ARCYBISKUP
METROPOLITA
CZĘSTOCHOWSKI
Pan
Piotr Kurpios
Przewodniczący Rady Miasta
Częstochowy
Szanowny Panie Przewodniczący,
Na ręce Pana Doktora wyrażam głębokie zaniepokojenie informacją, że Rada Miasta zamierza podjąć debatę na temat rozszerzania licencji na sprzedaż alkoholu przy ulicy Dekabrystów w okolicach Domów Akademickich.
Nie trzeba, jestem przekonany, udowadniać Wysokiej Radzie bardzo niepokojącego faktu alkoholizmu wśród młodzieży akademickiej. Prawda, są to ludzie dorośli, którzy powinni umieć wybierać wśród różnych form spędzania wolnego czasu, ale nie zwalnia to nikogo, również Was Szanowni Państwo, z troski o to, co Młodzi wybiorą, zwłaszcza, jeśli są w środowisku niesprzyjającym trzeźwości.
Panie, Panowie Radni, poczujcie wielką odpowiedzialność za młodzież, również akademicką. Nie ułatwiajcie im marnowania czasu studiów i niszczenia zdrowia przez łatwy dostęp do alkoholu.
O to Wysoką Radę proszę, łącząc dla każdego z Pań i Panów Radnych wyrazy szacunku.
+ Stanisław Nowak - Arcybiskup Metropolita
Częstochowski
Rada Miasta Częstochowy 16 czerwca 2003 r., podjęła uchwałę o zakazie sprzedaży, podawania i spożywania napojów alkoholowych w okolicach miasteczka akademickiego. Podjęła ją „ze względów wychowawczych i celem zapewnienia bezpieczeństwa i porządku publicznego”. Koncesje na sprzedaż alkoholu w tym rejonie wygasały stopniowo i obecnie wygasły całkowicie. Głównym motywem decyzji Rady było zapewnienie mieszkańcom tego terenu spokoju, bo ich sytuacja była dramatyczna, nie mogli spać i odpoczywać. W ciągu pół roku przed uchwałą Rady w rejonie tym podjętych było 448 interwencji Straży Miejskiej związanych ze spożywaniem alkoholu w miejscach publicznych, zakłócaniem porządku oraz zanieczyszczaniem miejsc publicznych. W 2002 r. w porównaniu z rokiem poprzednim dwukrotnie wzrosła liczba interwencji policji mimo trzykrotnego wzrostu liczby służby zaangażowanej w tym rejonie. Komendanci Straży Miejskiej i Policji podkreślali, że przy takim nagromadzeniu lokali i ludzi żadne siły porządkowe nie są w stanie doprowadzić do takiego stanu, żeby życie ludzi tam mieszkających było znośne i żeby mieli oni prawo do spokojnego snu. Obecni na sesji przedstawiciele mieszkańców podkreślali, że „prawie całonocne zakłócanie porządku polega na głośnej muzyce z pubów, śpiewach uczestników libacji, trwających do godziny nawet czwartej nad ranem. Policja przyjeżdża, ucisza, cisza trwa kilka minut, dopóki nie odjedzie radiowóz, po czym muzyka znów jest puszczana jak najgłośniej”.
Problem został rozwiązany odważną decyzją Rady, głosami radnych Wspólnoty i PiS, przy sprzeciwie radnych SLD. Mieszkańcy mogą obecnie spać spokojnie.
Ten spokój może się jednak znów zamienić w gehennę. Projekt przywrócenia handlu alkoholem w rejonie miasteczka akademickiego wrócił pod obrady Rady Miasta za sprawą jednego z radnych SLD.
Wydawałoby się, że nie ma on w tej Radzie żadnych szans, bo radni SLD dysponują w tej kadencji tylko ź głosów (w poprzedniej mieli połowę). Przebieg dyskusji nie daje jednak takiej pewności. Jedynie klub radnych Wspólnota deklaruje, że będzie w komplecie głosował przeciwko propozycji SLD, kluby radnych PO i PiS takiej deklaracji nie złożyły, co więcej, z przebiegu dyskusji i z rozmów kuluarowych wynika, że część radnych PO i PiS jest za liberalizacją handlu alkoholem. W przypadku tego ostatniego ugrupowania, które w poprzedniej kadencji przyczyniło się do uporządkowania sytuacji w rejonie ul. Dekabrystów, jest to zdumiewające. Trzeba podkreślić, że list do Rady wyrażający zaniepokojenie propozycjami zmian przesłał Arcybiskup Metropolita Częstochowski, Duszpasterz Akademicki oraz Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży. Do sesji Rady Miasta, na której zostanie podjęta ta ważna dla studentów oraz mieszkańców rejonu ul. Dekabrystów decyzja pozostało niewiele czasu. Trzeba mieć nadzieję, że obecna Rada, podobnie jak poprzednia, opowie się za trzeźwością i porządkiem oraz nie spowoduje w imię fałszywie pojętej wolności małej grupy handlujących alkoholem krzywdy wielu setek mieszkańców Częstochowy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu