W homilii Bp Nitkiewicz mówił o potrzebie duchowego przebudzenia i czuwania.
– Jeżeli się przebudzimy i otworzymy szeroko oczy z pomocą Pisma św., nauczania Kościoła oraz osobistej refleksji, to zobaczymy, że Bóg, który stworzył ziemię ze wszystkim, co na niej istnieje, wciąż się o nas troszczy, ma dla nas czas, jest nam bliski. Pozwala dotknąć w sakramentach Swojego żywego Ciała. Prowadzi do wiecznego szczęścia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Trzeba jednak zachować czujność, aby ponownie nie popaść w sen, aby nie dać się uśpić szatanowi. Oczekując na ostateczne przyjście Chrystusa, cieszmy się Jego obecnością w Eucharystii przez uczestnictwo we Mszy św., przyjmowanie Komunii św., adorację Najświętszego Sakramentu. To pomoże nam zbliżyć się do Chrystusa w myślach i czynach, abyśmy mogli Go rozpoznać i aby On przyznał się do nas przed swoim Ojcem, który jest w Niebie.
Wzorem takiego oczekiwania, stałej gotowości, aby pełnić wolę Bożą, jest Najświętsza Maryja Panna. Św. Jan Paweł II nazywa ją „Niewiastą Eucharystyczną”. Papież wskazuje na analogię pomiędzy „Fiat” – „Niech mi się stanie według twego słowa” Maryi, które wypowiada w Nazarecie wobec archanioła Gabriela i „Amen”, wypowiadane przez nas w momencie przyjmowania Komunii świętej. „Maryja została wezwana do wiary, że Ten, którego poczęła za sprawą Ducha Świętego był Synem Bożym. W ciągłości z wiarą Dziewicy, tajemnica eucharystyczna wymaga od nas wiary na wzór wiary Dziewicy, że ten sam Jezus, Syn Boży i Syn Maryi, uobecnia się w całym swoim Bosko-ludzkim jestestwie pod postaciami chleba i wina” - mówi Ojciec św. Podobnie musimy budować wspólnotę Kościoła, współdziałając z Bogiem, a nie licząc wyłącznie na własne siły. Ta wspólnota będzie autentyczna i mocna, jeśli będziemy ją tworzyli wokół Eucharystii - powiedział biskup.
Na zakończenie Mszy św. modlono się przed Najświętszym Sakramentem przepraszając Boga za wszystkie grzechy profanacji i znieważeń Eucharystii.
ks. Wojciech Kania