„Opłatek powstaje z mąki i wody, ciasto trzeba dobrze wymieszać, nawet 20 minut. Jeden płat piecze się dwie minuty. Trzeba uważać, żeby się nie przypalił” – opowiada Beata Przeklasa z Zakładu.
W Błoniu piecze się głównie białe opłatki oraz w kilku kolorach, m.in. różowym, pomarańczowym, zielonym i żółtym.
„Tradycja mówi, że kolorowe opłatki są dla zwierząt gospodarczych. Dziś jest ich coraz mniej, więc i zwyczaj zanika. Jest on nadal podtrzymywany w Małopolsce. Z kolorowych opłatków cieszą się także dzieci” - dodaje Beata Przeklasa.
Uzyskane pieniądze z rozprowadzania opłatków są przeznaczone na utrzymanie tarnowskiego seminarium. W Błoniu znajduje się gospodarstwo rolne, gdzie m.in. hoduje się zwierzęta. Po raz kolejny na terenie parafii powstanie więc żywa szopka. Od Wigilii do Sylwestra w zagrodach będzie można oglądać m.in. osiołki, konie, lamy i wielbłądy.
By uczcić Maryję jako naszą Królową
Kiedy myślimy o Królowej, to raczej przychodzi nam na myśl zmarła niedawno królowa Elżbieta, ewentualnie królowa Belgii, Hiszpanii, Szwecji, może jeszcze Norwegii. Tylko wprawnie śledzący politykę światową potrafią wymienić więcej państw, które są monarchiami. Aż trudno uwierzyć, że Kościół zaprasza nas, byśmy 3 maja świętowali Uroczystość Królowej Polski.
Od czasów rozbiorów Polska nie ma już króla, a tymczasem my gromadzimy się, by czcić Maryję jako naszą Królową. I chociaż od 1656 roku Maryja stała się Królową Polski, to dziś pewnie już nie wielu identyfikuje się z tym tytułem. I mimo, iż króluje z wysokości jasnogórskiego tronu, to jednak jest z nami jak Matka ze swoimi dziećmi. Pragnie być blisko naszych radości i smutków. Jak Matka chce z nami dzielić przeciwności losu, samotność, niezrozumienie. Pragnie również uczyć nas wrażliwości i dobroci, byśmy zatroskani o własne potrzeby nie zapominali, że obok nas są inni, którym należy pomóc.
CZYTAJ DALEJ