Reklama

Audiencje Ogólne

Papież przypomina o godności ludzkiej pracy i znaczeniu kontemplacji Bożych tajemnic

[ TEMATY ]

papież

Watykan

audiencja

Franciszek

MARGITA KOTAS

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O autentycznej godności ludzkiej pracy, znaczeniu wierności obowiązkom, przeżywania wiary w działaniach każdego dnia i kontemplacji Bożych tajemnic przypomniał Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Na placu św. Piotra zgromadziło się na niej według danych Prefektury Domu Papieskiego ponad 100 tys. wiernych, w tym 90 grup z Polski i około 6 tys. pielgrzymów polskich.

Papież Franciszek nawiązał do obchodzonego dziś wspomnienia świętego Józefa robotnika oraz rozpoczynającego się miesiąca tradycyjnie poświęconego Matce Bożej. Zaznaczył, że Pan Jezus przyszedł na świat mocą Bożą z Maryi, ale z obecnością świętego Józefa, ojca legalnego, który się nim opiekuje i uczy go również swego zawodu. Przypomina to nam o godności i znaczeniu pracy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Jest ona częścią planu miłości Boga. Jesteśmy powołani do pielęgnowania i strzeżenia wszystkich dóbr stworzenia i w ten sposób uczestniczymy w dziele stworzenia! Praca jest kluczowym elementem godności osoby" - stwierdził Ojciec Święty. Jednocześnie przypomniał o losie ludzi pozbawionych pracy, "bardzo często z powodu pewnej ekonomiczno-materialistycznej koncepcji społeczeństwa, dążącej do egoistycznego zysku, poza kryteriami sprawiedliwości społecznej".

Papież zaapelował o solidarność i wezwał osoby odpowiedzialne za sprawy publiczne do podjęcia działań na rzecz pobudzenia zatrudniania na nowo. Zachęcił też by nie tracić nadziei, bo Bóg nas nigdy nie opuszcza.

Zwracając się do dzieci i młodzieży zaapelował: "przykładajcie się do waszych codziennych obowiązków, do nauki, pracy, relacji przyjaźni, do pomocy innym ludziom. Wasza przyszłość zależy również od tego, jak potraficie przeżyć te cenne lata życia. Nie lękajcie się wysiłku, poświęcenia i nie patrzcie z lękiem w przyszłość. Podtrzymujcie żywą nadzieję: zawsze jest światło na horyzoncie".

Papież potępił "pracę niewolniczą" w różnych jej przejawach, kiedy osoba podporządkowana jest pracy, a nie praca ludzkiej godności. "Wzywam braci i siostry w wierze i wszystkich ludzi dobrej woli do podjęcia zdecydowanych działań wymierzonych w handel ludźmi, w czym mieści się «praca niewolnicza»” - stwierdził papież Franciszek.

Reklama

Nawiązując do maja, miesiąca poświęconego Matce Bożej Ojciec Święty zachęcił do kontemplowania obecności Boga w ludzkim życiu. "Trzeba się zatrzymać, aby z Nim rozmawiać, wraz z modlitwą dać mu miejsce" - zaznaczył. Papież zachęcił szczególnie dzieci i młodzież, by w swoim życiu bardziej pamiętali o Bogu. Służyć temu może regularne odmawianie modlitwy różańcowej, w której prowadzeni do kontemplacji tajemnic Jezusa.

Papież podkreślił też znaczenie wspólnej modlitwy w rodzinie, z przyjaciółmi, w parafii. "Drodzy bracia i siostry, prośmy św. Józefa i Maryję Pannę, aby nas nauczyli wierności naszym codziennym obowiązkom, przeżywania naszej wiary w działaniu każdego dnia i dawania więcej miejsca Panu w naszym życiu, zatrzymania się, aby kontemplować Jego oblicze" - zakończył swoją katechezę papież Franciszek.

Oto tekst papieskiej katechezy w tłumaczeniu na język polski:

Drodzy bracia i siostry, Dzień dobry!

Dzisiaj, 1 maja, obchodzimy wspomnienie świętego Józefa robotnika i rozpoczynamy miesiąc tradycyjnie poświęcony Matce Bożej. W naszym dzisiejszym spotkaniu chciałabym więc się skupić na tych dwóch postaciach, tak ważnych w życiu Jezusa, Kościoła i w naszym życiu, mówiąc pokrótce najpierw o pracy, a następnie o kontemplacji Jezusa.

1. W Ewangelii świętego Mateusza, w jednym z wydarzeń, kiedy Jezus powraca do swojego rodzinnego Nazaretu i przemawia w synagodze, podkreślono zdumienie jego rodaków z powodu jego mądrości oraz pytanie, jakie sobie stawiają: „Czyż nie jest On synem cieśli?” (13,55). Jezus wkracza w nasze dzieje, przychodzi między nas, rodząc się z Maryi mocą Bożą, ale z obecnością świętego Józefa, ojca legalnego, który się nim opiekuje i uczy go również swego zawodu. Jezus rodzi się i żyje w rodzinie, w Świętej Rodzinie, ucząc się od św. Józefa zawodu cieśli, w warsztacie w Nazarecie, dzieląc z nim zaangażowanie, trud, satysfakcję, a także trudności każdego dnia.

Reklama

Przypomina to nam o godności i znaczeniu pracy. Księga Rodzaju mówi, że Bóg stworzył mężczyznę i kobietę powierzając im zadanie napełnienia ziemi i czynienia jej sobie poddaną. Nie oznacza to jej rabunkowej eksploatacji, ale pielęgnowanie i strzeżenie jej, dbanie o nią swoją własną pracą (por. Rdz 1, 28; 2, 15). Praca jest częścią planu miłości Boga. Jesteśmy powołani do pielęgnowania i strzeżenia wszystkich dóbr stworzenia i w ten sposób uczestniczymy w dziele stworzenia! Praca jest kluczowym elementem godności osoby. By posłużyć się obrazem, praca „namaszcza” nas godnością, napełnia nas godnością; czyni nas podobnymi do Boga, który pracował i pracuje, nieustannie działa (por. J 5,17). Pozwala ona utrzymać siebie, swoją rodzinę, przyczynić się do rozwoju naszej ojczyzny. W tym momencie myślę o trudnościach, na jakie napotyka dziś w różnych krajach świat pracy i przedsiębiorczości. Myślę o ludziach nie tylko młodych, pozbawionych pracy, bardzo często z powodu pewnej ekonomiczno-materialistycznej koncepcji społeczeństwa, dążącej do egoistycznego zysku, poza kryteriami sprawiedliwości społecznej. Pragnę skierować do wszystkich apel o solidarność, a do osób odpowiedzialnych za sprawy publiczne zachętę, by podjęli wszelkie możliwe wysiłki na rzecz pobudzenia na nowo zatrudnienia. Oznacza to troskę o godność osoby. Nade wszystko jednak chciałbym powiedzieć, by nie tracić nadziei. Także św. Józef miał trudne chwile, ale nigdy nie stracił ufności i umiał je przezwyciężyć, będąc pewnym, że Bóg nas nie opuszcza. Chciałbym się też zwrócić szczególnie do was dzieci i młodzieży: przykładajcie się do waszych codziennych obowiązków, do nauki, pracy, relacji przyjaźni, do pomocy innym ludziom. Wasza przyszłość zależy również od tego, jak potraficie przeżyć te cenne lata życia. Nie lękajcie się wysiłku, poświęcenia i nie patrzcie z lękiem w przyszłość. Podtrzymujcie żywą nadzieję: zawsze jest światło na horyzoncie.

Reklama

Jeszcze jedno słowo o innej szczególnej sytuacji pracy, która budzi mój niepokój: chodzi mi o to, co możemy określić jako „pracę niewolniczą”, pracę zniewalającą. Jak wiele osób na całym świecie jest ofiarami tego typu zniewolenia, gdzie osoba służy pracy, podczas gdy to praca powinna służyć osobom, aby miały godność. Wzywam braci i siostry w wierze i wszystkich ludzi dobrej woli do podjęcia zdecydowanej działań wymierzonych w handel ludźmi, w czym mieści się „praca niewolnicza”.

2. Przechodzę do drugiej myśli: w ciszy codziennego działania, św. Józef wraz z Maryją mają jedno jedyne wspólne centrum uwagi: Jezusa. Towarzyszą oni i strzegą, z zaangażowaniem i czułością, rozwojowi Syna Bożego, który dla nas stał się człowiekiem, rozważając wszystko to, co się wydarzyło. W Ewangelii św. Łukasz podkreśla dwukrotnie postawę Maryi, a jest ona również postawą św. Józefa: „zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu” (2,19. 51). Aby słuchać Pana, musimy nauczyć się kontemplować Go, dostrzec Jego nieustanną obecność w naszym życiu. Trzeba się zatrzymać, aby z Nim rozmawiać, wraz z modlitwą dać mu miejsce. Każdy z nas, także wy, tak licznie dziś obecni, dziewczęta i chłopcy oraz młodzi, powinien postawić sobie pytanie: jakie miejsce daję Bogu? Czy zatrzymuję się na rozmowę z Nim? Od pierwszych chwil, kiedy byliśmy mali, nasi rodzice przyzwyczajali nas do rozpoczynania i kończenia dnia modlitwą, aby nauczyć nas odczuwania, że towarzyszą nam przyjaźń i miłość Boga. Pamiętajmy więcej o Panu w naszym codziennym życiu!

Reklama

W rozpoczynającym się miesiącu - maju, chciałbym też przypomnieć o znaczeniu i pięknie modlitwy różańcowej. Odmawiając Zdrowaś Maryjo jesteśmy prowadzeni do kontemplacji tajemnic Jezusa, czyli do refleksji o centralnych wydarzeniach Jego życia, aby tak jak dla Maryi i świętego Józefa, był On centrum naszych myśli, naszej uwagi i naszego działania. Pięknie by było, gdyby zwłaszcza w maju, wspólnie odmawiano Święty Różaniec lub jakąś modlitwę do Jezusa i Maryi Panny w rodzinie, z przyjaciółmi, w parafii! Wspólna modlitwa jest cennym momentem, aby jeszcze bardziej umocnić życie rodzinne, przyjaźń! Uczmy się więcej modlić w rodzinie i jako rodzina!

Drodzy bracia i siostry, prośmy św. Józefa i Maryję Pannę, aby nas nauczyli wierności naszym codziennym obowiązkom, przeżywania naszej wiary w działaniu każdego dnia i dawania więcej miejsca Panu w naszym życiu, zatrzymania się, aby kontemplować Jego oblicze. Dziękuję!

2013-05-01 13:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: Ewangelia nie zezwala na użycie siły w celu szerzenia wiary

[ TEMATY ]

Franciszek

Anioł Pański

Grzegorz Gałązka

Słowo Ewangelii nie zezwala na użycie siły w celu szerzenia wiary. Jest dokładnie odwrotnie: prawdziwą siłą chrześcijanina jest moc prawdy i miłości, która prowadzi do wyrzeczenia się wszelkiej przemocy. Wiara i przemoc są nie do pogodzenia - mówił papież Franciszek w rozważaniu poprzedzającym południową modlitwę Anioł Pański na placu św. Piotra w Watykanie.

Drodzy bracia i siostry!
W dzisiejszej liturgii słyszymy następujące słowa Listu do Hebrajczyków: "Winniśmy wytrwale biec w wyznaczonych nam zawodach. Patrzmy na Jezusa, który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala" (Hbr 12,1-2). Jest to wyrażenie, które należy szczególnie podkreślić w obecnym Roku Wiary. Także i my przez cały ten rok patrzymy na Jezusa, ponieważ wiara, która jest naszym "tak" dla synowskiej relacji z Bogiem, pochodzi od Niego: On jest jedynym pośrednikiem tej relacji między nami a naszym Ojcem, który jest w niebie. Jezus jest Synem, a my w Nim jesteśmy dziećmi.
Ale słowo Boże dzisiejszej niedzieli zawiera również pewne słowo Jezusa, które stawia nas w trudnej sytuacji, i które należy wyjaśnić, w przeciwnym razie może zrodzić ono do nieporozumień. Jezus mówi do swoich uczniów: "Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam" (Łk 12,51). Co to znaczy? Oznacza to, że wiara nie jest czymś dekoracyjnym, ozdobnym. Nie jest przyozdobieniem życia odrobiną religii. Nie! Wiara pociąga za sobą wybranie Boga jako podstawowe kryterium życia, a Bóg nie jest pustką, nie jest czym neutralnym, Bóg jest miłością! Po przyjściu Jezusa na świat nie możemy działać tak, jakbyśmy nie znali Boga. Bóg ma oblicze, ma imię: Bóg jest miłosierdziem, jest wiernością, jest życiem, które daje siebie. Dlatego Jezus mówi: przyszedłem, aby przynieść rozłam. Nie znaczy to, że Jezus chce dzielić ludzi między sobą, wręcz przeciwnie, Jezus jest naszym pokojem, jest pojednaniem! Ale ten pokój nie jest neutralnością, nie jest kompromisem za wszelką cenę. Pójście za Jezusem oznacza wyrzeczenie się zła, egoizmu i wybranie dobra, prawdy, sprawiedliwości, nawet gdy wymaga to poświęcenia i rezygnacji z własnych interesów. A to dzieli, wiemy o tym, rozbija nawet najbliższe więzi. Ale uwaga: to nie Jezus dzieli! On ustanawia kryterium: żyć dla siebie albo żyć dla Boga i dla innych, być obsługiwanym lub służyć, być posłusznym własnemu "ja" lub być posłusznym Bogu. Właśnie w takim sensie Jezus jest "znakiem sprzeciwu" (por. Łk 2, 34).
Tak więc to słowo Ewangelii nie zezwala na użycie siły w celu szerzenia wiary. Jest dokładnie odwrotnie: prawdziwą siłą chrześcijanina jest moc prawdy i miłości, która prowadzi do wyrzeczenia się wszelkiej przemocy. Wiara i przemoc są nie do pogodzenia.
Drodzy przyjaciele, nawet wśród krewnych Jezusa byli tacy, którzy w pewnym momencie nie podzielali jego sposobu życia i głoszenia, jak nam mówi Ewangelia (por. Mk 3, 20-21). Ale jego Matka zawsze wiernie za nim szła, kierując wzrok swego serca na Jezusa, Syna Boga najwyższego i na Jego tajemnicę. I w końcu, dzięki wierze Maryi, krewni Jezusa staną się częścią pierwszej wspólnoty chrześcijańskiej (por. Dz 1,14). Prośmy Maryję, aby pomogła także nam byśmy wzrok mieli utkwiony w Jezusie i szli za Nim zawsze, nawet wtedy, gdy to kosztuje.

[po modlitwie:] Drodzy bracia i siostry!
Pozdrawiam was wszystkich z miłością, Rzymian i pielgrzymów, rodziny, grupy parafialne, młodzież...
Pozdrawiam polską grupę folklorystyczną z Edmonton w Kanadzie.
Specjalne pozdrowienia kieruję do młodych z Brembilla koło Bergamo, i błogosławimy pochodnię, którą zaniosą pieszo z Rzymu do swego regionu. Pozdrawiam także młodych z Altamura.
Wszystkim życzę miłej niedzieli i smacznego obiadu! Do zobaczenia!

CZYTAJ DALEJ

"Ja jestem z Wami" - w diecezji gliwickiej trwa Kongres Eucharystyczny

2024-04-22 15:25

[ TEMATY ]

kard. Gerhard Müller

kongres eucharystyczny

Abp Adrian Galbas

Kard. Grzegorz Ryś

kardynał Ryś

Diecezja Gliwicka

Odnowie i pogłębieniu wiary oraz zrozumieniu centralnej roli Eucharystii w życiu człowieka wierzącego służy zwołany w diecezji gliwickiej przez bp. Sławomira Odera Kongres Eucharystyczny. Wydarzenie pod hasłem "Ja jestem z Wami" zainicjowane w Niedzielę Palmową potrwa do uroczystości Bożego Ciała 30 maja. Gośćmi poszczególnych spotkań skierowanych do wszystkich wiernych są m.in. abp Rino Fisichella, kard. Gerhard Müller, abp Adrian Galbas i kard. Grzegorz Ryś.

Zorganizowanie Kongresu Eucharystycznego zapowiedział w ub. roku podczas Mszy świętej Krzyżma biskup gliwicki Sławomir Oder a przygotowania do niego trwały od kilku miesięcy. Hierarcha podkreślił wtedy przekonanie, że wydarzenie to pomoże miejcowemu duchowieństwu i świeckim "umocnić naszą wiarę, odnowi radość spotkania z Chrystusem oraz będzie okazją do doświadczenia Jego bliskości, obecności - obecności Chrystusa, źródła prawdziwej radości człowieka, fundamentu nadziei, która nie może zawieść”.

CZYTAJ DALEJ

Bp Artur Ważny o swojej nominacji: Idę służyć Bogu i ludziom. Pokój Tobie, diecezjo sosnowiecka!

2024-04-23 15:17

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

BP KEP

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

Ojciec Święty Franciszek mianował biskupem sosnowieckim dotychczasowego biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej Artura Ważnego. Decyzję papieża ogłosiła w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce. W diecezji tarnowskiej nominację ogłoszono w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie. Ingres planowany jest 22 czerwca.

- Idę służyć Bogu i ludziom - powiedział bp Artur Ważny. - Tak mówi dziś Ewangelia, żebyśmy szli służyć, tam gdzie jest Jezus i tam gdzie są ci, którzy szukają Boga cały czas. To dzisiejsze posłanie z Ewangelii bardzo mnie umacnia. Bez tego po ludzku nie byłoby prosto. Kiedy tak na to patrzę, że to jest zaproszenie przez Niego do tego, żeby za Nim kroczyć, wędrować tam gdzie On chce iść, to jest to wielka radość, nadzieja i takie umocnienie, że niczego nie trzeba się obawiać - wyznał hierarcha.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję