Reklama

Nowe schronienie dla bezdomnych kobiet

W przeddzień Wigilii otwarte zostało Schronisko dla Bezdomnych Kobiet. Zgodnie ze słowami bp. Kazimierza Górnego, który przewodniczył uroczystości, otwarcie schroniska w przeddzień świąt Bożego Narodzenia nadaje uroczystości szczególnego znaczenia. Oto znajdą schronienie ci, którzy potrzebują pomocy. W uroczystym otwarciu schroniska, na zaproszenie Aleksandra Zaciosa - prezesa Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta uczestniczyli parlamentarzyści, przedstawiciele władz rządowych i samorządowych Podkarpacia i Rzeszowa, ks. Stanisław Słowik, dyrektor Caritas Diecezji Rzeszowskiej, darczyńcy, dzięki pomocy których powstanie w tak szybkim czasie schroniska było możliwe. Budowa Schroniska kosztowała 1.5 mln zł. Sfinansowały ją głównie miasto Rzeszów, Podkarpacki Urząd Wojewódzki oraz Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Pieniądze pochodziły również z kwest prowadzonych w uroczystość Wszystkich Świętych. Realizacja inwestycji została rozpoczęta w 2004 r. przy jednogłośnym poparciu mieszkańców Racławówki. Wiele prac wykonywali sami bezdomni. Podczas uroczystości osoby, które od lat wspomagają działalność Towarzystwa oraz przysłużyły się do budowy Schroniska w Racławówce, zostały uhonorowane tytułami oraz dyplomami. Teresa Gibała, kierownik schroniska poinformowała, że w ośrodku znajdą schronienie kobiety - ofiary przemocy domowej, są też miejsca dla matek z dziećmi. Ośrodek może przyjąć do pięćdziesięciu osób.

Niedziela rzeszowska 3/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mateusz Szczęch: - Skąd wzięła się inicjatywa budowy schroniska w Racławówce?

Aleksander Zacios: - W 2002 r., z inicjatywy Biskupa Ordynariusza, założyliśmy schronisko w wyremontowanym obiekcie przy ul. Piłsudskiego. Okazało się, że potrzebne jest dużo większe, które mogłoby spełniać również funkcję centrum interwencji kryzysowej, gdy po pomoc zwracają się kobiety z dziećmi.
Widząc że bezskutecznie poszukujemy w Rzeszowie obiektu na schronisko, jeden z moich podopiecznych, Stasiu Kordys, powiedział, że jest taki obiekt w Racławówce. Pojechałem, zobaczyłem, poszedłem do gminy, powiedziałem, że chcemy otworzyć takie schronisko.

- Jak mieszkańcy i władze Racławówki przyjęli pomysł budowy schroniska?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Gmina nie była pewna, jak mieszkańcy przyjmą taką propozycję. W pierwszej kolejności zorganizowaliśmy więc spotkanie z mieszkańcami Racławówki. Zaskoczeni byliśmy frekwencją i zainteresowaniem zarówno mieszkańców, jak i władz gminy. Przedstawiliśmy informację, jak wygląda praca schroniska. Mówiliśmy o tym, że opiera się ona na wychowaniu przez pracę. Powiedzieliśmy również, że chcemy budynek wyremontować. Zrobiliśmy kosztorys i wyszło, że remont będzie kosztował ponad 1 mln. Na końcu spotkania odbyło się głosowanie. Jego wynik nas zaskoczył. Wszyscy zebrani, poza jednym głosem wstrzymującym się, wyrazili poparcie. Osoba, która wstrzymała się od głosowania, powiedziała, że wzięło się to stąd, że nie wierzyła, iż taką kwotę Towarzystwo jest w stanie zebrać. Jesteśmy bardzo wdzięczni mieszkańcom za ich życzliwe przyjęcie.

- Ile kosztowała budowa i jak długo trwała?

- Budowa była wyliczona na 1,2 mln, ale koszty prac dodatkowych zwiększyły kwotę do 1,5 mln. Prace remontowe rozpoczęły się pod koniec 2003 r. 23 grudnia 2006 r. schronisko zostało otwarte.

Reklama

- Skąd pochodziły środki na tę inwestycję?

- Kwoty pochodziły głównie z dotacji. Na początku wzięliśmy udział w programie pilotażowym Ministerstwa Infrastruktury. Z niego dostaliśmy 329 tys. Nie było łatwo ją zdobyć, gdyż nikt nie wiedział jeszcze, jak należy wypełniać wnioski i jakie są procedury. Wiele zawdzięczamy również prezydentowi Miasta Rzeszowa oraz Radzie Miasta, którzy na wyposażenie obiektu przekazali 326 tys. zł. Wicewojewoda przekazał ok. 285 tys. zł. Na końcu, gdy już brakowało nam funduszy na zapłatę wykonawcom, dostaliśmy na tę inwestycję od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej 130 tys.
Co więcej, Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta na budowę przekazało 431 tys. Były to pieniądze pozyskane przez nas na kwestach, z 1 % z darowizn. Jest to kwota najwyższa. I chociaż mamy teraz pewne trudności finansowe, zakończenie budowy i otwarcie schroniska jest dla nas naprawdę wielkim sukcesem.
Jesteśmy zaskoczeni, że tak szybko i sprawnie udało się nam wspólnym działaniem zakończyć tę budowę.

- Ile osób może korzystać z opieki w schronisku?

- W tej chwili do 50 osób. W razie wyjątkowej potrzeby i do siedemdziesięciu. Dysponujemy również pomieszczeniami socjalnymi, z których mogą korzystać matki z dziećmi. Schronisko służy nie tylko paniom z Rzeszowa, ale też i z całego województwa.

- Z jakiej pomocy mogą korzystać te osoby?

- Między innymi z pomocy psychologów, która opiera się na terapii zajęciowej. Polega ona również na wykonywaniu codziennych czynności, takich jak gotowanie, sprzątanie, ogrodnictwo, prace artystyczne. Najważniejsze jest jednak uczestnictwo w Mszach św., pielgrzymkach i rekolekcjach. Dzięki niemu panie z ośrodka otrzymują niezbędną formację duchową, zgodnie ze starą maksymą ora et labora - módl się i pracuj. Na Wielkanoc zostanie otworzona kaplica, a ksiądz proboszcz z Racławówki odprawiał będzie u nas Msze św. Niedawno byliśmy również na pierwszej pielgrzymce bezdomnych na Jasną Górę - pielgrzymce zainicjowanej przez ks. Stanisława Słowika - dyrektora Caritas Diecezji Rzeszowskiej.
Staramy się działać w ten sposób, by przez taką pomoc przygotowywać panie do powrotu w struktury społeczne. I to jest najważniejsze w działalności Towarzystwa.

- Czy planowana jest rozbudowa ośrodka?

- Prace już zostały rozpoczęte. Dostaliśmy 200 tys. z Ministerstwa Pracy i remontujemy dawną caritasówkę - przybudówkę. Weszliśmy w kontakt z firmą „Amtech” i przy wykorzystaniu nowoczesnej technologii realizujemy ten remont, z bardzo dużym udziałem naszych podopiecznych. Mamy zamiar zakończyć go do Wielkanocy.

- W jaki sposób można wesprzeć działalność schroniska i Rzeszowskiego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta?

- W tej chwili największą pomocą byłyby dla nas wpłaty z tzw. 1%. Apelujemy do tych, którzy jeszcze nie wybrali instytucji pożytku publicznego, której mogą przekazać tą drogą wsparcie, aby zechcieli wspomóc działalność Towarzystwa.

Rzeszowskie Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta w Rzeszowie, ul. Jana Styki 21, 35-006 Rzeszów
NIP 813-31-44-647, Regon 690710709, KRS 0000014409
konto bankowe PBS O/Rzeszów 05 8642 1126 2012 1120 3513 0001
Schronisko dla bezdomnych kobiet w Racławówce,
Racławówka 132, 36-047 Niechobrz tel/fax 0178623091

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

George Weigel: Polacy muszą przestać patrzeć na Jana Pawła II "wstecz" i zacząć patrzeć jego oczami w przyszłość

2024-05-14 14:40

[ TEMATY ]

George Weigel

św. Jan Paweł II

Monika Książek/Niedziela

George Weigel

George Weigel

Polscy katolicy powinni przestać patrzeć wstecz na tego wielkiego człowieka, jakim był Jan Paweł II, i zacząć patrzeć jego oczami w przyszłość. Trzeba poważnie przyjąć wezwanie Jana Pawła II do nowej ewangelizacji, w której każdy postrzega siebie jako ucznia-misjonarza - powiedział we wtorek goszczący w Polsce George Weigel. Amerykański teolog i pisarz, autor bestsellerowej biografii o życiu i pontyfikacie Jana Pawła II, uczestniczył w spotkaniu zorganizowanym w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie.

George`a Weigela, autora bestsellerów o życiu i pontyfikacie św. Jana Pawła II, gości w Polsce dominikańskie Wydawnictwo "W drodze". Do 17 maja zaplanowano cykl spotkań autorskich, ponadto liczne debaty i wywiady, a także wręczenie amerykańskiemu gościowi Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej. Współorganizatorem debaty w Warszawie i spotkania autorskiego w Krakowie jest Instytut Tertio Millennio.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję