Bogu. Po jej zakończeniu nastąpiła najważniejsza część liturgii sakramentu święceń - nałożenie rąk i modlitwa konsekracyjna. Następnie nowo wyświęceni otrzymali ornaty - ubierając je na sposób właściwy prezbiterom - i każdy z nich podchodził do Księdza Biskupa, który namaszczał jego dłonie olejem krzyżma św. Od tej chwili stali się kapłanami mogącymi celebrować Mszę św. i udzielać sakramentów w imieniu Kościoła.
Na zakończenie bp Kazimierz Górny skierował swoje słowo do neoprezbiterów, a także rodzin i bliskich, wśród których wzrastało ich powołanie kapłańskie. Przypomniał słowa Papieża Benedykta XVI skierowane do kapłanów podczas pielgrzymki do Polski 25 maja: „Zostaliście z ludzi wzięci, ustanowieni w sprawach odnoszących się do Boga, abyście składali dary i ofiary za grzechy (Hbr 5; 1). Na mocy przyjętego sakramentu otrzymaliście wszystko to, czym jesteście. Chrystus zapragnął posłużyć się waszymi ustami i rękami, waszą ofiarnością i talentem”. Nawiązując do liturgii, powtórzył za Papieżem: „Poprzez liturgiczny znak nałożenia rąk w obrzędzie święceń, Chrystus wziął was w swoją szczególną opiekę. Jesteście ukryci w Jego dłoniach i Jego sercu. Zanurzcie się w Jego miłości i oddajcie Mu waszą”. Udzielając zaś wskazówek na posługę i życie kapłańskie, Ksiądz Biskup ponowił apel Benedykta XVI, stwierdzając, że wierni oczekują od kapłanów tylko jednego, aby byli specjalistami od spotkania człowieka z Bogiem. Nie wymaga się od księdza, by był ekspertem w sprawach ekonomii, budownictwa czy polityki. Oczekuje się od niego, by był ekspertem w dziedzinie życia duchowego. I właśnie tego Ordynariusz Rzeszowski z całego serca wszystkim neoprezbiterom życzył.
Po czym nowo wyświęceni kapłani udali się wraz z Księdzem Biskupem pod łaskami słynącą figurę Matki Bożej Fatimskiej, zawierzając Maryi swoje kapłaństwo i posługę. Dopełnieniem uroczystości w katedrze był wspólny posiłek, na który młodzi kapłani wraz z rodzicami i księżmi proboszczami udali się do budynku Seminarium Duchownego w Rzeszowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

Mario na Piaskach do której z pieśniami szli karmelici skrzypiąc trzewikami módl się za nami

2024-05-15 20:45

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

pl. wikipedia.org

Matka Boża Piaskowa

Matka Boża Piaskowa

W naszej majowej wędrówce, której szlak wyznaczył ks. Jan Twardowski docieramy dziś do Krakowa, by na chwilę zatrzymać się w cieniu karmelitańskiej duchowości. Po kilku dniach wędrówki przybyliśmy ponownie do Krakowa, gdzie na przedmieściach dawnego miasta – zwanym „Na Piasku” znajduje się ufundowany przez Władysława Jagiełłę i jego małżonkę Jadwigę kościół ojców karmelitów. To w tej świątyni uklękniemy dziś przed obrazem Matki Bożej Piaskowej, nazywanej też „Panią Krakowa”.

Obraz, który zatrzymuje dziś nasza uwagę znajduje się w kaplicy przy kościele Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny. Jest jednym z najpopularniejszych wizerunków Bogurodzicy w mieście. Wizerunek jest nietypowy w porównaniu do tych, które widzieliśmy do tej pory. Nie jest rzeźbą ani obrazem malowanym na desce czy płótnie. Ten, przed którym dziś się zatrzymujemy zgodnie z myślą ks. Jana jest malunkiem wykonanym na tynku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję